Download Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Album Statystyki Twoja Galeria
Strona główna Rejestracja Zaloguj

Uzytkownik:     Haslo:     Zaloguj automatycznie:   


Zapomnialem hasla
Nie masz konta? Zarejestruj sie Tutaj

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: luki
Pon Sty 03, 2011 21:33
Jaka spawarka spawac? migomat/elektroda
Autor Wiadomość
luki 
:x



Pomógł: 16 razy
Wiek: 34
Dołączył: 06 Sty 2010
Posty: 3342
Skąd: Łancut
Wysłany: Czw Wrz 11, 2008 19:49   Jaka spawarka spawac? migomat/elektroda

Ostatnio poruszony zostal temat spawania.



Jestem ciekaw waszych opinie czym lepiejn spawac. Mam w domu oba rodzaije spawarek migomat i elektryczna. Powiem ze w zyciu bym juz neichcial elektrykiem spawac. Co do spawania nmigomatem jest to dzinecinnie proste nigdy nie miel doczynienia z migomatem i szybko sie nauczylem. Spawy sa mocne wytrzymale, zaden spaw mi jeszcze nie pek. a szaye probowalem w roznych terenach.
 
 
jajek 
...Elektronika...


Pomógł: 50 razy
Dołączył: 06 Sty 2010
Posty: 3312
Skąd: Sławno k. Opoczna
Wysłany: Czw Wrz 11, 2008 20:07   

jedni wolą blondynki drudzy brunetki, jak bym miał wybierac, brałbym migomat, jaki powód, prosty, nie jestem specjalistą w spawaniu elektrodową zamiast spawac robią mi sie dzióry w rurkach potem mecze sie by je jekos zalepic, jak dla mnie zdecydowanie migomat, do budowy buggy wystarczy, wiadomo ze elektrodową spawa sie mocne konstrukcje... ale niestety migomat jest o wiele droższy niz elektrodowa
 
 
 
fppmen 



Wiek: 38
Dołączył: 06 Sty 2010
Posty: 473
Skąd: Z lasu
Wysłany: Czw Wrz 11, 2008 21:03   

Dokładnie migomat jest lepszy. Po spawaniu niema naprężeń i łatwiej spawać nawet od dołu..
 
 
 
StMichel



Dołączył: 06 Sty 2010
Posty: 173
Skąd: Dankowice
Wysłany: Czw Wrz 11, 2008 21:23   

Jak elektrodowa to o stałym prądzie spawania (np. inwerterowa). Jeśli miało by się spawać zwykłym transformatorem i bez doświadczenia MIG/MAG niech lepiej będzie.

Do 2,5mm migomat jest super, elektrodą 2,5mm i wzwyż (dla niedoświadczonych radzę od 3mm). Jakbym miał cudem nadwyżkę kasy kupiłbym sobie jeszcze TIG - tym to można spawać cienkie elementy jak i grube.

Migomata mam ale by robić lepszy przetop a nie nadlewkę próbuję nieco inaczej układać spoiny (np. metodą "pod prąd" czyli drut pod skosem jest pchany).



Podsumowując: jakby ktoś bez doświadczenia chciał spawać transformatorówką niech lepiej spawa migomatem bo jak widzę niektórych spawy z marketówek to mnie ściska na wrzody. Najlepszy byłby TIG - ale niektórym może się nie podobać że obie ręce są zajęte no i naświetlenia są bolesne, sam to doświadczyłem, trzeba się ubrać jak w zimie bo osłonięta skóra po 5 minutach spawania staje się opalona jak z solarium a następnego dnia bolesne jej schodzenie, a choćby chwilowe naświetlenie oczu nie dość że na chwile je zieleni to czuje się taki ból jakby mieliśmy szpilki w gałce ocznej. Przy elektrodzie jestem w koszulce a czasami i w spodenkach i nic nie ma, trzeba uważać na odpryski.



Taka mała rada dla spawających elektrodami: przed spawaniem wysuszcie elektrody dodatkowo, np. wyłożyć na blachę przy słonecznym dniu a potem podsuszyć przed samym spawaniem opalarką elektryczną, mniej odprysków :) Zresztą producent zaleca na kilka godzin traktowanie elektrod temperaturą 200-350 stopni, otulina elektrody jest strasznie higroskopijna niczym pochłaniacze wilgoci.
 
 
Maurycy 
Uzależniony



Pomógł: 1 raz
Wiek: 35
Dołączył: 06 Sty 2010
Posty: 1217
Skąd: Dębica/RDE
Wysłany: Czw Wrz 11, 2008 21:54   

Jak do spawania zwyklego ruraka zdecydowanie mig.





Do grubszych profili , ceowników i kształtownikw tylko mocny elektryk !!
 
 
 
KrzysztofSS
[Usunięty]

Wysłany: Pią Wrz 12, 2008 08:35   

Ja ze względu na dostępność spawam tylko transformatorową 350A Mega Moc na mega materiały. Ale przynajmniej wszystko się kupy trzyma. Żeby umieć spawać trzeba się uczyć od lepszych od siebie samego.
 
 
jajek 
...Elektronika...


Pomógł: 50 razy
Dołączył: 06 Sty 2010
Posty: 3312
Skąd: Sławno k. Opoczna
Wysłany: Pią Wrz 12, 2008 11:56   

dokładnie... niestety ja nie mam od kogo... /: pierwsze pruby spawania moje były na wirowej... niestety spawało sie koszmarnie... moze to przez elektrody, teraz sawam takimi różowymi i spawa świetnie
 
 
 
Maurycy 
Uzależniony



Pomógł: 1 raz
Wiek: 35
Dołączył: 06 Sty 2010
Posty: 1217
Skąd: Dębica/RDE
Wysłany: Pią Wrz 12, 2008 17:40   

Chłopie Wirówka spawa nawet drutem 4mm ... Mialem to wiem i bardzo dobrze sie spawa ,...
 
 
 
kozi1562 
ZycieZaczynaSięPo100



Pomógł: 2 razy
Wiek: 26
Dołączył: 24 Paź 2011
Posty: 265
Skąd: Młoszowa
Wysłany: Pon Paź 31, 2011 16:52   

Ja osobiście wole migomat bo elektrodą sie trudniej spawa i jak spawarką elektryczną oczy naświetli to tydzień boli masakra a migomatem to może 1 dzień boli i przechodzi wiem z własnego doświadczenia haha polecam migomat do takich konstrukcji jak buggy .
_________________
https://picasaweb.google.com/109145301783053424467/Buggy126

 
 
 
tom1988p 
Zbieracz informacji.


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 14 Lut 2011
Posty: 91
Skąd: LHR
Wysłany: Wto Lis 01, 2011 08:47   

kozi1562, Polecam zamykać oczy na chwile przed zapaleniem łuku (wersja ekonomiczna) lub kup przyłbice/maskę (za 30zł) która pozwoli twoim oczom cieszyć się wzrokiem...
 
 
 
9595 
prawie elektryk :P



Pomógł: 4 razy
Wiek: 29
Dołączył: 05 Sie 2011
Posty: 554
Skąd: ciechanów
Wysłany: Wto Lis 01, 2011 19:16   

tom1988p, przyłbicy samosciemiającej nie kupisz za 30 zł
_________________
https://picasaweb.google.com/107076503197912061005/BuggyBudowa
StanowczeNIE dla próżniactwa na tym forum!!!
 
 
 
tom1988p 
Zbieracz informacji.


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 14 Lut 2011
Posty: 91
Skąd: LHR
Wysłany: Wto Lis 01, 2011 20:41   

9595, A to wiem, nie pisałem o samo ściemniającej. Za 30zł to kupić da się zwykłą, ale przy odpowiednim oświetleniu punktu spawania widać dość dobrze gdzie i jak spawać (wiem bo mam za "30zł").
_________________
Lublin-51: http://www.lublin51.w8w.pl/
 
 
 
silwer 
silwer



Wiek: 39
Dołączył: 25 Lis 2016
Posty: 71
Skąd: Małopolska
Wysłany: Sro Sty 04, 2017 10:55   

Spawanie elektrodą tak ale dopiero fajnie się spawa mając przyłbice samosciemniajaca i w końcu wolne ręce

[ Dodano: Nie Sty 29, 2017 14:01 ]
a jak spawacie elektrodami to jaki ? chodzi mi o grubość
 
 
mm1234 



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 07 Lut 2017
Posty: 71
Skąd: Zduńska Wola
Wysłany: Sob Lut 11, 2017 23:57   

Cytat:
tom1988p, przyłbicy samosciemiającej nie kupisz za 30 zł


ja mam taką
http://allegro.pl/maska-p...6366869578.html
i polecam , warto te 30 zł względem trzymanej w łapie maski dołożyć, obie ręce masz wolne , mnie przy doraźnych robotach ( czyli 30min-1h spawania ) oczy nie bolą , spawam elektrodówka elektrody różówe 1.6-2.5 , transformatorowa

Cytat:
jak bym miał wybierac, brałbym migomat, jaki powód, prosty, nie jestem specjalistą w spawaniu elektrodową zamiast spawac robią mi sie dzióry w rurkach potem mecze sie by je jekos zalepic, jak dla mnie zdecydowanie migomat, do budowy buggy wystarczy, wiadomo ze elektrodową spawa sie mocne konstrukcje... ale niestety migomat jest o wiele droższy niz elektrodowa


Ja też specem nie jestem ale z autopsji widzę to tak
najtrudniej spawa się chińską transformatorówką małej mocy z marketu , aluminiowe uzwojenie na transformatorze , duże spadki napięcia , ciężko zapalić łuk , ciężko utrzymać łuk , regulacja prądu prawie nie działa , cienką elektrodą ciężko zapalić łuk , gruba elektroda w moment ją wyłącza ( zabezpieczenie termiczne ) ma niską sprawność co jest ważne jak chcemy spawać na agregacie czy u kogoś w garażu gdzie jest np bezpiecznik n sieci zasilającej 10A - na takim bezpieczniku transformatorówką nawet elektrodą 1.6 się ciężko spawa , co chwila wywala bezpiecznik ....
z plusów ? działa w -20 i w +30 , jest bardzo tania ( w lidlu były po chyba 160 zł ? ) niewrażliwa jej wilgoć , dziadowskie napięcie np z chińskiego agregatu bez AVR , ciężko ją uszkodzić bo w środku jest tylko trafo i kable , nawet jak ci upadnie to najczęściej zniszczy się tylko obudowa...

najprościej migomatem aczkolwiek migomat też ma wady -zwykły transformatorowy jest wielki i ciężki i kiepsko z mobilnością, trzeba pamiętać że w niskiej temperaturze co2 w butli potrafi zamarznąć więc jak ktoś trzyma w niegrzanym garażu to trzeba mieć to na uwadze a drutem do spawnia w osłonie bez osłony się nie pospawa.....
JA osobiście nie przepadam za migomatem bo nie umiem spawać :D a amatorskie spawy z migomatu bywają bardzo zdradliwe , spoina wygląda pięknie , nie ma szlaki , nie ma dziur , szarpiemy mocniej za element oj -jeden się odrywa od drugiego , spoina wtopiła się w jeden a drugi po oderwaniu widać że nie jest nawet nadtopiony , a spaw w buggy musi być przede wszystkim mocny a potem ładny....

mały migomat na 230v spawający drutem samoosłonowym w ogóle pominę -mam taki to jest tak słabe że nadaje się w zasadzie tylko do punktowego spawania blachy 1-2 mm( szlaka z osłony drutu praktycznie uniemożliwia spawanie ciągiem bo podchodzi pod spaw i powoduje odpryski ) mało tego na pełnym prądzie ma bardzo kiepskie cykle w stylu 10% ( czyli na 1 minutę spawania przypada 9 min odpoczynku spawarki i tego nie przeskoczysz bo będzię ją wyłączać zabezpieczenie termiczne ) od biedy można tym tłumik załatać , ale o spawaniu np profila 40x40x3 zapomnijcie do tego drut samoosłonowy jest bardzo drogi ( 20 zł szpulka 0.2kg )

ja to uwielbiam inwertorówki - ma to wymiary i wagę małej kobiecej torebki jest więc rewelcyjnie mobilne co ma znaczenie jak trzeba w buggy coś w polu naprawić , ma brdzo wysoką sprawność ( na bezpieczniku 10A sieci zasilającej spokojnie spawasz elektrodą 2.5 ) obecnie standardem są takie funkcje jak anti stick -jak ci się elektroda przykleji to obniża prąd spawania sama dzięki czemu elektroda nie rozpala się do czerwoności i łatwo ją oderwać , arc force -podwyższone napięcie na biegu jałowym , bardzo ułatwia zapalanie łuku, to jest właśnie rewelcyjna spawarka do spawania konstrukcji stalowych , 90% firm stawiających bramy czy wiaty nimi operuje , choćby dlatego że zakłada ją przez pasek na plecy i włazi na 3 czy 4 metry nad ziemią , nie mówiąc że porządny transformator do spawania elektrodą np 3 waży dziesiąt kg ......
Inwertorówka spawa prądem DC , ma stabilizacje łuku i prądu , nawet zwykłą elektrodą różową super się spawa , rzadko klei , mało szlaki , odpowiedni przetop

wady ? wysoka cena czegoś z średniej półki a z te z dolnej są bardzo awaryjne i naprawa jest droga i zarezerowana dla elektronika , mimo małego poboru prądu i dosyć stabilnego poboru ( transformatorowa szarpie prąd szpilkami stąd bezpieczniki automatyczne wywalają w losowych momentach ) nie każda może współpracować z agregatem bo inwertorówka nie lubi skoków napięcia zasilającego, obecnie coraz więcej może ale to wciąż nie standard i inwertorówka w środku to elektronika -nie lubi gwłtownych skoków temperatury , wilgoci i zimna

no najwyżej w hierarchi pomijając tiga jest półautomat inwertorowy czyli wszystko w jednym -migomat inwertorowy , wyjście na elektrodę czy tig ale ten grubo kosztuje....

kiedyś były jeszcze spawarki wirowe będące połączeniem silnika trójfazowego z prądnicą, głośne potwornie ciężkie i wielkie , wymagało dostępu mocnego gniazda siłowego , ale jakość i przyjemność spawania jak inwertorówką....



Cytat:
a jak spawacie elektrodami to jaki ? chodzi mi o grubość


Ja walczę 1.6 , porażka jak nasza reprezentcja , elektrody 1.6 mają najgorszy stosunek ceny do ilości spoiny ( są najdroższe za kg ) , to jest za cienka elektroda do np profila 40x40x3 , bardzo dużo jej idzie a spoiny nie widać , mnie kiedyś stary spawacz mówił że elektroda=mniej więcej grubość materiału spawanego czyli 2-3 mm w buggy no bo głównie z profila 40x40x3 się chyba robi nie :D ?
 
 
herobrine 



Pomógł: 11 razy
Dołączył: 18 Lut 2014
Posty: 335
Skąd: małopolskie
Wysłany: Nie Lut 12, 2017 01:52   

Co do elektrodówek to mają one sens i nawet są lepsze od migomata, tylko mam tutaj na myśli profesjonalne spawarki za np 3k. Rozmawiałem kiedyś na ten temat z pewnym człowiekiem i upierał się, że najlepszy przetop jest właśnie elektrodą i nawet jak spawa amator. Myślę, że coś może być w tym prawdy. Co do migomata to właśnie z własnej nauki wiem, że na początku ciężko jest ocenić, czy spoina jest dobrze stopiona mimo że ładnie wygląda. Przy spawaniu ramy od buggy, jeśli mamy złą technikę to łatwo wypalimy dziurę i wtedy schodzimy z prądem i znowu przetop spada. Przy migomacie, trzeba tak spawać, żeby uzyskać jak największy prąd a nie wypalić dziury, osobiście jak spawam to spoina świeci się w całej objętości i myślę, że to wystarcza :) Dlatego chyba jakaś w miarę dobra elektroda byłaby najlepsza dla człowieka zaczynającego swoją przygodę z budową buggy, spawy na pewno będą pewniejsze.
_________________
Galeria ST4 v6 2.8 174 km
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Style created by PiotreQ9 from www.HeavyMusic.org
Strona wygenerowana w 0,05 sekundy. Zapytań do SQL: 18


Partnerzy

MadMax