Wysłany: Wto Mar 21, 2017 11:47 Przeróbka chińczyka - układ kierowniczy, zwrotnice
Cześć. W moje ręce wpadł chińczyk 0,5l. Wejdzie silnik 1.8 vag. Mam w związku z tym kilka pytań:
- jaką maglownicę możecie polecić + kolumnę? Czy CC będzie ok? Musi to jakoś współgrać ze zwrotnicami. W silniku mam wspomaganie, więc może zestaw ze wspomaganiem?;
- od czego zamontować zwrotnice/piasty? Z tyłu będzie komplet z seata leona, więc przednie heble muszą być spore. Do zwrotnic planuję zastosować dolne dedykowane sworznie, a góra coś się powinno dobrać
Oryginalne są na tyle delikatne, że bałbym się tym szybciej wejść w zakręt:
Zdjęcia nie działają, przynajmniej mi. W praktyce jak będziesz miał z przodu heble z poloneza to przy tej masie spokojnie wystarczą, z zaciskami lucasa całkiem przyjemnie to działa mimo, że to tylko poldon. Tarcze jeśli chcesz to zawsze możesz nawiercić w celu poprawy hamowania ale moim zdaniem nie ma takiej potrzeby. Co do hebli z tyłu to musisz sobie obczaić czy te z leona wejdą Ci pod felgę. Ja pod 14 cali tarcze z audicy musiałem staczać.
A i jeszcze taka rozkmina co do hamulców. Większość osób robi układ z pompą ręcznego wpiętą w obieg, musimy wtedy zastosować pojedynczy przewód i trójnik. Wydaje mi się, że uzyskujemy przez to efekt uboczny w postaci opóźnionego hamowania tylnej osi. Bo do tyłu idzie tylko jeden przewód a z przodu są bezpośrednie do zacisków. I jest to pożądane bo jakby zastępuje nam to korektor siły hamowania stosowany w wielu samochodach. Pewnie duże znaczenie ma też masa na tylej osi, w każdym razie u mnie w starym buggy przód brał sporo wcześniej niż tył.
Dziękuję za odpowiedzi. Tylne heble to wentylowane 300mm na jednym tłoczku (będą dobrane felgi z auta) i dlatego mam wątpliwości w sens ładowania z przodu 230mm (przód mimo zastosowania korektora będzie dużo słabszy). Czy jest jakaś sensowna alternatywa dla zwrotnic/piast z poldka, by była możliwość wrzucić przynajmniej 30cm?
rs., na ciula Ci 300mm tarcze w buggy. Felgi poniżej 16" nie wrzucisz. Będzie spora masa układu, a z serwo szybko koła zblokujesz, przy muśnięciu. Przy tej masie coś w granicach 230-240mm będzie git. Jeżeli masz kolumnę, stacyjki itd. z VW to załóż.
Polecałbym Ci zastaw tarcza 260mm (pratycznie max), felga 14 cali poszerzana + jakieś sensowne opony do tego. 12 cali nie ma sensu pakować bo nie zmieścisz hamulców a do 13 cali praktycznie nie dostaniesz normalnych opon od quada. Przód tam i tak będzie bardzo lekki i ta masa także nie ma opcji, żeby hamulce nie wytrzymały.
Wracam raz jeszcze z tematem przodu. Przez brak czasu uporałem się dopiero z przebudową tyłu...
Problem jest taki, że przez konstrukcję ramy raczej nie uda się uzyskać ackermanna z przekładnią za przednią osią - maglownica musi być umieszczona z przodu czyli wąsy muszą wychodzić od przodu = magiel przed przednią osią. Jakie zwrotki do tego zastować i z jaką przekładnią to zgrać? Chciałbym zrobić to na ori wąsach, ale może być kłopot
Pomógł: 50 razy Dołączył: 06 Sty 2010 Posty: 3312 Skąd: Sławno k. Opoczna
Wysłany: Pon Cze 19, 2017 22:17
Ale co wahacze pękają, urywają się sworznie? nie? to po co to zmieniac???
ACKERMAN JEST jak nie chcesz szurać oponami po asfalcie... w terenie to nie ma znaczenia
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum