Pomógł: 3 razy Wiek: 38 Dołączył: 25 Mar 2010 Posty: 308 Skąd: Opole
Wysłany: Pon Gru 05, 2011 11:37
bajo24 napisał/a:
Jak sama nazwa mówi jest to łożysko liniowe i nie nada się z oczywistego powodu.
tyle w tym temacie....
co do otwornicy....to owszem zrobilem sobie taka ale ostatnio wole wycinac szlifierką niz bawic sie z otwornicą wystarczy dobrze zaznaczyc, 2 cięcia szlifierką + delikatne podszlifowanie krawedzi i mamy tak samo jak z otwornicy (dużo szybciej idzie) ....do tego jeszcze fazowane krawędzie gratis
Ja mam problem z otwornicami (bosch), co jedna to szybciej się zaciera... Do samego końca są ostre tylko zacierają się od środka, jak powyginałem trochę zęby to było ok, dopóki nie wyleciały, a wyleciały bardzo szybko po czymś takim. Próbowałem na wolnych obrotach, szybkich i . Od niedawna mam już trzecią otwornice i już jest kupa dymu przy cięciu, a na początku dymu praktycznie nie było. Na ile +/- cięć wam wystarcza jedna otwornica i jakiej firmy kupujecie? Dodam, że oleju nie żałuje.
Pomógł: 3 razy Wiek: 38 Dołączył: 25 Mar 2010 Posty: 308 Skąd: Opole
Wysłany: Wto Gru 06, 2011 08:45
mi Dedra starczyła na jakies 40 ciec..dopóki nie musiałem po bardzo dużym kątem ciąć...po tym zęby straciła xD
ogólnie zębów w otwornicy wyginać się nie powinno ale to szczegół...
nie wiem co to znaczy zaciera sie od srodka....ale jesli masz na mysli tarcie rurki o srodek otwornicy to moze poprostu podczas cięcia w skutek wibracji przestawia sie kąt i przez to trze....masz poprostu za slabo skrecone....albo uchwyt nie trzyma dobrze...
Pomógł: 41 razy Dołączył: 06 Sty 2010 Posty: 2338 Skąd: wschód / południe
Wysłany: Wto Gru 06, 2011 10:00
p0ld3k, też byłem zły na boscha... bo kupiłem pierwszą, kilka cięć ( ze 20 ) i padła, nie nadawała się już do niczego
kupiłem drugą (35 mm mam na myśli) cięcie robiłem na minimalnych obrotach z małym dociskiem, dużo oleju i sukces, wystarczyło mi na długo bo mam ją do teraz, po pewnym czasie poodginałem lekko zęby kombinerkami, naostrzyłem pilnikiem i ta druga tnie mi już ponad rok, trudno powiedzieć ile to rurek, ale ponad 100, bo używana jest co chwile w domu i nie ma z nią problemu, wolne obroty, smarowanie olejem i jazda
Makita produkuje bardzo dobre elektronarzedzia, sam uzytkuje katowke i wiertarke z tej firmy jestem bardzo zadowolony, ale nie spotkalem sie z ich otwornica.
Pomógł: 6 razy Wiek: 51 Dołączył: 06 Sty 2010 Posty: 878 Skąd: Ruda śląska
Wysłany: Wto Gru 06, 2011 16:12
macin, zamiast oleju używaj chłodziwa (emulkol) czy jakoś tam
Ja na tokarce tnę na 170 obr
na wycinarce pod wiertarkę tak samo
chłodziwo a olej to niebo i ziemia
następna rzecz to sama konstrukcja wycinarki
im mniej luzów tym mniejsze bicia i co za tym idzie dłuższa żywotność otwornicy
kolejna rzecz to nacisk
nie w każdym momencie należy dociskać otwornicę do nacinanej rury
w szczególności moment kiedy przetniesz pierwszą ściankę
jak narzynka chwyci to jest pogięta lub ma wyrwane zęby
na dzień dzisiejszy wszystkie moje otwornice żyją i tną jak nowe
a trochę już tego pocięły
mam różne BOSCH, AEG i DEDRA
szczerze mówiąc nie widzę większej róznicy
Na temat chłodziw jest bardzo rozległy ale najlepiej stosować bez ograniczeń wtedy narzędzie się nie meczy i odpowiada za to co ma robić i pracuje w optymalnych warunkach po prostu ,, nie smarujesz nie jedziesz ,, do wiercenia i gwintowania maszynowego preparaty w spreju ,,starex,, bardzo dobry, a tak jak do otwornic , frezowanie gdzie występują bardzo szybkie obroty, to ciągłe smarowanie czyli chłodziwo. pełno jest na allegro koncentratów do zrobienia chłodziw ale najlepsze jest woda z oleje mleczko
Pomógł: 4 razy Wiek: 33 Dołączył: 30 Maj 2010 Posty: 358 Skąd: NWU
Wysłany: Sro Lip 18, 2012 18:25
Panowie, ratujcie. Zaczynamy robić teraz balustrady z kwasówki. Plan jest taki żeby wpuszczać rurkę 20mm w rurkę 30mm i tylko ją łapać z dwóch stron. Pytanie. Czy tym sprzętem da rade wykonać otwór o średnicy 20mm w rurce o średnicy 30m ze ścianką 1.5mm ? Głównie chodzi o cięcie pod kątem bo prostopadle to nie ma problemu. Otwornice mamy z dedry i prostopadle wiercą bez problemu. Tylko że prostopadle mamy wiertło naprowadzające a pod kątem już bedie bez tego. Jak myślicie da rade? Testował ktoś? Jeśli tak to jutro zabiora sie za budowę tego przyrządu. Proszę, pomóżcie
Pomógł: 4 razy Wiek: 33 Dołączył: 30 Maj 2010 Posty: 358 Skąd: NWU
Wysłany: Sro Lip 18, 2012 20:21
No właśnie miałem wątpliwości bo chodzi o wywiercenie otworu w rurce a nie tak jak u Was nacięcia rurki na kształt. No nic, jutro jade na złom po dwie blachy i bede walczył z tym
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum