Jazda po mieście to małe piwko, kiedyś jak miałem kurs to najgorszy był łuk z przyczepą, nie dość że była pusta i sie ciężko cofało a na egzaminie jest załadowana piachem (teoretycznie powinna być chyba) to jeszcze gorzej się cofa - a jakieś doswiadczenie w tym mam bo od małego na gospodarstwie to nie raz z przyczepą do stodoły cofałem ale na egzaminie można tylko raz poprawić i tu jest klops
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum