a właśnie ... ostatnio szperałem po niecie i oto przydatny w tym temacie link do artykułu dotyczącego właściwości doboru wydechu http://archiwum.automotos.../02-01/dok1.htm
ze specjalna dedykacja dla maurycy 126p ... jak widzisz jednak oblicza się właściwe długości, pojemności, kształty wydechu dla uzyskania dobrej pracy silnika
Podaj cytat w którym napisalem ze sie nie oblicza ?? pisalem ze to smieszne jesli do malucha chcesz obliczać długości i mierzyć poziom decybeli , pozatym czym chcesz to obliczyć ? masz miernik poziomu hałasu ? Widze ze jesteś z tych którym sie wydaje że z malucha osiągną 50KM , otóż musze Ci powiedziec iż jestes w błędzie
nie wiem czemu mnie obrażasz ... nie nie sądzę że można z maluch wycisnąć 50KM( i po tym zabiegu przejechał chociaż 15 km). zgadzam się z tobą ze ze w maluchu nie ma to sensu. po prostu nie zrozumieliśmy. aczkolwiek dla zainteresowanych - jest możliwość zwiększenia mocy odpowiednim układem wydechowym nawet w 126p jednak jest to ekonomicznie nie uzasadnione.
jedyna rzecz jakiej dowidziałem się z artykułu i można ją zastosować w malcu- przy całkowicie przelotowych wydechach średnica wylotu z tłumika powinna być mniejsza od wejściowej. darekxlaw - może ci się to przydać bo jak widzę nie masz żadnej zwężki:)
Pomógł: 27 razy Dołączył: 06 Sty 2010 Posty: 2122 Skąd: Świecie n/Wisłą
Wysłany: Nie Mar 29, 2009 23:34
Da się i 50 km osiągnąć ale ......
... koszt uzyskania marnych 30 koni kilkakrotnie przewyższa wartość silnika, chyba lepiej wydać 400 zł na silnik 1,1 czy 1,4 niż za przeproszeniem pier.....ć się z kaszladłem które może wytrzyma z 2 sezony pałowania bo inaczej jeżdżą maluchy na ulicach a inaczej jeżdżą ludzie szayowozami.
Panowie nie wiem o co ta kłótnia jak pisałem wcześniej że na razie chodzi mi tylko o hałas i tylko o hałas nawet nie o rasowy dźwięk a gdy już mi uszy rozwali ( i sąsiadowi też) to wtedy pomyślę jakimś kulturalnym wydechu :!:
Pomógł: 27 razy Dołączył: 06 Sty 2010 Posty: 2122 Skąd: Świecie n/Wisłą
Wysłany: Pon Mar 30, 2009 07:41
zostaw same kolanka i po 10 cm rur - będzie hałas
mavioso [Usunięty]
Wysłany: Sob Kwi 04, 2009 22:23
ja miałem uformowany wydech z samych rurek.... z każdego kolanka jedna rurka skierowana do tyłu....jeśli jeździ się po lesie, to za głośno nie jest...tymbardziej że jeździ się w kasku....gorzej wśród bloków, gdy niesie pogłos, ale tam rzadko się wypuszczałem...mówią że miejska dżungla straszniejsza od tej zwykłej
teraz mam jeden krótki przelotowy tłumik w jednostce 1,6 90 KM....to dopiero brzmienie :twisted:
wysłałbym zdjęcie tłumika z malczaka, ale nie umiem na tym forum
tak jak obiecałem filmik jednego z pierwszych odpalań:) ... wydech na pewno sporo cichszy od serii a przy tym poprawa wkręcania na obroty (i wydaje mi się, że silnik się mniej grzeje ale co do tego to mogę mieć omamy:P) wiec poniekąd się wydech udał:D szkoda ze na filmiku nie słychać tego pomruku basu na wolnych obrotach:) ... jednak im wyższe obroty tym dźwięk bardziej serie przypomina:/ co nie zmienia faktu, że zadowolony jestem:)
później pewnie będzie to jeszcze inaczej chodzić bo już prawie skończyłem drugi silnik w konfiguracji: głowica splanowana 2mm + zabawa z kanałami , gaźnik od zastawy 1100, chłodniczka oleju od jakiejś beemki
... a jak na razie będę ramę kończył i to jak możecie to wytknijcie mi jakieś błędy w konstrukcji bo na pewno są... w koncu pierwszy raz buggy buduje:)
zawieszenie silnika na poduszkach skrzyni biegów od jakiejs bmw... do ramy przyspawamy kątownik i nieco przerobiona oryginalna łapa przy silniku
ale nie polecam... wibracje za bardzo przenoszą się na ramę( chyba, że w buggym tak ma być ale masaż pleców na fotelu to chyba przesada:) ). lub poduszki są po prostu za małe. teraz będę kombinował ze sprężynami do roweru( z tylnego amora) skróconymi o połowę w miejscu poduszek i jeszcze dwie na górze mocowania, a jak to nie wypali to przerabiam całkiem mocowanie pod poduszki silnika od omegi. mam nadzieję, że zrozumieliście:D... choć bym nie wiem ile się z tym męczył to oryginału nie dam:P
jeśli chodzi o dźwięk to się z tobą muszę zgodzić... tez się tym trochę rozczarowałem. ale podwyższenie osiągów silnika-( bo zauważalnie lepiej wkręca się na obroty niż na wcześniej założonym seryjnym, a gdy się rozgrzeje ustępuje dławienie przy nagłym dodaniu gazu... tak jakby przez chwile nie reagował a później idzie w górę:) ) i gdy dołożyć jeszcze do tego to, że jest troszkę cichszy od serii to dla mnie jest sukces
no i ta świadomość ze to mój własny wydech a nie klepanka fabryczna - bezcenne
no cóż - potwierdza się, że nie można mieć wszystkiego
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum