teoretycznie mlody chlopak (dziewczyna?) w pojezdzie mechanicznym stwarza wieksze zagrozenie niz kierowca jezdzacy lilkadziesiat lat.i przez to policja inaczej patrzy na mlodych i starych.dziadek jadacy pyrpyrkiem 40 km/h nie stwarza takiego zagrozenia jak pseudo rajdowiec w szayowozie
teoretycznie....
KrzysztofSS [Usunięty]
Wysłany: Sro Lip 11, 2007 15:04
Więc mam rozumieć, że jadąc po drodze wiejskiej (wertepy i błoto z kamieniami) to wtedy się mnie nie będą czepiać tak?
jak ktos zadzwoni na ciebie to sie wszedzie moga czepic
maciek [Usunięty]
Wysłany: Nie Lip 15, 2007 23:39
na asfalt sie nie pchaj chyba ze potrzebujesz zastrzyk adrenaliny na polnych tez istnieje ryzyko ale nawet jak przyjada to nic ci nie powinni ci zrobic chyba ze beda upierdliwi
KrzysztofSS [Usunięty]
Wysłany: Pon Lip 16, 2007 10:31
To chyba jednak pojadę na asfalt Nie, ale tak serio to czasami muszę przejechać po drodze głównej (przelotowa z ze Stróż na Gorlice) jak chcę dojechać na plac. A co na tym placu sie nie dzieje. Na wyścigi z oplem calibra to... wąchają dymek Na betonie z lekka posypanym piaskiem fajnie robi się bączki
maciek [Usunięty]
Wysłany: Pon Lip 16, 2007 10:56
to jak musisz to pomalutku i poboczem
KrzysztofSS [Usunięty]
Wysłany: Pon Lip 16, 2007 19:48
Teraz mi się nasunął taki pomysł. Mianowicie gdyby po drodze asfaltowej pchać takie cuś z trójkątem na dachu i na awaryjnych, wtedy chyba nic nie zrobią, a pchać tak, żeby nie przeszkadzać przejeżdżającym obok pojazdom. Co wy na to??
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum