Wysłany: Wto Sty 01, 2019 17:13 Małe szybkie 4x4 z czego budować?
Witam, od razu napisze że nie jestem mechanikiem lecz tylko wydaje pieniądze.
Posiadam już jedno buggy, z Subaru Libero. Bardzo fajna zabawa lecz niestety za dużo chciał bym przerobić i dochodzę do wniosku że się nie opłaca.
Czemu? Chciałem go podnieść bo jednak jest dość niski niestety półośki nie wytrzymują, do tego chciałem wymienić silnik to podzespoły też za dużo by nie pociągły. Musiał bym cały układ zmieniać.
Temu plan żeby zrobić całego od podstaw. Coś szybkiego zwinnego nic w ciężki teren.
Ale jako iż się nie znam chciałem zasięgnąć rady u was.
Chciałem coś 4x4, lekkiego, ze znaczną mocą i wyższego niż moje obecne.
Silnik chciałem z motoru i dać go na tył. Myślałem o cbr 1000? Podobno niezniszczalne jednostki. Tylko nie wiem czy na skrzyni od motoru da się dołożyć wsteczny?
Jest sens wrzucać reduktor?
A może silnik z auta?
Ogólnie potrzebuję informacje o wszystkim jaki silnik napędy amory etc.
Klatka z wahaczami będzie zamawiana u panów którzy się tym profesjonalnie zajmują tylko muszę powiedzieć jakie części chcę.
Tak mógł bym kupić seryjne buggy i też by było ale wolę coś niepowtarzalnego.
Ps macie jakieś stronki z ciekawie wyglądającymi buggy?
Najważniejsze chciał bym się zmieścić w 30-35k z budową.
Za wszystkie pomysły i podpowiedzi z góry dziękuję. Ewentualnie jest może jakiś magik z małopolski?
Moc oczekiwana 120-150km
Teren - górzysty, znajdą się mocno strome podjazdy czasem gdzie przyda się 4x4.
Tak pojazd 2 osobowy oczywiście, w rajdach nie mam zamiaru ani chęci startować.
Przy silniku z auta wydaje mi się że nie będzie mieć przez to takiego zrywu i chęci do walki :d
Silnik motor a samochód tutaj wydaje mi się że jedyna różnica dla mnie to przyśpieszenie i waga? dobrze mowie?
Ostatnio zmieniony przez grzybacz2 Sro Sty 02, 2019 13:33, w całości zmieniany 1 raz
co do tzw. zrywu, przy 120-150KM to mało. Wystarczających efektów możesz oczekiwać od 170KM i więcej. Awaryjność silników jest znacznie mniejsza na korzyść aut, części eksploatacyjne w każdym silniku będziesz miał czasem do wymiany. W praktyce porównywalne osiągi masz w przypadku 100KM moto/140KM auto, 140KM moto/200KM auto. Oczywiście moto 1-os. auto 2-os.
Laduj z tyłu. Coś w miarę lekkiego będzie z aluminiowym blokiem np. k20 Hondy 196KM. Waży on podobnie jak wankiel 1.3 mazdy (ok. 135kg bez skrzyni). Do Mercedesa wypadałoby zastosowac dodatkowo reduktor i rozdzielić to na 2 dyfry. Buggy w takim zestawieniu wyjdzie min. 900kg.
Nie ukrywam że zależało by mi na tym że jeśli bym miał wybrać silnik samochodowy to chciał bym żeby skrzynia była automat. W tym od hondy były automaty?
Tylnonapędowy plus reduktor albo przedni napęd i jedna półoś na przód i druga na tył. Przy drugim rozwiązaniu mamy dodatkowe, zbędne przełożenie (przełożenie główne w skrzyni) i wtedy będzie wolniejszy, no chyba, żeby multiplikator zastosować. W tylnym napędzie z reduktorem tego problemu nie ma a jak trzeba to możemy zredukować prędkość.
Jest sens przerabiać moje buggy z Libero? bo gadałem z gościami powiedzieli żeby przywieźć i ocenią i wycenią przeróbke tego na inne wachacze silnik i w ogole wszystko nowe/
Pomógł: 5 razy Dołączył: 26 Sie 2014 Posty: 416 Skąd: mazury
Wysłany: Sob Sty 05, 2019 14:42
przerabianie jest nie opłacalne potem się to mści (wiem bo sam to robiłem ) lepiej robić od podstaw nowy , mi zajęło około czterech miesięcy (silnik z przodu , skrzynia wzdłuż ,reduktor i potem napęd na oba dyfry ,masa nie przekroczyła 900 kg , a zależało mi szczególnie na prześwicie - szybki ,lekki i nada się na upartego w teren cięższy )
Troche szkoda mi porzucić to co już mam i robić coś nowego, bo co zrobię z tym? spędziłem nad nim mase godzin przy pomocy i sprzedać by było przykro
I chcę tak jak ty prześwit, mieszkam w górach jest mnóstwo miejsc żeby pojeździć szybko i agresywnie ale niestety często są też niezłe koleiny do których prześwit się przyda, teraz moim Libero Buggy potrafię się zawiesić ledwo wyjadąc z domu.
niejednokrotnie przerabiałem temat poprawek i przeróbek. Zgadzam się z Wieskiem, przeróbki właściwie nigdy nie dały tego efektu, co by od początku zrobił. Dlatego nie ma co się przywiązywać do maszyny, tylko robić od podstaw.
grzybacz2, jakbyś chciał mam 2-os. ramę z wahaczami, tylko wykończyć.
Oczywiście. Przeróbki nigdy nie będą takie jak robione od nowa bo to zawsze będzie tylko przeróbka i będzie pełno rzeczy które przydałoby się zmieć. Jakbyś chciał przerobić tak żeby było dobrze zrobione to w praktyce wychodzi, że nic nie pasuje i trzeba robić wszystko nowe.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum