Czy silnik Hondy GX160 http://allegro.pl/silnik-...6667466987.html da radę to pociągnąć czy lepiej kupić coś mocniejszego tylko gorszej firmy? Nie chodzi mi o rozwijanie zawrotnych prędkości starczy jakieś 50 km/h ale żeby miał siłe ruszyć. Za podobne pieniądze można kupić chińczyka 13km.
Ten silnik to moim zdaniem poroniony pomysł. Jak przeniesiesz napęd ? Bez wariatora się nie obejdzie. Ja na twoim miejscu zakupiłbym silnik z jakiegoś małego motocykla, skłaniałbym się tutaj może ku pospolitej mz 250, te 24 km już będą super robić, albo jakiegoś japońca, do tysiąca wyrwiesz idealną sztukę. Możesz też kupić chińczyka 110 czy te 125, wtedy miałbyś też wsteczny ale wiadomo, że jak nie trafisz dobrze to może ciągle coś siadać Co do ramy to musiałbyś się zastanowić po jakim terenie będziesz jeździł, jeśli będzie to asfalt i jakiś parking to sztywna rama będzie super robiła... W innym przypadku trzeba byłoby już przemyśleć sprawę, włączając inne czynniki. Od samych drgań i wstrząsów nie powinno się nic stać, jeśli rama będzie dostatecznie solidnie wykonana, raczej można się obawiać o komfort jazdy
Do tego silnika można kupić przekładnie automatyczną.
Coś takiego jak montowane są w skuterach. Lub też sprzęgło olejowe o stałym przełożeniu.
Jeżeli chodzi o silniki od moto to wolałbym żeby to był automat. Ja wybrałem silnik hondy bo jest mały i zwarty. Brak zwisajacych kabli przy silniku, nie ma problemu z umiejscowieniem wydechu zbiornika paliwa itp.
Silnik hondy zmontowany jest w tym pojeździe bez zawieszenia z przodu i jak widać na filmiku daje radę.
No tylko kupując jeszcze przekładnie koszta znowu wzrastają a moc jest co najmniej nie powalająca, ta przekładnia to właśnie wariator. Moim zdaniem zwykła skrzynia, będzie tutaj przystępniejsza ale to już twój wybór
Upieram się przy automacie bo zależy mi na tam żeby dziecko mogło również nim pojeździć.
Jakieś pomysły co do silnika ?
Która konstrukcja wydaje się wam lepsza "Dirt Devil" czy ta druga?
Mi osobiście podoba się ten gokart. bierz ten silnik od zagęszczarki, masa ludzi to wykorzystuje do drifttrajek i tego typu pojazdów. i jakoś to jeździ, przecież to nie musi zapierdzielać 80km/h
_________________ Czas aby w moim garażu coś się narodziło
Podobno Czerwone sie nie psuja..
Ale za to Niebieskie sa szybsze!!
Ktoś z forum miał może przyjemność jeździć takim "Dirt Devil" I mógłby się wypowiedzieć w jaki silnik był wyposażony i jak sobie radził ? Bądź też tym gokartem bez zawieszenia z przodu ?
Pomógł: 1 raz Dołączył: 07 Lut 2017 Posty: 71 Skąd: Zduńska Wola
Wysłany: Pią Lut 10, 2017 23:54
hondy odysey nie miały w ogóle zawieszenia z tyłu -tyle o ile pracowało na niskociśnieniowym ogumieniu tyle było zawieszenia, takto oska na sztywno do ramy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum