ja mam niedaleko mnie asfaltowa droge w lesie po ktorej nie jezdza samochody (oprocz tej j***nej strazy lesnej )
kubbaa16 [Usunięty]
Wysłany: Nie Maj 13, 2007 00:59
oprzeguby zmieniałem 4 razy n apoczatku bo miałem troch esilnik krzywo:P al ejak poprawilem i niemailem nawet jakiego przegłubu wsadzić innego to jezdrze na peknietym na puł i tzyma ci eon tylko na 3 śrubach juz ponad połtora miesiaca na nim jezdrze:P a zabieraków wyjechałem ze 3 napoczatku wtedy jeden nawet pekł napuł:P i raz połoske zmieliłem:P ale to tylko dlatego ze silnik o 5cm bym zabardzo przesuniety do przodu:P
Dumlich [Usunięty]
Wysłany: Nie Maj 13, 2007 15:04
otusz to jak sa poloski pod katem to bedzie urywac a jak na prosto tak jak powinno byc to niema takjego problemu przeciez to wazy przez pol coi malach albo i mniej wjec czemu by mjalo ukrecac
oczywiscie masz racje kazde złe połozenie ma zły wpływ na naped i połoski:)
kubbaa16 [Usunięty]
Wysłany: Wto Maj 15, 2007 01:12
teraz silnik mam polorzony ze pułoski sa na równo a silnik mam dosc wysoko wyzej si enieda bo pułośki nie pozwalaja:D:D a itak miske mam dowymiany. tyle ze ja niemam zadnych takich porostych polnych drug pomiedzy polami:( wszedzie sa jakies skarpki albo kamieniste drogi gdzie połowa tych ruraków by sie zawiesiła na pierwszym podjeździe. j aitak miałem pare akcjii ze trzeba było go przenosic jak si ezawiesił al eprzez drzewa na drodze spokojnie da si eprzejecheć:P
kubbaa16 [Usunięty]
Wysłany: Pon Maj 28, 2007 16:27
kurcze jaką inna skrzynie mozna ząłorzyć do malca bo te maluchopwaskie mi siadaja szybko:/ ostatnio zrobiłem 1 i wsteczny pojeździłem 2 dni i mi ruznicowy sie rozsypał:/ co polecacie??? a nawet biegów niezmieniałem bo lewarek mi siadł i cąły czas na jedynce jeździłęm i dyfer padł:(
moj sie dobrze trzyma na silniku od skody. zdarza sie urwac filtr oleju i zgubic caly olej, albo wybuchajace weze od chlodzenia, pogiete kola, jakies wywrotki i fikolki, drzewa to na porzadku dziennym, z tym ze przewaznie to drzewa nie wytrzymuja, urwane wahacze, przedtem urwane resory, pekniete przekladnie kierownicze, pogiete poloski, silnik przesuwajacy sie od przeciazen, zmielony dyfer, ciekawie jest z lancuchami na betonie:) ale jeszzce nie bylo tak, zebym nie wrocil nim do domu, nie wazne co sie stalo, chyba ze braknie paliwa, ale to wiadomo... jak tu dodac zdjecia?
no, na 3 kolach mi sie tez zdarzalo:) raz kolega dociazal przeciwlegla strone, zeby sie dalo jechac, drugim razem urwalem wahacz i kolo bardziej mi przeszkadzalo wiszac na drazku kierowniczym:) kiedys jeszcze w zamierzchlych czasach, jak przod mialem na poprzecznym resorze, to pioro peklo z jednej strony, ale na szczescie mialem sznurek i przywiazalismy resor na miejscu... to byly czasy:)
kubbaa16 [Usunięty]
Wysłany: Sro Cze 06, 2007 00:09
na 3kołach to były jazdy:D al enajbardziej mnie wkur*** skrzynia z malucha jest zasłaba niewytrzymuje 1 i wsteczny i mechanizm ruznicowy:/ a jezdrze cąły czas tylko na tych biegach bo niema gdzi ezabardzo wsadzic 3 a o 4 to niepowiem:P prubowąłem skrzynie od bisa zmieniłem kołnierz bo m ainny rozstwa srub i tosamo si edzieje a myslałem z emocniejsze co bedzi etroche:D na porzadnej skrzynie pojeździłem tylko 2 dni ostatnio:P
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum