Wysłany: Pon Gru 01, 2014 22:35 Budowa hali/garażu z płyty warstwowej/obornickiej.
Cześć. Jakiś rok temu zacząłem rozbierać stary budynek gospodarczy o wymiarach 18,5x7m. Zostały się fundamenty ( jeszcze kamienne, ale bardzo solidne ). W związku z tym faktem i tym, że nie mam dobrego dużego budynku z równą podłogą - przymierzam się do postawienia małej hali jak najniższym kosztem właśnie z płyty obornickiej. Na początku myślałem o zwykłym suporexie, jednak po pierwsze koszt byłby większy, sam nie mógłbym postawić, no i potrzebne zezwolenie chociaż byłoby to stawiane na starych fundamentach. Do budynku z płyty warstwowej wykorzystałbym stary fundament ( podniósł go o 20-30cm w murowywując kotwy/szpilki na stalowe słupy) i dlatego, że nie byłoby to trwale związane z gruntem można stawiać bez pozwolenia. Innym korzystnym aspektem jest łatwość i szybkość budowy no i niższe koszta (nie daleko mnie handlują płytami w 2 gatunku w bardzo dobrej cenie). Jednak to tylko moje gdybanie... Może jest na forum osoba, która stawiała coś z takiej płyty i mogłaby podzielić się doświadczeniem?
_________________ Album Picasa
Budowa buggy SideWinder
i dlatego, że nie byłoby to trwale związane z gruntem można stawiać bez pozwolenia.
Tu się mylisz, bo według wyroków SN nawet garaż altanka postawiony na trelinkach czy płytach chodnikowych jest trwale związany z gruntem. Żeby budowla kwalifikowała się bez pozwolenia, zgłoszenia to musi ztać bezpośrednio na ziemii nie dłużej niż 6 miesięcy w jednym miejscu (trzeba przestawiać.
Skoro miałeś budynek to wystąp o pozwolenie na remont kapitalny.
tak ale masz ograniczenia 30m2 <czy 15m2> by dostać nieodpałatne pozwolenie, w przypadku większych powierzchni to już trzeba bawić się z planami geodetą... itd... to już w tysiakach jest, ale jak niewielki garaż to tylko pozwolenie
Chwila, ale to w przypadku gdybym normalnie na czystym terenie chciał coś postawić to na terenach wiejskich można postawić coś normalnie trwale z gruntem do powierzchni 35m2 ( w mieście do 25m2). A ja mam fundamenty po budynku. Jakiś czas temu byli geodeci ( jeździli po wioskach i robili pomiary ) i mówili, że w takim przypadku można jak najbardziej stawiać, bez większych problemów. Ale już mniejsza o to. Miał ktoś do czynienia z budowa czegokolwiek z płyty warstwowej?
_________________ Album Picasa
Budowa buggy SideWinder
Jak na tych samych fundamentach to zgłoś odnowe lub remont ,ale jak nie będziesz robił dodaktowych ścianek wraz z fundamentami to nie musisz nic zgłaszać.
Geodecji są potrzebni przy stawianiu nowego budynku w celu wyznaczenia jego miejsca a tu już to masz.
Będziesz musiał zrobić stelaż do takiej konstrukcji stalowy czy drewniany, może sie okazać że koszty będą zbliżone do murowania z suporexa. Można w miarę łatwo policzyć koszty materiału.
Budynek na zgłoszenie do 25 metrów w mieście i 35 metrów na terenach wiejskich, trzeba zrobić szkic budynku, oznaczyć posadowienie na mapce i zanieść do starostwa. Praktycznie bez kosztów, czekamy miesiąc czy nam starostwo czegoś nie zakwestionuje, jak nie ma odpowiedzi to budujemy.
Jak masz fundamenty to znaczy że coś było, w teori to tyle że rozbiórkę budynku trzeba zgłosić. Tak samo remont w teori nie oznacza że można budynek wyburzyć i postawić w całości od nowa. Ale w praktyce ... jak nigdzie zgłoszone nie było, szybko zrobić to samo co było i cieszył się nowym starym warsztacikiem byle sąsiada w oczy nie kuło
O to mi właśnie chodziło Rozbiórka nie była zgłaszana, a z sąsiadami żyje jak z rodziną Co do płyt warstwowych, to mogę mieć 40mm za 25-30zł/m2 i 100mm za 40zł/m2. Wszystko nowe tylko, że 2 gatunek ( nie widzę różnicy względem 1 gatunku ). Wiadomo dochodzi stelaż. Planuje podnieść lekko fundament tak na ok. 50cm nad powierzchnię ziemi w murowywując w odpowiednich miejscach szpilki. Konstrukcja nie musi być bardzo wysoka, uważam, że 3,5m, a w szczycie 4m będzie w zupełności wystarczające ( razem z murkiem, czyli słupy będą wysokości 3m ) Na słupy główne chcę dać profil 80x80x4mm, wystarczy?
_________________ Album Picasa
Budowa buggy SideWinder
sudan, sąsiad nie zapyta, bo tak jak mówiłem u nas w wiosce każdy z każdym żyje w zgodzie, ludzie sobie na wzajem pomagają. Sąsiad sam duży garaż z trapezówki stawiał, to mu nawet pomagałem No nic pozostaje czekać na wiosnę i można zaczynać. przez ten czas zrobię ( spróbuję zrobić ) wstępny projekt no i zacznę gromadzić materiały no i odkładać kasę. Postaram się kontynuować temat. Porady i uwagi mile widziane.
_________________ Album Picasa
Budowa buggy SideWinder
_________________ Potrzebujesz w życiu jedynie dwóch rzeczy – WD-40 i „trytytek”. Jeśli coś się nie rusza, a powinno, użyj WD-40. Jeśli coś się rusza, a nie powinno, użyj „trytytki”
Analizowaliśmy kiedyś z bratem. Blaszak plus 5 (a niechby i 10) cm styropianu i karton-gips w środku to najtańsza opcja. K-G oddycha (nie zaparzy ocieplenia) a trudnopalna powierzchnia jest cenna w pomieszczeniu, gdzie będziesz coś spawać, ciąć szlifierką i odpalać silnik bez tłumika. 5cm już jest całkiem niezłą opcją.
Mój pierwszy warsztat to była buda 15m2 na działce, zrobiona z drzwi łazienkowych, płyt meblowych itd, z wierzchu obłożona 2 cm styropianu i cienkim tynkiem na siatce. Czyli 5-6 cm ciepłej ściany. I do -20°C normalnie tam pracowałem ogrzewając małą kozą tylu "8-cegłowa z Allegro". Także jakbyś dał 10 cm, to pewnie nie będziesz miał w życiu problemów z ogrzaniem Twojej wielkości budy.
_________________ Potrzebujesz w życiu jedynie dwóch rzeczy – WD-40 i „trytytek”. Jeśli coś się nie rusza, a powinno, użyj WD-40. Jeśli coś się rusza, a nie powinno, użyj „trytytki”
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum