No i wpadł pomysł do głowy zbudowania czegoś takiego. Przejrzałem ceny gąsienic na allegro ale ceny odrzucają wiec po intensywnym odparowaniu czachy wymyśliłem że gasienice można spróbować zrobić z dużej opony od traktora.
Co za takową przemawia to to że jest duża i po złożeniu powinna mieć jakieś 2 metry długości w postaci gąsienicy. Ma dobry w teren bieżnik no i taką zużytą oponę można dostać nawet za darmo.
Myśląc dalej to w momencie obcinania boków opony zostawiam na jej bokach trójkąty które powinny w teorii zapobiec spadaniu gąsienicy i będa dodatkowo pełniły rolę napedu. Teraz konstruując koło napędowe spawam dwie felgi maluchowskie razem i w odstepach takich jak trójkąty spawam poprzecznie pręty. Z drugiej strony gasienicy daje też podwójne koła od malucha które bedą pełniły rolę napinacza no i w środek jak wejda to dwa koła które będa pełniły rolę wózka.
A dalej do tego rama silnik i skrzynia od malucha, jako że napędowe beda same felgi będą miały wiekszy moment obrotowy ale pojazd będzie wolniejszy.
Hamulce recznę do skręcania.
Na koniec rysunek dam:
To u góry to koło napędowe a poniżej gasienica widziana z boku. Rysunek jest bardzo pogladowy i szkicowany na szybko
Pomógł: 50 razy Dołączył: 06 Sty 2010 Posty: 3312 Skąd: Sławno k. Opoczna
Wysłany: Pon Lut 02, 2009 19:28
to by było dobre, jako skret, wystarczyło by, ze lewe koło i prawe koło bedą miały osobne pompy ham, jak chcesz skreci w prawo am prawe koło dzieki dyfrowi lewe będzie sie 2x szybkiej kręciło, powodzenia, na bagna sie przyda
teoretycznie mogło by sie wydawać i jest to calkiem mozliwe do zrealizowania ale w praktyce okazuje sie calkiem co innego na co zezmy liczyli ! zacznij rozcinac ta opone i zobaczymy co dalej z tym robić
Sam coś kiedyś kombinowałem w tym temacie, robiłem testy na mniejszą skalę, żeby zobaczyć w ogóle czym to się je. Jak prototyp wypadłby pomyślnie też myślałem o oponie od traktora. Maurycy dobrze radzi, spróbuj pokroić jakąś oponę od traktora, ja nigdy nie miałem takiej okazji, wielu rzeczy się wtedy można dowiedzieć. Mój pierwszy zamysł był, żeby w oponie w równych odstępach przewiercić otwory, tak, żeby wchodziły w nie zęby zębatki, jednak jak tylko zacząłem kroić oponę zdałem sobie sprawę, że zębatka zaraz rozszarpie gumę, myślałem, że jest to troszkę bardziej wytrzymałe. Drugi pomysł jaki mi się nasunął, to żeby w środek opony jakoś w kleić pasek zębaty i w taki sposób przenosić napęd. Jednak jak przykleić taki pasek do opony? Myślałem, żeby to jakoś na gorąco może spróbować i dodać jeszcze parę nitów do wzmocnienia. To by było dobre rozwiązanie, bo pasek byłby dodatkowym zabezpieczeniem przed ześlizgiwaniem się gąsienicy. Na tym etapie mniej więcej usiadły prace i teraz leży to gdzieś w kącie, zakurzone. Mam nadzieję, że Tobie uda się coś zrobić co mnie zmotywuje do dalszych prób, lub skorzystania z Twoich planów. Ten pojazd z filmików-coś niesamowitego, marzenie jakieś.
nie wiem czy dobrze zrozumiałem, o co chodzi z tym kołem napędowym, chyba pręty mają napędzać gąsienice wchodząc w rowki pomiędzy trójkątami i popychając trójkąty. Nie wiem jaką ma grubość z boku opona od traktora i czy ma tam jakieś dodatkowe wzmocnienia, trzeba się przekonać podczas cięcia opony. Jeżeli jest tam sama guma, to jakoś mi się to nie zabardzo podoba. Nie rozumiem też dlaczego chcesz wszystkie koła płasko, nie lepiej zrobić jak w pojeździ na filmie, tak jak w czołgach, że przód gąsienicy uniesiony? Wtedy wjedzie nawet po schodach. Ale trzeba próbować, będę kibicował. Swoją drogą jakoś niedawno znów widziałem na allegro ten pojazd:
ten czołg nba zdjeciu jest piekny i dokladnie wykonany , midać ze gasienice śa robione z pasa gumowego z przykreconymi płaskownikami i katownikami dla dobrej przyczepnosci i napędu
Na dyferku to skręt można i zrobić tylko nie wiem jak by było z jazda na wprost , ponieważ mogą być problemy z rożnymi oporami toczenia tych gąsienic i jedna bedzie bardziej obciążona i zostanie przekazany napęd na drugą i mamy automatyczny skręt . trzeba by było zrobić sztywną oś i np 2 sprzęgła na każda gąsienice
Pomógł: 27 razy Dołączył: 06 Sty 2010 Posty: 2122 Skąd: Świecie n/Wisłą
Wysłany: Sro Lut 04, 2009 16:54
Jak bym chciał gotowe rozwiązania i bym miał z 3 tysie na boku to bym tu nie pytał, ale że gąsienicowe rozwiązania są horendalnie drogie więc kombinuje na razie
Może źle to napisałem chodziło mi o to że zamiast kombinować z całkowicie nowym pojazdem to do pojazdu już posiadanego dorobić na oś napędową gąsienice . A odniosłem się do konstrukcji na allegro tylko dla samego wzoru i tego jak to jest skonstruowane, no chyba że ktoś ma do wydania za dużo pieniędzy, bo tylko jeżeli zrobisz coś sam wiesz ile to jest naprawdę warte a przypuszczam ze złożenie takiego czegoś na 2 koła to koszt 500 zł
No koszt wszystkiego czego sam nie zrobisz zazwyczaj jest nie mały ale czy ktoś tu mówi o kupowaniu skoro można zrobić to samemu . Na pewno na tym forum są osoby które umiejętnościami i posiadanym sprzętem podołały by stworzeniu takiego czegoś może kosztem pracy a nie pieniędzy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum