Wysłany: Pon Wrz 28, 2015 12:45 Jaki silnik polecacie od motoru?
Witam szanownych Panów,
Pytanie mam do znawców tematu. Przymierzam się do zrobienie prawdopodobnie piranhy z silnikiem od moto. Kwestia teraz jaki silnik sobie do tego dobrac? Co polecacie? Mam kilka na oku np. cbr 600, vfr 750, vfr 800, zx6, cbr 1000f, fzr 1000, gsxr 750W itp. Co się na da? Ogólnie jazda tylko teren z chłopakami czasami którzy jeżdżą na quadach crossach.
rzędówki osiągają moment na wyższych obrotach, więc lepszy będzie silnik z ukł. cyl. V
Może coś mocniejszego TL1000, RSV1000 mają po ok 130KM, ale są droższe niż vfr
Wypowiem sie bo sam miałem ten silnik w swojej piranhi... Silnik ciężki..... Ale niezabijalny.... Sprzęgło i biegi pancerne (kilkanaście razy źle wbiłem bieg i zazgrzytało ... Ale bieg nigdy sam nie wyskoczył) Ogólnie z silnika byłem mega zadowolony... Jedyne czego mi brakowalo to wtrysku ( zaworki iglicowe w gaźnikach są całe z mosiądzu co powodowało problemy z ich domykaniem na pompce elektrycznej, Chyba ze tylko ja miałem takie szczęście...) I jeszcze jedno o czym dowiedziałem się juz po zakupie silnika . Zębatka przy silniku jest mocno ograniczona. Jak przyjrzysz się na zdjęciu łańcuch pod zębatką zdawczą jest ograniczony aluminiową osłoną . Problemem jest kiedy chcesz założyć dużą zębatkę a silnik dać dość wysoko względem napędu.... Tak samo nie da założyć się dużo mniejszej zębatki przy silniku bo tam ogranicza cię karter silnika
_________________ Nie ma większej radości dla głupiego, jak znaleźć głupszego od siebie ...
i co stało się z silnikiem? Bo piszesz w czasie przeszłym. Piszesz że silnik ciężki ale na pewno nie tak jakbym chciał wsadzić jakiś od samochodu. A choćby nawet to nie ma porównanie wówczas masy do mocy, a wiadome jest że i tak ten silnik trzeba wysoko kręcić aby to jechało, taka jego natura. Mam ścigacza i sam wiem żeby był fun z jazdy trzeba dać po garach mocno. Kwestia tego czy to będzie rozwiązanie wystarczające, ze względu na to że chciałbym to wykorzystywać w jakimś umiarkowanym terenie i czasem poszaleć z chłopakami na quadach i crossach. Z silnikiem od auta jest ten plus że jest wsteczny, coć z motocykla też nie problem bo widziałem kilka rozwiązań tego problemu. Nie mam porównania co lepsze czy od moto czy od auta engine. Mam buggy na 126p, to po prostu służy tylko do jeżdżenia.
Piszę że silnik ciężki w stosunku do silników motocyklowych nowszej produkcji ( mam teraz silnik 1.2 z kawasaki 180hp i jest lżejszy od tego z Cbr) A co do silnika z 1000f ... Miałem go w piranhi... A piranhia zmieniła właściciela.. Osobicie wolał bym montować silnik z moto niż auta...
_________________ Nie ma większej radości dla głupiego, jak znaleźć głupszego od siebie ...
silnik od auta ma więcej plusów niż tylko wsteczny
Jest tańszy w zakupie i utrzymaniu (części)
Raczej mniej awaryjny, zależy od którego auta.
Ma lepszy moment obrotowy, co bardzo przydaje się w terenie.
I mimo większej wagi dorównuje moto, pod warunkiem że ma min. 150KM i dobrą "zawiechę"
Pomógł: 2 razy Wiek: 39 Dołączył: 31 Sie 2010 Posty: 361 Skąd: inowrocław
Wysłany: Sro Wrz 30, 2015 23:06
Polecam cbr 900 sc33 fireblade. Mam taki silnik u siebie w buggy i jestem bardzo zadowoloy mimo swoich lat jest nie do zajechania. Wada to gaźniki ale odpowiednie filtry zapobiegna problemom.
Pomógł: 41 razy Dołączył: 06 Sty 2010 Posty: 2338 Skąd: wschód / południe
Wysłany: Wto Paź 06, 2015 16:49
Tomala ma niestety sporo racji to co zrobił na okrążeniu pomiarowym to masakra, to samo widać po okrążeniach Piony, zawias i silnik 150 KM + i sprzęt jest bardzo konkurencyjny
Popatrzcie tylko na wyniki ligowe / zlotowe
djmaly, jeśli upierasz się na moto i chcesz być oszczędny to vfr, wtrysk droższy ale lżejszy i mocniejszy no ale ... gdybym dzisiaj budował od zera to budowałbym na samochodowym
Oczywiście że są + i - na korzyść każdego z typów napędów. Ale w silnikach samochodowych strasznie przeszkadza mi długość przełożeń i brak możliwości redukcji biegów. U mnie większość czasu podczas ostrzejszej jazdy jest 1 albo 2. Wbijanie wyższego biegu nie ma sensu.
_________________ Czas aby w moim garażu coś się narodziło
Podobno Czerwone sie nie psuja..
Ale za to Niebieskie sa szybsze!!
Nie o sama moc chodzi. Bez sensu w terenie robic 180czy 200km/h na 5 biegu. Lepiej miec krotkie biegi przy ktorych vmax znacznie sie ograniczy, ale za to bedzie sie lepiej odpychał. I masz zawsze mozliwosc zejscia na dol zeby leciec caly czas na optymalnych obrotach.
_________________ Czas aby w moim garażu coś się narodziło
Podobno Czerwone sie nie psuja..
Ale za to Niebieskie sa szybsze!!
bartek280395, przy dużej mocy i momencie obr. lepiej jest mieć trochę dłuższe przełożenia. Michał przy swoim st3 miał już 3 bieg po ok.50-100m. W testach po zlocie w Łasku wyszło mi że używając tylko 2 biegu zrobiłem o 2sek. lepszy czas niż używając 40%-1 i 60%-2. Zresztą na lidze w Radomiu też była tylko 2, bo na 1 za bardzo kopał i stracił za dużo przyczepności. Przynajmniej ja tak to widzę
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
