mnie korciłoby żeby zrobić właśnie sprzęta z "obróconym silnikiem", żeby ograniczyć ilość patentów i jakichś pośrednich skrzynek, no i żeby miało porządnego kopa,
a do grzebaniny w bagnie to lepiej poczekaj na okazje, bo się trafiają, zjeździsz okolice i może coś akurat ustrzelisz- ja u siebie wylukałem kompletnego muscela w dość dobrym stanie za 600zł, a z ogłoszenia w necie wyrwałem mase części (silnik MB300d, rame, mosty, reduktory i wiele innego gractwa) za 800, połowe gratów sprzedałem i inwestycja zwróciła się z nawiązką
przeglądaj giełdę na http://www.rajdy4x4.pl , czasami coś się trafia, albo najlepiej daj tam ogłoszenie jak już jakiś budżecik odłożysz
p.s. u mnie niestety jest za płaski teren żeby w extrem się bawić
Pomógł: 27 razy Dołączył: 06 Sty 2010 Posty: 2122 Skąd: Świecie n/Wisłą
Wysłany: Nie Maj 18, 2008 13:40
Płaski tez może być extreem jeśli jest wystarczająco mokro i miękko, Jak na razie mam na oku mitsubishi pajero I z zarżniętym silnikiem ale to trochę potrwa jeszcze czy będzie do wziecia czy nie
Pomógł: 27 razy Dołączył: 06 Sty 2010 Posty: 2122 Skąd: Świecie n/Wisłą
Wysłany: Nie Maj 18, 2008 15:15
Jak się płaski teren znudzi i koleiny zrobią sie tak duże ze nie przejedzie to mam w pobliżu piaskownie i kilka wykopalisk, tak ze trochę górek by się znalazło
Z tego co udało mi się wyczytać to zapowiada się interesująco, chociaż wygląda bardziej jak mini ciągnik, niż jak terenowy buggy. Nie znam się na tym więc pozostawiam ocenę pojazdu bardziej doświadczonym. Zapraszam do komentowania.
Pomógł: 27 razy Dołączył: 06 Sty 2010 Posty: 2122 Skąd: Świecie n/Wisłą
Wysłany: Wto Wrz 09, 2008 21:31
Siedziałem ostatnio i myślałem i wymyśliłem takie rozwiązanie napędu:
I teraz kolejno jak to widzę:
Silnik i skrzynia biegów umieszczona wzdłużnie względem całego pojazdu czyli sumarycznie standardowo. Kolejny etap to przygotowanie dwóch dyferencjałów wyciętych ze skrzyń malucha. Trzeba je odpowiednio oddzielić od skrzyni biegów tak by stało się to skrzynką którą można przykręcić do ramy. Teraz tak przygotowane dyferencjały sprzęgamy z obciętymi półosiamy od skrzyni która napędza silnik, te półosie napędzają atak w naszych spreparowanych dyferencjałach. W nich zaspawujemy jedną półoś do obudowy (blokujemy ją) a druga idzie już do tylnego / przedniego mostu napędzając go. Mosty buduje podobnie jak te dyfry pośrednie z tym że tam już wychodza normalnie po dwie półosie.
Sumarum:
Takie coś sobie wymyśliłem i po za tym że trzeba na przeniesienie napędu zurzyć 4 skrzynie biegów nie liczac tej gółwnej przy silniku można zbudować fajny średniej wielkości łazik wysokouterenowiony.
Zanim bedziecie odpowiadac przeczytajcie dokładnie opis.
Pomógł: 27 razy Dołączył: 06 Sty 2010 Posty: 2122 Skąd: Świecie n/Wisłą
Wysłany: Czw Wrz 11, 2008 22:38
A więc co nieco naszkicowałem sobie ostatnimi czasy i mam już pewną wizję małego pojazdu 4x4, na razie wrzucam tylko prototyp może coś podpowiecie jeszcze.
dlaczego kombinujesz ze skrzyniami z malucha , wiesz ze są one awaryjne ... zrób na mechanizmach róznicowych z mercedesa tak jak zesmy mówili to jest najlepsze wyjscie ... główna skrzynie tez bym zastapil inną skrzynia z przednionapedowca
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum