Poszukuje rozwiązania które pozwoli mi na poruszanie wodzikiem w skrzynce wstecznego.
Mianowicie chodzi linkę, popychacz, cięgno które oprócz ciągnięcia będzie również pchało. Najlepiej coś w pancerzu bym mógł puścić od kabiny do tyłu barracudy. Długość - 2 metry
Wiem że cięgna zmiany biegów w autach byłyby dobre ale niestety są za krótkie.
coś takiego do łajby można kupić. nie wiem czy ta konkretna ale występują też w odmianie pchająco-ciągnącej.
Nie lepiej dać na wodzikach i pręcie? albo do silnika pręt a prze samej skrzyneczce dać linkę.
_________________ Czas aby w moim garażu coś się narodziło
Podobno Czerwone sie nie psuja..
Ale za to Niebieskie sa szybsze!!
Chciałbym założyć coś giętkiego żeby nie cackać się z mocowaniami pręta. Biegi już mam na prętach i przegubach kulowych i było przy tym trochę zabawy.
Poza tym taki giętki popychacz będę mógł puścić na skróty tamtędy którędy mi pasuje.
Mam dwie pozycje. Mógłbym zrobić trzecią pozycję jako luz ale czy rozłączanie napędu jest mi potrzebne ?
Skok tego pręta - wodzika to jakieś 42mm.
Teoretycznie mógłbym zrobić z linki od ręcznego ale dochodzi kombinowanie ze sprężyną i dorobienie blokady w pozycji napiętej sprężyny by nie trzeba było trzymać dźwigni przy cofaniu.
marek-mp, A może by tak pneumatycznie? przy skrzynce mały siłownik 2-stronnego działania do tego elektrozawór 5/2 jakiś mały kompresorek i tylko na desce przełącznik A co do linek z blokadą to zawsze możesz założyć całą wajchę ręcznego z blokadą kolega tak chciał rozwiązać blokowanie dyfrów, ale przekonałem go do wersji pneumatycznej
ADD.
Nie wiem jak dużej siły trzeba żeby przełączyć tą skrzyneczkę ale jeśli chodzi lekko możesz też spróbować z siłownikiem jednostronnego działania ze sprężyną powrotną i zaworem 3/2. Ja osobiście poszedł bym jednak w ten 2 stronnego działania. Na allegro taki siłownik o skoku 50mm można dostac za ok 50 zł
Kurka flak... Gamer9981, twój pomysł na pneumatykę to zajebisty bajer ale znowu kilka tygodni zejdzie na robieniu tego wszystkiego
a już jestem tak blisko mety i po tylu rozwiązanych problemach że perspektywa kompresorka, przewodów, przełącznika itd. mnie przeraża Psychicznie chyba nie dałbym rady przyjąć na klatę kolejnych tygodni opóźnienia, dlatego na razie zostanę przy elegancko wykonanym popychaczu manualnym :p
Pomógł: 50 razy Dołączył: 06 Sty 2010 Posty: 3312 Skąd: Sławno k. Opoczna
Wysłany: Czw Wrz 08, 2016 17:58
Opcja co podalem bardzo prosta i po kosztach, na walek wodzika prztrzestrzelasz sprezyna podobne jak na zaworach silnikowych, 3 pozycja jest kolmpetnie bezsensu, co innego jakbys mial dodatkowy wal odbioru mocy np pod wyciagarke ale tutaj raczej nie bedzie.
Wiec masz monostabilna pozycje a dzwignie robisz z symetrycznie zamontowana sprezyna gdzie masz wymuszone 2 pozycje.
Nie potrzeba zadnych fasolek do blokowania wodzika.
marek-mp, kompresor do blokad ARB albo do zawieszenia pneumatycznego - cena od 600 zł w górę , możesz spróbować też z kompresorkiem do kół z castoramy aczkolwiek on ma problem z nabiciem opony i przy dłuższym używaniu strasznie się grzeje.
Siłownik najlepiej 2 stronnego działania do tego elektrozawór 5/2.
http://allegro.pl/silowni...5462571506.html
Nie wiem ile potrzeba siły żeby przełączyć bieg u Ciebie ale myślę że 40kg siły nacisku powinno wystarczyć ;p możesz zawsze dać mniej dając mniejszą średnicę tłoka musisz tylko poszukać odpowiedniego skoku tłoczyska
Taki kompresorek powinien starczyc. Ja bym dał jakiś mały zbiorniczek z zaworem utrzymujący stałe ciśnienie żeby kompresor nie musiał cały czas chodzić. Nie lepiej byłoby dać po prostu zawór 3/2 i siłownik jednostronnego działania że sprężyna, żeby tylko przesterowywac wodzik na pozycję wstecznego?Tylko nie wiem, czy w praktyce dałby radę odbijać, ale ma pewno byłoby taniej i prościej
Tak się właśnie zastanawiam czy bezpieczniej byłoby gdybym zrobił ze sprężyną. Bo w razie awarii pneumatyki nie dojdzie do sytuacji że wyskoczy mi bieg albo co gorsza na pełnej kicie posypią mi się zębatki... Co znaczy zawór 3/2 lub 5/2 ?
[ Dodano: Czw Wrz 15, 2016 08:28 ]
Przydałby się jeszcze jakiś mały włącznik kompresora sterowany ciśnieniem
PatrykSi, sprezyna może być za słaba tlovzysko w takim siłowniku da się wyciągnąć dwoma palcami
marek-mp, dp sytuacji ze wyskoczy Ci bieg może dojść przy siłowniki ze sprężyna bo w położeniu wsunietym trzyma go tylko sprężyna , a w 2 stronę go działania obie pozycje są przytrzymwyane przez powietrze wiec bieg moze ci wyskoczyć tylko przy braku powietrza
Gamer9981, właśnie tego się obawiam. Że zabraknie powietrza i wtedy może być że zęby się posypią. Długo nad tą skrzyneczką działałem i chciałbym ją zabezpieczyć możliwie najlepiej. Sprężyna trzymałaby jazdę do przodu a tylko przy cofaniu podawałbym ciśnienie na siłownik. Myślę że 15kg w zupełności starczy aby pewnie przesunąć wodzik. O ile dobrze myślę w takiej konfiguracji potrzebowałbym zaworu 3/2 tak jak pisał PatrykSi
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum