Witam wszystkich,
Od października-listopada mam zamiar zacząć "sklejać" buggy i mam pytanie. Mam do kupienia za 1200zł honde civic V z silnikiem 1.5 i tu się nasuwa pytanie czy warto zainteresować się taką ofertą? Miał ktoś może styczność z tymi silnikami, a może lepiej szukać samego silnika ze skrzynią?
Kupujac auto musisz sie jakos pozbyc papierow niewiem ja civic ale ja bym wolal golfa 2 1.6 1.6 turbo diesel jest nie do zamenczenia a benzyne trzeba troche z terenie popalowac
Pomógł: 3 razy Wiek: 31 Dołączył: 08 Sty 2013 Posty: 170 Skąd: Jarocin k. Płońska
Wysłany: Pon Sie 19, 2013 00:29
Materiał na ramę oscyluje w granicach 500-600zł uśredniając to, co piszą userzy tego forum, dajmy na to, że 600, plus do tego te 1200 za civica, to zostaje Ci do tych trzech koła jeszcze 1200. Z civica wyjmiesz fotel, układ kierowniczy, hamulcowy, może magiel, silnik z osprzętem, zwrotnice, z których zrobisz tylnie piasty. Pozostaje dokupić zwroty z polda na przód i jakieś felgi z oponami na rozstaw śzpilek poloneza. Czyli zasadniczo te 1200 masz właśnie na dwie felgi z oponami i zwroty, na amortyzatory i sprężyny, jeśli sobie kupisz, no chyba, że wykorzystasz coś z civica, no i na oponki od quada (do tego oczywiście albo oryginalne felgi quada albo jakieś poszerzane samochodowe 12 i naturalnie dystanse zmieniające rozstaw szpilek), co zostanie to masz na elektrody/drut/gaz/, tarcze do kątówki, śrubki, duperelki itd. Jak się spiąć, to pewnie w trójce jest możliwość się wyrobić, jeśl weźmiesz to auto za te pieniądze, ale do jakiego momentu dojdziesz, czy to będzie sama jeżdżąca klatka, czy coś pomalowanego i oblachowanego na oponach od quada, czy sprzęt z cudami wodotryskami kubłami, fajerami i pasami i jeszcze czymśtam, to wszystko zależy od tego jak kombinujesz, jakie masz szczęście itd. Czasem pewne rzeczy można kupić po taniości, a za inne trzeba płacić słony hajs. Ja zasadniczo jeszcze buggy nie wybudowałem, przyznaję sie bez bicia, ale dużo czytam to forum (wkrótce rusza mój projekt) i też chciałbym pomóc, buduję sama, taki projekt rolniczy, i koszta troszkę mnie zaskoczyły, a naprawdę w pytę rzeczy zdobyłem na takim fuksie, że szkoda gadać.
Dzięki kolego za taką wyczerpującą wypowiedź Ja jak na razie też czytam od dłuższego czasu i oglądam projekty innych. Takie rzeczy jak farby, jakieś blachy, śrubki i inne duperelki to raczej u siebie znajdę także mam nadzieję że na zlocie za rok pokaże się z maszyną
Pomógł: 41 razy Dołączył: 06 Sty 2010 Posty: 2338 Skąd: wschód / południe
Wysłany: Pon Sie 19, 2013 13:36
piokow14, co do pytania z pierwszego posta, goły silnik i skrzynia (sprawne) wyjdą w cenie około 500-1000 zł (zależy czy znajomy czy obcy czy sprawny czy uszkodzony) a do wtrysku potrzebujesz wiązki, dostaniesz wiązkę i będziesz się bujał z poskładaniem tego do kupy przez niewiadomo ile czasy, mówię tu przez swój pryzmat, gdzie na kabelkach i prądach nie znam się wcale
na Twoim miejscu brał bym całego, wyjął wszystko z budy, tj silnik, skrzynia, wiązka, kable, sondy i inne komputry tak, aby po wyjęciu silnik normalnie zapalił i działał tak samo jak w samochodzie
co do dokumentów to "tradycją jest" że na złomie oddajesz budę i w tej cenię pan właściciel uwalnia Cie od dokumentów, więc nie powinno być tak źle
no i przy okazji jakieś piasty, łożyska, wydech, wycieraczkę czy popielniczkę będziesz miał a kupować osobno to spory jednak koszt
Oj nie wiem czy ta cena za materiał jest prawidłowa.. Właśnie jestem na etapie zamawiania materiałów. I ceny za dobra materiał rury bezszwowe jest spora. I na swoją dwu osobową zabawę muszę przeznaczyć około 1200zł.. Ale wiadomo też że ceny mogą się różnić w poszczególnych składach.. Cena zależna jest również od tego z jakiej rury chcesz spawać klatkę. I chyba najważniejsze ile mb zużyjesz na ten cel..
_________________ Czas aby w moim garażu coś się narodziło
Podobno Czerwone sie nie psuja..
Ale za to Niebieskie sa szybsze!!
Pomógł: 7 razy Wiek: 28 Dołączył: 15 Sie 2012 Posty: 356 Skąd: Czosnów
Wysłany: Pon Sie 19, 2013 19:52
Można zrobić na rurze ze szwem, ja np. tak robię, z rury szwowej 5/4 ścianka albo 2.7 albo 3.2, nie pamiętam teraz. Trzeba wtedy pamiętać o tym, żeby np. przy gięciu szew był skierowany do wewnątrz, no i generalnie zrobić całość z pomyślunkiem, i będzie dobrze
Co do tej hondy to nie jestem taki pewny, bo jak coś w niej siadnie to na remont wydasz kupę kasy a 1,6td z golfa na złomie kupisz za 600 i do tego możesz wziąść jakieś tam duperele. A z remontem to łatwizna, silnik prosty na gażniku. Chyba że robisz jakiś lepszy sprzęt. (oczywiście silnik ze skrzynią i całym osprzetem odpalasz na złomie i juz)
Pomógł: 17 razy Dołączył: 27 Mar 2012 Posty: 1071 Skąd: Gostyń
Wysłany: Pon Sie 19, 2013 22:13
Silnik ze złomu nie jest jakimś super rozwiązaniem jeżeli oddaje się coś na złom to jest jakoś powód czyli raczej w pełni sił raczej nie będzie. Lepiej kupić jakiś silnik z aledrogo czy innego portalu. No chyba że ktoś chce zrobić byle się toczyło kilka dni to ze złomu jak najbardziej
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum