Cześć. nadeszły wakacje, więc i przyszedł czas na budowę własnej maszyny. Buduje piranhe na planach EDGE, z lekkimi modyfikacjami. Mam zamiar wstawić silnik albo od Forda Fiesty 1.1, albo od Fiata cinquecento.
Jak na razie prace idą powoli, a te ze względu na brak funduszy, kupiłem trochę materiału na dolną ramę, ale nie podocinałem wszystkiego, bo nie mam kamienia do piły, a zwykłą ręczną boję się że utnę krzywo. nie pospawałem także niczego, ze względu na to że nie mam jeszcze argonu do spawarki, ponieważ będę spawał Tig-iem . Oto co do tej pory udało mi się zrobić :
a t jest maszyna do której potrzebuje kamienia, apropo, nadaje sie ? w oryginale jest do drewna
Właśnie nie ma takich ukośnic do metalu, są ale tylko do drewna Przetestujesz to dasz znać czy się nadaję Wg mnie do docinania profili się nadaje, ale najlepiej będzie jak ty zdasz relację
Uzywałem podobnej ukosnicy, zakladalem do niej tarcze do ciecia metalu. Jak masz cos do ciecia pod kontem to troszke pomaga ale bez szału. Iskry troszke robia bałaganu bo to jest przystosowane do drewna. Mi stopiło skale, i kilka innych pierdółek.
Pomógł: 41 razy Dołączył: 06 Sty 2010 Posty: 2338 Skąd: wschód / południe
Wysłany: Pią Cze 28, 2013 10:03
Palkowsky1990, dawlo7, do takich pił używa się tarcz widiowych do metalu na sucho i nie ma iskier, bardzo ładnie to działa, ale ja i tak polecam piły taśmowe, najzdrowsze dla płuc i oczu
barracuda, jeśli mogę doradzić i zastanawiasz się nad cinquecento to tylko 1.1 mpi przy porównaniu do fiesty, z drugiej strony fiesta bardzo popularna a do mpi już coraz trudniej o nowe części
macin człowiek się uczy całe życie :d Palkowsky1990 ja pracowałem na ukośnicy firmy Dewalt i powiem Ci że była bardzo precyzyjna. Ale jak się dowiedziałem ile kosztowała to się trochę zdziwiłem
Ze względu na to że iskry mogłyby uszkodzić w jakikolwiek sposób ukośnice, zrezygnowałem z używania jej, ponieważ jest nowiutka, raptem tydzień, a na dodatek nie moja, tylko dobrego znajomego, wiec wolałem nie ryzykować. W akcie desperacji mój tata znalazł coś innego, i wbrew pozorom, pomimo śmiesznego materiału z którego jest to wykonane, i ceny, działa całkiem dobrze, i do użytku domowego jak najbardziej się nadaje, szału nie ma, bo wielkiego kąta się nie utnie, ale daje rade, jest to statyw pod szlifierke
Pomógł: 17 razy Dołączył: 27 Mar 2012 Posty: 1071 Skąd: Gostyń
Wysłany: Czw Lip 04, 2013 16:16
W pierwszym poście pisałeś że będziesz spawał tigiem a na foto ramy na tigowe sprawy to to mi nie wygląda, chyba że się mylę ( sugeruję się tym że metal jest nie oczyszczony i plamami)
barracuda, nauka spawania na buggy to nie jest dobry pomysł może popros kogos kto ma w tej dziedzinie wieksze doświadczenie zeby skontrolował te twoje spawy, pamientaj ze od tago zależy twoje bezpieczeństwo a nawet życie!!!!!!!
Pomógł: 17 razy Dołączył: 27 Mar 2012 Posty: 1071 Skąd: Gostyń
Wysłany: Czw Lip 04, 2013 21:46
Obejżyj sobie jakieś filmy jak spawa tigiem i jak przygotować powierzchnię, najlepiej weź kawał blachy i coś majstruj. Jaką grubą masz elektrodę? Jaka czystość gazu?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum