Wysłany: Sro Sty 22, 2014 20:59 Prolblem z Golfem v gti
Witam mam taki oto problem z moim golfem V 2.0T fsi
asuto jeździło fajnie aż się wysiadać nie chciało lecz trzeba było zatankować
Kiedy zatankowałem na lotosie za 100pln i wyjeżdzałem z cpn to depnąłem mu do spodu i esp go odcięło i po chwili coś jak by zaczęło stukać czy pukać na większych obrotach i nagłu spadek mocy
silnikiem szarpie i pracuje hm tak jak by nie na wszystkich cylindrach czy jakoś tak i zauważyłem że z układu wydechowego wydziela się taki biały dymek jak by para hm nie wiem.
Jedź do kumatego mechanika (tylko nie tym golfem) i przywieź go do siebie i niech on oceni bo żeby stwierdzić co to jest to może być to trzeba by to usłyszeć na żywo. Ewentualnie laweta. Odpalając i jeżdżąc możesz narobić dużo większych szkód w silniku.
no właśnie ;/ z tymi mechanikami to problem juz wujek tak z swoim scenikiem jeździł bo nie odpalał jak był zimny na wymieniali różnych czujników i innych pierdół jak nie ten to ten mechanik i nic stracił z 1000 zł
zaprowadził gdzieś dalej i okazało się że przyczyną był rozrusznik.
_________________ To brak wiary w siebie sprawia, że ludzie boją się podejmować wyzwania. Ja w siebie wierzę
Wszystkie świece są na swoim miejscu ? Może którąś wyrwało z gwintu... Albo uszczelka pod głowicą... Na yt dzwięk taki jak by kompresja wydostawała sie na zewnątrz silnika...
Jak wszystko na miejscu to sprawdz kompresje na tłokach...Może jeszcze urwał sie zawór ssący i kompresje dmucha spowrotem do kolektora ssącego...
_________________ Nie ma większej radości dla głupiego, jak znaleźć głupszego od siebie ...
świece sprawdzałem
jedyne co zauważyłem to że na jednym z cylindrów ta cała cewka co jest z fajką co się zakłada na świece jest nieoryginalna i myśle czy może ją szlak trafił
hm a co do uszczelki to by płyn uciekał albo by się ciśnienie w układzie chłodzenia robiło.
_________________ To brak wiary w siebie sprawia, że ludzie boją się podejmować wyzwania. Ja w siebie wierzę
A jeszcze jedno... Jak na odpalonym silniku zdejmiesz wąż dolotowy z kolektora ssącego to nie odbija tam kompresja (tzn kolektor cały czas ssie czy czasami tak jak by dmuchał) Albo czy po zdjęciu węża z dolotu dźwięk nie staje sie intensywniejszy??
_________________ Nie ma większej radości dla głupiego, jak znaleźć głupszego od siebie ...
Pomógł: 29 razy Wiek: 37 Dołączył: 06 Sty 2010 Posty: 2773 Skąd: Sępolno Wielkie
Wysłany: Sro Sty 22, 2014 22:14
PepsiBoss napisał/a:
(tzn kolektor cały czas ssie czy czasami tak jak by dmuchał)
PepsiBoss, miałem taki przypadek gościa z łodzi też v golfem dał gazu chciał przegonić auto co córa jeździła lecz niestety nie wiem co się stało chłop zawiózł go do łodzi na lawecie
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum