Download Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Album Statystyki Twoja Galeria
Strona główna Rejestracja Zaloguj

Uzytkownik:     Haslo:     Zaloguj automatycznie:   


Zapomnialem hasla
Nie masz konta? Zarejestruj sie Tutaj

Poprzedni temat «» Następny temat
Awarie ruraków
Autor Wiadomość
maciek
[Usunięty]

Wysłany: Pon Sie 06, 2007 23:14   

ja 2 dni temu rozwalilem wachacz tylni i kolko mi sie wyglo do gory ale nadal nim tyram

jak odleci to sie zrobi :D
 
 
KrzysztofSS
[Usunięty]

Wysłany: Czw Sie 23, 2007 22:02   

Ostatnio pomykałem po drodze żwirowej, próbowałem driftu na zakręcie i jakoś szło tylko przy końcu musiałem walnąć sąsiadowi w schody, miałem niedużo bo jakieś 40-50km/h ale siadło felownie i dolna część zderzaka się wygięła i wspornik odpadł (ale to później podczas napraw) W niecałą godzinkę naprawiłem ruraka, a schody u sąsiada poczekają do wiosny :D
 
 
maciek
[Usunięty]

Wysłany: Czw Sie 23, 2007 22:19   

rob tak dalej to zaczna na policje dzwonic tak jak u mnie :D
 
 
KrzysztofSS
[Usunięty]

Wysłany: Pią Sie 24, 2007 09:51   

Staram się uwarzać, ale czasem mnie ponosi :D Ale jak walnąłem to 2 stopnie zrównało na gładko :( Jak narazie nie zadzwonili choć ostatnio na osiedlu częściej widuję Panów policjantów
 
 
polko
[Usunięty]

Wysłany: Pią Sie 24, 2007 22:18   

a bo z tymi sąsiadami to zawsze są problemy bo podłość ludzka nie zna granic :) jak swoim raz zrobiłem pobudkę ok 23.30 to przez cały następny dzień pały jeżdziły tam z powrotem ale przeczekałem i się uspokoiło :)
 
 
Maurycy 
Uzależniony



Pomógł: 1 raz
Wiek: 35
Dołączył: 06 Sty 2010
Posty: 1217
Skąd: Dębica/RDE
Wysłany: Wto Paź 02, 2007 22:31   

Witam

Panowie ja we wczesniejszym łaziku a miałem go rok zajechalem 4 silniki , 3 skrzynie , 3 sprzęgła , 3 komplety opon , wyjebałem przy 60 w przyczepe (złamałem łape ;p ) ugioiłem rame na puł zgubilem 2 kola z tyłu , siedziałem w stawie , pogiołem 4 felgi , przestawiłem słupek ogrodzeniowy , urwałem miske olejową , ujebałem blok , urwał sie układ kierowniczy . natomiast nigdy nei zaliczyłem dachu ani nawet boku , nigdy nie urwałem zabiaraka , przegubu , wszystkie te awarie wynikały z pseudosportowej jazdy .... i co dwa dni zapalałem ciągnik na zaciąg na trawie :D ciągłem dwukołówke ze zbozem , ciągnołem lawete 800 kg z autem i wiele wieled innych przygód... wszystko BEZCENNE !!!
 
 
 
maciek
[Usunięty]

Wysłany: Sro Paź 03, 2007 13:39   

bogata historia gratuluje :D
 
 
fppmen 



Wiek: 38
Dołączył: 06 Sty 2010
Posty: 473
Skąd: Z lasu
Wysłany: Sro Paź 03, 2007 17:46   

Ja z braciakiem naszymi dwoma sprzetami zaliczyliśmy: dachowanie, drzewo tylnim kolem przy 80km/h, drzewo tylem jak spadla linka od sprzegla, pogiete mocowanie od wachacza przy zawadzeniu o wystajacy slupek betonowy, pogienta felga, i kailka razyzsadzilo opone z felgi przy zawracaniu, 2 psy, omało jelenia nieskasowalismy i pien w rowie( poszedł zderzak dlatego niema go na zadnym zdieciu;o) za kazdym razem narzedziem narpawczym byl mlot 5kg i spawarka. obrazen fizycznych jak narazie 0 ;o)
 
 
 
polko
[Usunięty]

Wysłany: Sro Paź 03, 2007 20:17   

bez urazy ale przechwalanie sie w jakim stopniu skatowałem sprzęt i ile razy przesadziłem w zakręcie jest dla mnie żałosne .... ;/ to jest forum użytkowników a nie katów :)



a co do fppmena to o ile pamiętam to to drzewo przy 70 zaliczył ...... chyba ze w poście ' sie pomylił



pozdrawiam :)
 
 
Maurycy 
Uzależniony



Pomógł: 1 raz
Wiek: 35
Dołączył: 06 Sty 2010
Posty: 1217
Skąd: Dębica/RDE
Wysłany: Sro Paź 03, 2007 21:41   

to nie jest katowanie sprzętu tylko normalne uzytkowanie :P Zsaya jest do tego stworzony on lubi takie klimaty :D pzreciez to nei jest pojazd dla "Kapelusznika " ani "Neptyka "
 
 
 
fppmen 



Wiek: 38
Dołączył: 06 Sty 2010
Posty: 473
Skąd: Z lasu
Wysłany: Czw Gru 20, 2007 21:42   

Dziś pojechaliśmy pojeździć po żwirowni;o)

Troche poszaleliśmy ale przy cofaniu utknęliśmy w piasku i jakoś kamyczki wcisnęły sie miedzy pasek a kółko alternatora, dopiero w domu sie okazało ze pasek sie urwał a kółko sie pogięło. Dobrze ze dojechaliśmy do domu bez ładowania i chłodzenia. Szkoda paska bo był oryginał fiata. No i kółko muszę poklepać bo zapasowego nie mam.
 
 
 
Maurycy 
Uzależniony



Pomógł: 1 raz
Wiek: 35
Dołączył: 06 Sty 2010
Posty: 1217
Skąd: Dębica/RDE
Wysłany: Pią Gru 21, 2007 00:12   

najlepiej nie klepac tylko na zlomie w kieszeni wyniesiesz... ja bym ci za darmo dal ale poczta trzyma :P a paska nie załuj groszowe sprawy :)
 
 
 
fppmen 



Wiek: 38
Dołączył: 06 Sty 2010
Posty: 473
Skąd: Z lasu
Wysłany: Pią Gru 21, 2007 16:45   

hehe dziś sie wybrałem do sklepu i zakupiłem nowa piaske kolka alternatora i klin;o)

koszt 7.50 bo ta stara sie tak wyrobiła już od dawna ze luz miała straszny a pasek jakiś wygrzebałem z mojego zapasu części od malucha;o)
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Style created by PiotreQ9 from www.HeavyMusic.org
Strona wygenerowana w 0,04 sekundy. Zapytań do SQL: 17


Partnerzy

MadMax