znalazłem taki wynalazek łańcuchowy w sowieckich sprzętach typu niva uaz https://www.drive2.ru/b/4899916394579104178/ cały myk polega na tym aby każde koło miało swoją i żeby można je w każdej chwili szybko zdemontować wiem wymyślam ale jest potrzeba, ma ktoś lepszy pomysł albo widział inne rozwiązanie łatwiejsze do wykonania
Ostatnio zmieniony przez lorek Pią Lut 17, 2017 20:31, w całości zmieniany 1 raz
No fajne i w ogóle ale wiesz jaką tu rzeźbę trzeba robić ? Żeby to miało przysłowiowe ręce i nogi to tak na wyjściu trzeba byłoby wykonać wałek z wieloklinem i wyjściem na piastę, to osadzić na dwóch łożyskach stożkowych oporowych. Wałek przydałoby się zahartować, żeby się to nie pogięło od razu. Co do wałka napędowego to musiałbyś mieć zdjęcie półośki wychodzącej z mostu, żeby coś planować. Oczywiście trzeba będzie ją podeprzeć na końcu ale tym razem zwykłym łożyskiem kulkowym. Dekle pasowałoby wyciąć laserem bo ciężko będzie ci wykonać tak duże otwory, no chyba, że będziesz się bawił otwornicami. Do tego oprawki na łożyska. Ogólnie takie zwolnice to grubsza sprawa. Myślałeś już od czego zastosowałbyś taki łańcuch wielorzędowy? Zębatki pewnie trzeba byłoby dorobić.
myślałem o piastach samochodowych i do tego zamocować zębatkę a łożyska orginalnych z auta tylko jak to połączyć i zrobić obudowę łatwiej zrobić na przekładni planetarnej ale nie zwiększymy prześwitu
Pomógł: 17 razy Dołączył: 27 Mar 2012 Posty: 1071 Skąd: Gostyń
Wysłany: Pią Lut 17, 2017 20:45
Wszystko komplikuje to ze nie masz mostów. Można bo to zrobić szybko demontowalne ale musiałbyś zrezygnować z foxow i zrobić na sztywno. Ewentualnie zrobić to na zawsze i na przód zrobić zwrotnice z wewnętrznymi zwolnicami a tył poprostu zrobić zwolnicie w obudowie i przyspawać to jakoś do mocowań wahaczy. Obudowa, koła łańcuchowe łańcuch itp. To nie problem wszystk można na luzie zrobić na laserze, tylko koszty.... chyba lepiej dołożyć konia i większe koła
No i masz zamiar je za każdym razem demontować ? Musiałbyś odkręcić koła, zwolnice, zamontować piastę i z powrotem koła Nie zrobisz tego w 5 czy 10 min. Od tego jest reduktor, by w razie potrzeby zwiększyć przełożenie. Zwolnice są dlatego dobre, że zwiększają prześwit pod mostem i półośki mają lżej bo przenoszą sporo mniejszy moment. Dlatego najlepsze rozwiązanie to duet reduktora z zwolnicami, przy dużych kołach redukcja prędkości przez zwolnice nie będzie już tak odczuwalna
więcej latamy na w miarę równym terenie ale czasem jest chęć na jakiś ciężki teren np. pieczątki i tam niema prędkości tylko jest ważny prześwit i przełożenia aby nie zakatować sprzęgła
Pomógł: 5 razy Dołączył: 26 Sie 2014 Posty: 416 Skąd: mazury
Wysłany: Sob Lut 18, 2017 06:58 Re: zwolnice
lorek napisał/a:
znalazłem taki wynalazek łańcuchowy w sowieckich sprzętach typu niva uaz https://www.drive2.ru/b/4899916394579104178/ cały myk polega na tym aby każde koło miało swoją i żeby można je w każdej chwili szybko zdemontować wiem wymyślam ale jest potrzeba, ma ktoś lepszy pomysł albo widział inne rozwiązanie łatwiejsze do wykonania
ja tu nie widziałem łańcuchów
miałem zamiar tak robić ale zrezygnowałem ,chodziło o redukcję prędkości = większa siła
napęd półosi na mniejsze kółko i większe na kole i
zwiększyłem moc silnika
Pomógł: 50 razy Dołączył: 06 Sty 2010 Posty: 3312 Skąd: Sławno k. Opoczna
Wysłany: Sob Lut 18, 2017 23:27
Omega to chyba każda ma tak, tylko bieda z kątami załamania przegubu, w bmw powinno być lepiej, a modele E32 E34, ale to po fotach trzeba szukać bo były wersje z przegubami na śruby i z przegubem z wieloklinem...
[img][/img]
Zawsze można zrobić zespoloną półoś do zwolnicy że odpina się zwolnice od wahaczy a póloś od skrzyni/dyfra....
Albo jeszcze inaczej, jako półoś koła to można wykorzystać połoś z mostu zawsze przy piaście jest podparty łożyskiem, od razu za łożyskiem zrobić wieloklin na zębate potem znowu łożysko a resze uciąć, nie każdy jest chętny do obrabiania twardszej stali. Plus jest taki że mamy inny rozstaw śrub na bardzej terenowe koła.
Taki bazgroł na szybko w paincie
[ Dodano: Nie Lut 19, 2017 00:14 ]
Pirson napisał/a:
Można bo to zrobić szybko demontowalne ale musiałbyś zrezygnować z foxow i zrobić na sztywno
właśnie oto chodzi ten wahacz od omegi jest spory poszukam na szrocie coś mniejszego i na 4 śruby jak myślicie o przełożeniu na zębatkach zmniejszyć o połowę czy o 1/3
Pomógł: 50 razy Dołączył: 06 Sty 2010 Posty: 3312 Skąd: Sławno k. Opoczna
Wysłany: Nie Lut 19, 2017 11:45
Ale to co chcesz robić zwolnice i zostawić te koła co masz? to nie ma sensu bo tak samo będą mieliły jak na bezpośrednim napędzie, chyba że upierasz się tylko na prześwicie. Jak robić zwolnice to od razu jakieś 31-33 cali
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum