Dyferencjal sprzegniety z silnikiem motocyklowym |
Author |
Message |
kubulul
|
Posted: Dyferencjał sprzęgnięty z silnikiem motocyklowym
|
[ !!! ]
|
|
Siemanko. Zamierzam budować kolejne buggy i teraz zastanawiam się czy pakować dyferencjał. Buggy ma być jednoosobowe tym razem ma być do jazdy po asfalcie. Znalazłem na minibuggy takie rozwiązanie:
http://www.minibuggy.net/forum/projects-progress/5110-my-first-sand-rail-3.html
Co o tym myślicie ? Moim zdaniem przy tym rozwiązaniu trzeba silnik zamocować znacznie wyżej co tylko przemieszcza środek ciężkości do góry i odczucia z jazdy już się pogarszają.
Proszę wypowiedzcie się na ten temat.
Pozdrawiam. |
|
|
|
szaya818
szaya818
|
Posted:
|
[ !!! ]
|
|
* Srtasne cary* jak juz bys chcial miec dyfer to taki ja tu http://tablica.pl/oferta/super-buggy-1-2-solidny-z-gazem-CID5-ID388JJ.html#3353bc4f23 tylko bys musial dobrac odpowiednie do swoich potrzeb przelozenie |
|
|
|
Sebusk
Flinston
|
Posted:
|
[ !!! ]
|
|
[b]kubulul[/b], nie koniecznie wyżej możesz przenieść napęd przez przeguby homokinetyczne więc silnik może być niżej rozwiązanie dobre ale zajmuje sporo miejsca |
|
|
|
dawlo7
|
Posted:
|
[ !!! ]
|
|
Bardzo dobre rozwiązanie ma u siebie teraz [b]PepsiBoss[/b] ale nie wiem czy mogę je ujawnić :D Najlepiej napisz do niego i zapytaj jak on ma to u siebie zrobione :) |
|
|
|
jajek
...Elektronika...
|
Posted:
|
[ !!! ]
|
|
Włąsnie pepsi czas ujawnic nasz-twoj patent |
|
|
|
bartek280395
|
Posted:
|
[ !!! ]
|
|
jak się nie mylę to Wasz patent został już opublikowany na kilka zdjęciach ze zlotu:D |
|
|
|
hubek103
sulim
|
Posted:
|
[ !!! ]
|
|
sory za odkop ale może się przydać
Jakby wziąć mechanizm różnicowy z malucha powiedzmy i zamiast tego dużego trybu dać zębatkę i zrobić na to obudowę |
|
|
|
les
|
Posted:
|
[ !!! ]
|
|
Ja też myślę nad takim rozwiązaniem, bierzemy dyfer z jakiegoś auta, wywalamy obudowę i zamiast dużego trybu zębatka i mamy napęd
znalazłem jakieś przykładowe zdjęcie, tu gdzie kreska
zębata
[URL=http://mudmasters.pl/uploads/VJKUoeTdDEiX.jpg][img]http://mudmasters.pl/uploads/VJKUoeTdDEiX_tn.jpg[/img][/URL] |
|
|
|
Zuh
Jeżdżący na eMZecie
|
Posted:
|
[ !!! ]
|
|
Ja raczej bym kombinował coś z blokadą dyfra, albo zdyfer LSD. Zawsze może się zachcieć szalenia po szutrze. |
|
|
|
Mateusz Berk
|
Posted:
|
[ !!! ]
|
|
[quote="les"]Ja też myślę nad takim rozwiązaniem, bierzemy dyfer z jakiegoś auta, wywalamy obudowę i zamiast dużego trybu zębatka i mamy napęd
znalazłem jakieś przykładowe zdjęcie, tu gdzie kreska
zębata
[URL=http://mudmasters.pl/uploads/VJKUoeTdDEiX.jpg][url=http://mudmasters.pl/uploads/VJKUoeTdDEiX_tn.jpg]Obrazek[/url][/URL][/quote]
A jak chciałbyś rozwiązać problem z osłoną? Wiesz może z czego to jes dyfer? |
|
|
|
rr5
|
Posted:
|
[ !!! ]
|
|
[b]Zuh[/b], przy mocy min. 100KM bez problemu pojezdzisz bokiem na zwykłym dyfrze, zaletą blokady jest lepsze sprawowanie sie w cięzszym terenie, poza tym lepiej jest miec zwykły lud blokowany dyfer niż szpere na stałe |
|
|
|
Zuh
Jeżdżący na eMZecie
|
Posted:
|
[ !!! ]
|
|
No ale przyspieszenie lepsze będziesz miał na spiętym dyferencjale, zawsze to dwa koła ciągną czy tam pchają. Przy szaleństwach na luźnych nawierzchniach lepiej jest jak dyfer jest spięty co nie oznacza, że bez blokady nie da się jeździć bokiem. Oczywiście masz racje, lepiej jest mieć blokowany dyfer niż stałą szpere, ale moim zdaniem na luźne nawierzchnie lepsza jest stała szpera niż zwykły dyfer. Jak na asfalt to oczywiście dyfer jak na szutry to moim zdaniem stała szpera. Idealnym rozwiązaniem to dyfer z blokadą.
W piranhach i baracudach jest stała szpera i konstruktorzy zaplanowali specjalnie spięcie na stałe tylnych kół bo lepsza zabawa. Te maszyny są projektowane na luźne nawierzchnie.
Oczywiście budując maszynę na asfalt głupotą byłoby nie montować dyfra, no chyba, że byłoby jeżdżone tylko na 1/4 mili.
Wracając do tematu to ja bym dyfer utopił w oleju. Między obudową a kołami zębatymi są łożyska ślizgowe. |
|
|
|
marek-mp
|
Posted:
|
[ !!! ]
|
|
Szkoda że temat umarł... Jestem na etapie planowania przeniesienia napędu przez dyfer samochodowy koniecznie z blokadą.
Ktoś może podpowiedzieć od czego najlepiej pasuje ?
Ułożyskowanie obudowy i smarowanie bebechów dyferencjału mam już w głowie wstępnie rozwiązane. Oczywiście teoretycznie :p
[size=9][ [i][b]Dodano[/b]: Pon Lis 23, 2015 16:58[/i] ][/size]
Jakby kogoś interesowało to tutaj jest pokazane jak wygląda dyfer z blokadą od audi 100 c4. Wygląda na to, że nadaje się do wmontowania do bagulca.
Zamierzam osobiście to sprawidzić
http://www.audiworld.com/forums/audi-original-s-cars-25/lockable-rear-differential-info-s2-rs2-92-94-urs4-95-urs6-2822954/ |
|
|
|
nonam3k
|
Posted:
|
[ !!! ]
|
|
Ja jestem w trakcie budowy dyfernecjału z bmw .Otwarty dyfer bmw z zamontowanym tak zwanym phantom Gripem w celu zblokowania dyfra ( spięcie regulowane twardością sprężyn miedzy płytkami )
[img]http://members.chello.pl/t.bukowski/buggy/b3.jpg[/img]
[img]http://members.chello.pl/t.bukowski/buggy/b4.jpg[/img]
[img]http://members.chello.pl/t.bukowski/buggy/b3a.jpg[/img]
[img]http://members.chello.pl/t.bukowski/buggy/b5.jpg[/img]
Łozyska ktore beda trzymac dyfer zostana załozone na flanszach od polosiek i nie wiem czy tu nie popełniłem błedu .
Na pewnym forum znalazlem ze chlopak tez mial podtrzymanie dyfra zrobione na flanszach polosi , tylko pytanie czy to nie sprawiało problemów. .
[img]http://i1218.photobucket.com/albums/dd401/Lillert/2513441677_c6915976f3_z.jpg[/img] |
|
|
|
Edd
|
Posted:
|
[ !!! ]
|
|
Nie wiem czy dobrze to widzę, ale wydaje mi się że przy takim rozwiązaniu będą się sypać łożyska w dyfrze. Silnik będzie ciągnął dyfer do siebie próbując przy tym "wyłamać" półośki i łożyska dostaną po dupie. Żeby to miało ręce i nogi trzeba podeprzeć i flansze i dyfer, czyli cztery łożyska. |
|
|
|
marek-mp
|
Posted:
|
[ !!! ]
|
|
[b]nonam3k[/b], nie wiem na jakim etapie teraz jesteś ale nie sądzę żeby ułożyskowanie dyfra na flanszach było dobre. Po czasie na pewno coś się zacznie sypać.
Z drugiej strony nie widzę też sensu dawać łożysk dodatkowo na flanszach jeśli oryginalnie ich tam nie było. No chyba że były. (z audi 100 z którego mam dyfer oryginalnie nie było łożysk na flanszach)
Ja już powoli kończę swój patent na buggy z z blokowanym dyfrem. Ułożyskowałem dyferencjał na samej obudowie i myślę że jest OK.
Reszta fotek na 7 stronie tematu Barracuda RF900. |
|
|
|
Zuh
Jeżdżący na eMZecie
|
Posted:
|
[ !!! ]
|
|
Flansze przegubów czy tam przeguby nie są dodatkowo łożyskowane ponieważ jest to zbędne. Obudowa dyfra musi być na łożyskach bo to ona się kręci i to razem z przegubami. A miedzy przegubami a obudową dyfra są małe różnice obrotów (jak auto skręca) lub obroty są takie same (auto jedzie prosto) że dodatkowe łożyskowanie przegubów/flansz jest zbędne.
Tak jak pisze [b]marek-mp[/b], ułożyskowanie na samych flanszach nie jest najtrafniejszym pomysłem. Łożyska powinny być na obudowie dyfra, wtedy nie będą się "klinować" flansze w obudowie dyfra. |
|
|
|
|