Witam. Mam BUGGY na bazie 126p i następujący problem- wyrobiła mi się w koncówka półosi przy zawleczce zabieraka i zawleczka spada, przez co wychodzi z zabieraka półoś i mieli wieloklin.
A pytanie brzmi, czy muszę wynieniac półoś (nie chce tego robic, bo mam przedłuzane i musiał bym dorabiac nową, a po drugie nie wiem czy sam dam rade to zrobic, nie mogeznalesc nic na temat instruktazu jak sie do tego zabrać) czy ew moge nadspawac ten "ubytek" albo jeszcze lepiej załozyc zabierak i zaspawać zawleczke. Mam zamiar teraz i tak załozyc przegób homokin. ale do tego i tak zawleczka jest ptrzebna i tak. Macie jakieś rady?
Pomógł: 27 razy Dołączył: 06 Sty 2010 Posty: 2122 Skąd: Świecie n/Wisłą
Wysłany: Pią Lis 15, 2013 16:10
Jeśli przesuwa ci się wieloklin półosi w zabieraku na tyle że wypada zawleczka to nieźle masz skopaną geometrię tylnego zawieszenia.
Zabierania nie przyspawasz do półosi. Możesz spróbować coś przyspawać zamiast zawleczki do półosi. A żeby pozbyć się problemu musisz zmniejszyć skok zawieszenia.
Pomógł: 41 razy Dołączył: 06 Sty 2010 Posty: 2338 Skąd: wschód / południe
Wysłany: Pią Lis 15, 2013 16:14
naspawaj ostrożnie żeby wieloklinu nie dotknąć i daj na tokarkę, tylko pamiętaj że spawanie zepsuje struktura utwardzenia wieloklinu, rozhartuje się na pewno końcówka, nie wiem jak tam siły w 126p ale jeśli rozhartujesz i półoś zacznie wychodzić to jest szansa że wieloklin zmieli całkiem
"pulsarus" Nie wiem czy ja pisze nie ze zrozumieniem czy Ty bez zrozumienia czytasz. Z całym szacunkiem, ale nie napisałem że chce zabierak do półosi przyspawać!! to niedorzeczne. geometria jest ok.
"marcin" pojechałem specjalnie 15 km zeby zrobić zdjęcia nie moge spac po nocach przez tą awarie.
Ale juz chyba znalazłem wyjscie z sytuacji. Musze tak czy inaczej zmienić półoś, montuje przeguby homokinetyczne od innego auta i chce to zrobic to bez spawania, a zarazem zeby zachować wczesniej wspomnianą symetrie. przeguby są nieco dłuzsze niz zabierak, wiec muszę skrócić półośkę (albo wstawić oryginalną, bo ta którą mam obecnie jest przedłuzana) jak zmontuje całość to pokaże co "wymodziłem" .
Zamiast zabieraka możesz dać jeszcze jeden przegub maluchowski. Może pomoże może nie zaszkodzi Czyli masz przegub, drugi dokładasz i dopiero zabierak, wtedy już nie powinna półoś wypadać. Ewentualnie można przeciąć "drugi" przegub jak będzie za szeroko.
A może spróbuj naciąć ten rowek pod zawleczkę szlifierką z cienką tarczą i zamiast tej zawleczki dać pierścień segera + jakąś cienką podkładkę ja u siebie tak robiłem przy wymianie na przeguby ze skody żeby mi się ten trój czop nie przesuwał na półosi.
Jeśli te dwie linie się pokrywają lub jakoś w miarę są blisko a tylko z tej perspektywy to tak wygląda to nie ma problemu. Bo jeśli nie to dłuższa półoś przy wychyle z poza poziomu będzie się wsuwać w przegub.
Wyrwie tutaj choć byś na amen zaspawał, musisz niestety zastosować tutaj przeguby homokinetyczne, ponieważ ta półoś nie jest przystosowana do zmiany swojej długości w takim zakresie
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum