kolo0110, twój patent jest zajafajny ale raczej nie wejdzie w wahacz,myślałem o zastosowaniu tego u siebie wahacz bym przerobił ale znowu pojawia się problem z czego podejdzie przegub wewnętrzny tak żeby frez z malucha pasował i nie trzeba było ciąć półosi.
i jeszcze jedno pytanie jak masz te swoje piasty dokręcane do półośki od malucha, (to że nakrętką to wiem )
_________________ Rozpędzić się jest łatwo, ale zatrzymać można nie mieć okazji...
"Nieważne przy czym stoisz, ważne jak tym jeździsz"
Gdzieś mi wcięło zdjęcia jak tworzyłem przeguby, ale mam fotkę jak to wygląda zamontowane. Potrzebne będą dwa przeguby wewnętrzne do skody favorit, dwa stare oryginalne przeguby od 126p, (aby miały cały wielowypust). Do tego jeszcze wałek stalowy ok 40mm średnicy. Od przegubu ze skody odcinasz całą tą część, która wchodzi do skrzyni, tak żeby został sam kielich. Z przegubu od 126p wyciągamy środek, musimy go tak podtoczyć aby pozbyć się "łopatek". W wałku toczymy otwór, tak żeby wcześniej zrobiony wielowypust wszedł na ścisk. (nagrzałem tuleję z wałka nad palnikiem a część z przegubu od 126p zamroziłem) Jedno w drugie trzeba wpasować. Dalej odcięty kielich przegubu należy nawiercić tak, żeby przeszła krotka półośka maluchowska. Do tego spawamy wałek z wielowypustem w środku. Montujemy w wahaczu, mieści się bez problemu. Dodatkowo można przewiercić część z wielowypustem i zakołkować.
Szuler17, takie jeszcze jedno pytanie, nie miałeś problemu z włożeniem półosi do kielicha bo to mnie najbardziej ciekawi. Odpisz w moim temacie to ci kliknę pomagasa
_________________ Rozpędzić się jest łatwo, ale zatrzymać można nie mieć okazji...
"Nieważne przy czym stoisz, ważne jak tym jeździsz"
Odkręcam jedno mocowanie wahacza, odchylam ile się da i wchodzi. Ciężko jest zaklepać nakrętkę od krótkiej półosi jak jest wahacz w ramie, trzeba się trochę nagibać
Szuler17, Tak myślałem że to nie takie rachu ciachu z tym wkładaniem półosi. Wielkie dzięki za pomoc pomagas będzie jak się odezwiesz w moim temacie
[ Dodano: Sro Gru 19, 2012 00:21 ]
Misiu połącz u siebie skrzynie z piastą, wałem bez przegubów i zobaczymy jak daleko zajedziesz, czy to wał czy półoś przegub jakiś musi być. sam wał bez przegubów to można sobie w wsadzić. Jeśli się mylę to sory.
A u mnie takie przeguby wyszły:
_________________ Rozpędzić się jest łatwo, ale zatrzymać można nie mieć okazji...
"Nieważne przy czym stoisz, ważne jak tym jeździsz"
"RAFIK" mozesz opisać jak połączyłes kielich przegóbu z piastą? on chyba nie jest spawany, bo bys go nie włozył. napisz jesli mozesz bo jutro jade do tokaza, i moze masz lepszy patent od mojego. pozdro
aha, czyli dopiero do tulei spawam wieloklin z przegubu. i powiedz jeszcze jak ro sie trzyma piasty, to normalnie to przegób maluchowski jest przykrecany śróbą, a teraz jak go przykręcisz?
Mam teraz dylemat, bo mój plan był taki:
nawiercic i nagwintowac dziurę na wieloklinie przegubu, aby włożyć zabierak maluchowski na wieloklin przegubu ze skody i wkręcić w ten nagwintowany otwór srube z podkładką, zeby zabierak sie trzymał( i ewentualnie mozna go było wymienic w razie zużycia) i potem całosc przykręcić do przegubu. Która opcja lepsza? jesli możesz to poradz, bo jutro jade z rana do tokarza....
Nie rób scen, zrób tak jak widzisz na fotkach. Bez żadnych zabieraków, wiercenia otworów i gwintowania. Z resztą to jest utwardzane to byś się zesrał zeszczał nie nagwintujesz Z tego co napisałeś to chcesz dać przegub ze skody dokręcony do oryginalnego przegubu? Przecież to bez sensu, głupiego robota.
ok, ale napisz mi jeszcze jak tej wieloklin połączony jest z tuleją, przyprawany? I jak to się trzyma piasty, tak tylko nałożone? Przecież musi być jakoś przykrecona
Tak jak pisałem wyżej. Ale jeszcze raz specjalnie dla ciebie napiszę. Odcinasz od przegubu skody oryginalny wieloklin, na równo z przegubem. W tym miejscu wiercisz otwór tak, żeby zmieścił się gwint krótkiej półośki (nie pamiętam dokładnie jakiej średnicy) Spawasz tutaj później tuleję, w którą wbijasz albo na prasie wciskasz przetoczony wieloklin z 126p (on nie jest stalowy, tylko jakiś stop, żeliwo?) Jak to wciśniesz to można (tigiem spawałem) obspawać to razem. Zakładasz i od środka przegubu dajesz tą nakrętkę i skręcasz.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum