Wysłany: Pią Lip 06, 2012 02:04 Problem z elektryką silnika VW Passat B4 1.8 ABS [90KM]
Witam
Mam problem z elektryką silnika jak już w temacie zaznaczyłem jest to silnika pochodzący z VW Passata B4 1.8 oznaczenie ABS wraz z pełną instalacją elektryczną z tego samego auta. Plan jest aby właśnie na tym silniku zbudować buggy, ale pojawił się problem w sumie można było się go spodziewać a mianowicie mając całą tą kompletną instalacje z samochodu postanowiłem że "okroje" ją do minimum a więc zostawię w skrzynce bezpieczników/przekaźników tylko te kostki które w jakimś choćby najmniejszym stopniu szły do komory silnika i wszystko będzie cacy. Tak właśnie zrobiłem, wypiąłem ze skrzynki wszystkie kable które były zbędne (moim zdaniem), a muszę tu nadmienić że kable które były podłączone do silnika i różnych osprzętów w przedziale silnikowym są opisane tak w sposób symboliczny abym wiedział gdzie co podłączyć. No i ta metoda sprawdziła się, bo żadna kostka nie została pusta i wszystkie kable są na swoim miejscu tak jak były w aucie kiedy jeździło. Aha byłbym zapomniał z tych kabli które szły do przedziału silnika została usunięta wiązka od klimy, częściowo chyba też trochę kabelków od hamulców/ukł ABS oraz oświetlenia przedniego. No i chciałem ten silnik uruchomić na "sucho" bez chłodnicy(na niej tez jeden kabelek nie jest podłączony, zdaje się że od wentylatora) aby tylko zagadał ale okazała się totalna klapa, okazało się że nie ma ani iskry ani paliwo nie dopływa do cylindrów, co do paliwa to na początku pompkę podpiąłem oryginalnie do skrzynki bo chciałem ten obwód zostawić tak jak był fabrycznie ale okazało się że po przekręceniu kluczyka pompka nie działa, więc podpiąłem ją na krótko ale dalej paliwa nie ma w cylindrach, totalna susza. Silnik kręcić dobrze, zegary świecą bo zostawiłem wiązkę od zegarów, aha ale tu też ciekawostka bo w pierwotnej wersji okrojenia instalacji jak podłączyłem zegary to zaświeciła jedna dioda, od ładowania albo ciśnienia oleju, a kiedy do skrzynki podłączyłem kostkę na której było miedzy innymi radio, czujnik ręcznego i złącze OBD(bo myślałem że coś komputerem zdiagnozuje ponieważ mam kabel do podłączenia laptopa, ale niestety jest brak komunikacji ze sterownikiem) to zegary świecą tak jak to było w aucie, więc wygląda na to że wystarczyły dwa kabelki aby jakiś obwód się połączył. Ale teraz nie mam zielonego pojęcia jak to wszystko ugryźć i od czego zacząć poszukiwania przyczyny, bo np. próbowałem podłączyć wszystko tak jak było oryginalnie ale przeciąłem kilka kabli imam też problem z kilkoma złączkami, nie bardzo mogę je dopasować więc nie mam nawet jak wrócić do stanu fabrycznego. Dodam jeszcze na koniec że auto było wyposażone w instalacje gazową drugiej generacji (chyba?? ) i alarm, obydwie te instalacje wydaje mi się że wyciąłem całkowicie. Z rozbieranego auta mam sporo zdjęć z przebiegu kabli i tak dalej ale niestety one nie wiele mi pomogą bo czuje że problem tkwi gdzieś w skrzynce bezpiecznikowej.
Ok rozgadałem się strasznie ale chciałem opisać wszystko jak najdokładniej ale zarazem jak najzwięźlej. Prosiłbym jeżeli ktoś miał styczność z takim silnikiem albo ma trochę doświadczenia w tych sprawach o jakieś wskazówki jak co zacząć sprawdzać jak to kurcze ugryźć, każda choćby mała podpowiedź może okazać się pomocna.
Jak coś nie jasne to doprecyzuję.
Z góry dzięki za pomoc, pozdrawiam.
ja kroiłem instalacje z B3 1.8, pokaż mi zdjęcia skrzynki bezpieczników od spodu.
Bez schematu instalacji ani rusz... ja spędziłem nad wiązką sporooo czasu zanim silnik zagadał.
U mnie głównym problemem był brak masy i 12V doprowadzonej na skrzynkę.
No te instalacje są pewnie bardzo zbliżone do siebie, co do schematów to kilka mam jakichś ale nie bardzo moge się w nich odnaleźć i nie do końca jestem pewny czy dotyczą one mojej wersji instalacji/samochodu. A co do zdjęć to są dostępne tutaj
Hmm no brązowy to generalnie idzie do masy, bo z tego co wywnioskowałem to ona jest tak jak by chyba głównym kablem masowym który doprowadza "-" to skrzynki ale sprawdzę to jeszcze i najwyżej na krótko podłącze go do masy, a co do czerwonego to wydaje mi się że on jest też głównym kablem plusowym który doprowadza "+" do skrzynki (a Ty podłączałeś je bezpośrednio brązowy do masy a czerwony do plusa bez względu na to że są one podłączone do klem?) i tylko teraz jeszcze pytanie o którym czerwonym kablu mówisz obok tego czerwonego grubego, po lewej czy po prawej patrząc na zdjęcie o nazwie P1080758.
głównym kablem masowym który doprowadza "-" to skrzynki ale sprawdzę to jeszcze i najwyżej na krótko podłącze go do mas
zgadza się on "zasila" skrzynkę
tak ja je bezpośrednio podpinałem o ile się nie mylę....
drugi czerwony jak dobrze pameitam ten na większy konektor czyli ten po prawej stronie. przewód który masz jakoś dziwnie podłączony i złączony z czerwonym zielonym.
To znaczy nie bardzo widzę gdzie on jest połączony z czerwono/zielonym jak napisałeś ale on wchodzi z powrotem do skrzynki tylko w innym miejscu i to widać na zdjęciu P1080750 (jest tam z prawej strony koło brązowego) - mowa oczywiście cały czas o tym czerwonym kabelki na większy konektor który jest z prawej strony głównego plusowego. A propo jeszcze głównego plusowego to jego też podpinałeś bezpośrednio pod aku "+" ?
A no to jedyna możliwość że są one połączone to przez skrzynkę, bo tak na skrętkę to nie. A co do tego czerwono/zółtego to on szedł do jakieś wiązki która była z tyłu auta, światła czy coś takiego.
A propo jeszcze głównego plusowego to jego też podpinałeś bezpośrednio pod aku "+" ?
Pomógł: 10 razy Dołączył: 08 Maj 2011 Posty: 350 Skąd: Wrocław
Wysłany: Pią Lip 06, 2012 20:41
Robisz to źle. Przede wszystkim zaopatrz się w schemat elektryczny samochodu i opisy przekaźników po ich numerach. Wszystko znajdziesz w książce do tego samochodu (a pewnie też na "elektrodzie"). Dodatkowo zaopatrz się w taśmę papierową. I leć przewód po przewodzie i sobie opisuj i znacz.
Znajdź sobie schemat elektryczny osprzętu silnika, czyli tego, co potrzebne do jego pracy. Z tej skrzynki odpadnie ci 2/3 gratów. Tam masz rozdzielone obwody na światła, wycieraczki, ogrzewanie szyb, kierunki, klima, obwody odcinane przy zapłonie i nie, oświetlenie wnętrza, itd, itp... To wszystko jest zbędne. W sumie, to jak dobrze przemyślisz, to będziesz mógł zrezygnować z tej skrzynki i zastąpić ją jakąś mniejszą.
_________________ Zaprojektuję i wykonam instalację elektryczną do każdego pojazdu.
ok co do masy pytań nie mam a co do plusa to hehe Ty masz gdzie indziej w ogóle podpięty, teraz się dopatrzyłem, pokombinuje coś spróbuje zrobić podobnie do twojej skrzynki jeżeli chodzi o zasilanie i zrobię foto, wtedy porównasz ze swoim jeżeli nie okaże się że odpali (fajnie by było:P )
[ Dodano: Pią Lip 06, 2012 20:49 ]
BKK napisał/a:
Robisz to źle. Przede wszystkim zaopatrz się w schemat elektryczny samochodu i opisy przekaźników po ich numerach. Wszystko znajdziesz w książce do tego samochodu (a pewnie też na "elektrodzie"). Dodatkowo zaopatrz się w taśmę papierową. I leć przewód po przewodzie i sobie opisuj i znacz.
Znajdź sobie schemat elektryczny osprzętu silnika, czyli tego, co potrzebne do jego pracy. Z tej skrzynki odpadnie ci 2/3 gratów. Tam masz rozdzielone obwody na światła, wycieraczki, ogrzewanie szyb, kierunki, klima, obwody odcinane przy zapłonie i nie, oświetlenie wnętrza, itd, itp... To wszystko jest zbędne. W sumie, to jak dobrze przemyślisz, to będziesz mógł zrezygnować z tej skrzynki i zastąpić ją jakąś mniejszą.
No narazie spróbuje pokombinować coś jeszcze tak jak mówił luki, ale Twoją metodę już poniekąd zastosowałem bo wywaliłem sporo kabli które moim zdaniem nie były potrzebne, tylko jak już wspomniałem na samym początku podłączenie jednej kostki powoduje że zegary nagle zaczynają zachowywać się normalnie a więc jakiś obwód musiał się połączyć i to jest właśnie to czego nie mogę pojąć jak to wszystko się ma że te obwody i przekaźnik są poprzeplatane i odłączając jeden przewód można odłączyć zarówno oświetlenie tablicy rejestracyjnej z tyłu i instalacje od radia - mowie tu oczywiście czysto hipotetycznie, po prostu słabo mi się to jeszcze mieści w głowie, cholera może gdyby rozebrał tą skrzynkę to zrozumiał bym jak ona działa, ale wtedy może się okazać że już jej nie złoże. No nić dzięki za zainteresowanie odezwę się jak coś porobię, narazie według przepisu lukiego
Przede wszystkim zaopatrz się w schemat elektryczny samochodu i opisy przekaźników po ich numerach. Wszystko znajdziesz w książce do tego samochodu (a pewnie też na "elektrodzie"). Dodatkowo zaopatrz się w taśmę papierową. I leć przewód po przewodzie i sobie opisuj i znacz.
no to prawda niestety ja tak właśnie ta instalację robiłem i spędziłem nad tym sporo godzin...
znaj moje dobre serce...
masz tu pewien dokument masz tam wszystko opisane od a do z... ja wg tego robiłem.
Pomógł: 10 razy Dołączył: 08 Maj 2011 Posty: 350 Skąd: Wrocław
Wysłany: Pią Lip 06, 2012 21:47
MadMax napisał/a:
podłączenie jednej kostki powoduje że zegary nagle zaczynają zachowywać się normalnie
Dokładnie tak będzie! Już tłumaczę - celem ograniczenia ilości przewodów, czyli kosztów, wiele obwodów jest łączonych od kostki do kostki. Nie ma osobnych przewodów np do lampek podświetlenia klawiszy, tylko zasilanie biegnie od jednego do drugiego łącząc się z konektorach. I jak utniesz jakąś kostkę w której zbiegały się dwa przewody tego samego koloru (w jednym zacisku), to przerywasz ciągłość obwodów i tracisz to, co było podpięte dalej. Dlatego trzeba ciąć z głową.
Niemniej dalej będę obstawał przy tym, że trzeba się zaopatrzyć w opis przekaźników i skrzynki oraz schematy ideowe (mnie jest łatwiej z takich korzystać) silnika i jego sterowania. A wtedy już z górki.
_________________ Zaprojektuję i wykonam instalację elektryczną do każdego pojazdu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
) i alarm, obydwie te instalacje wydaje mi się że wyciąłem całkowicie. Z rozbieranego auta mam sporo zdjęć z przebiegu kabli i tak dalej ale niestety one nie wiele mi pomogą bo czuje że problem tkwi gdzieś w skrzynce bezpiecznikowej.
jak to wszystko się ma że te obwody i przekaźnik są poprzeplatane i odłączając jeden przewód można odłączyć zarówno oświetlenie tablicy rejestracyjnej z tyłu i instalacje od radia - mowie tu oczywiście czysto hipotetycznie, po prostu słabo mi się to jeszcze mieści w głowie, cholera może gdyby rozebrał tą skrzynkę to zrozumiał bym jak ona działa, ale wtedy może się okazać że już jej nie złoże. No nić dzięki za zainteresowanie odezwę się jak coś porobię, narazie według przepisu lukiego 
