Download Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Album Statystyki Twoja Galeria
Strona główna Rejestracja Zaloguj

Uzytkownik:     Haslo:     Zaloguj automatycznie:   


Zapomnialem hasla
Nie masz konta? Zarejestruj sie Tutaj

Poprzedni temat «» Następny temat
Mini prototyp pojazdu-Goliacik by Natan
Autor Wiadomość
Natanoj 



Dołączył: 06 Sty 2010
Posty: 34
Skąd: Małopolskie
Wysłany: Nie Cze 08, 2008 16:01   Mini prototyp pojazdu-Goliacik by Natan

Od jakiegoś czasu interesuje mnie pojazd http://wilk.wpk.p.lodz.pl...302_goliath.htm, ze względu na bardzo małe rozmiary, napęd elektryczny i gąsienice. Postanowiłem zrobić coś na wzór tego. Na razie mam w planach prototyp, jeszcze mniejszy, żeby zobaczyć jak w ogóle spisują się moje pomysły, jak wszystko będzie dobrze to pomyślę nad właściwym pojazdem. Temu też Goliacik, bo strasznie mały.



Założenia prototypu:

-bardzo tanie, prosto dostępne materiały,

-proste,

-bardzo małe ;) .



Proszę się tylko nie śmiać, ma to być przede wszystkim model testowy, na którym zamierzam sprawdzać różne pomysły. Z tego też względu wykorzystuję do budowy rożne, czasem dziwne sprzęty. Ćwiczę też na nim swoje umiejętności, które są bardzo znikome.



Ostatnio sobie coś tam dłubałem, robiłem przygotowania i może już zacznę opisywać co i jak. Na początek przerobiłem, a właściwie odciąłem ramę dawnego, nieudanego projektu trójkołowca. Jeszcze trzeba oszlifować ale jakież lepsze tarcze muszę kupić. Póżniej pod nóż poszły stare opony (z samochodu który na pewno miał problemy z geometrią) i udało mi się wyciąć coś na kształt gąsienicy, zobaczymy jak się sprawdzi. Teraz bawię się z tym co w środku gąsienicy, mogę to chyba nazwać zawieszeniem. Jako zawieszenie chcę użyć bocznych mocowań rozkładanej wersalki, są to dość grube płaskowniki o ciekawych kształtach. U dołu kółeczka, na razie od wrotek, zobaczymy jak się spiszą.



Silnik może jakiś z komarka jak się zmieści, jak nie to jakiś elektryczny jak mi się uda tanio dorwać. Przeniesienie napędu myślę przez łańcuchy i zębatki rowerowe. Z tyłu koła napinające-po 1 na stronę.



Zdjęcia postaram się dać jutro, na razie wrzucam bardzo schematyczny rysunek z painta (wybaczcie, nie umiem rysować).

http://img412.imageshack.us/my.php?image=mypc5.png



Uprzedzam, że nie będzie to robienie pojazdu, tak jak większość użytkowników robi swoje buggy, codziennie po kilka/kilkanaście godzin w warsztacie. Oczywiście będę się starał, ale będzie to raczej budowa weekendowa. Jak okaże się że jeździ super będę liczył na waszą pomoc przy budowie właściwej maszynki. Szkoda, że nie mogę zbudować jakiegoś szajowozu, ale lepszy ryc niż nic, a to ma głównie dawać frajdę.
 
 
jajek 
...Elektronika...


Dołączył: 06 Sty 2010
Posty: 3312
Skąd: Sławno k. Opoczna
Wysłany: Nie Cze 08, 2008 17:37   

ty masz na tym jeździć czy sterowa pilotem <zabawka>
 
 
 
Maurycy 
Uzależniony



Wiek: 35
Dołączył: 06 Sty 2010
Posty: 1217
Skąd: Dębica/RDE
Wysłany: Nie Cze 08, 2008 18:00   

dlaczego nie mozesz zrobisz szayo ??
 
 
 
Natanoj 



Dołączył: 06 Sty 2010
Posty: 34
Skąd: Małopolskie
Wysłany: Nie Cze 08, 2008 18:11   

Niby ja jak się zmieszczę, ale mały jestem to myślę, że nie będzie problemów ;)



Co to szajo to najbardziej przemawiający jest chyba ten fakt, że mieszkam w mieście w bloku. Po pierwsze nie miał bym tym gdzie jeździć a po drugie to warsztat mam w piwnicy i wszystko co zrobię musi przejść przez drzwi. Szczęściem bloki stare (1944r), jeszcze przez Niemców budowane więc na brak miejsca w piwnicy nie mogę narzekać.
 
 
jajek 
...Elektronika...


Dołączył: 06 Sty 2010
Posty: 3312
Skąd: Sławno k. Opoczna
Wysłany: Nie Cze 08, 2008 21:53   

Noi co, masz zamiar tym w bloku jeździ, czy po schodach, cieżka sprawa z tymi gąsiniecami, gdziena na tym forum było o gąsienicach, lepiej sobie zrób gokarda
 
 
 
pulsarus 
Potwór z Bagien



Dołączył: 06 Sty 2010
Posty: 2122
Skąd: Świecie n/Wisłą
Wysłany: Pon Cze 09, 2008 00:03   

A ja będe odmiennego zdania i będe kibicował, bo każdy prototyp mnie interesuje, jak zrobisz coś ciekawego to dawaj fotki, chętnie popatrzę co tworzysz. Pomysł bardzo ciekawy. Ciężki do wykonania w większej skali (takiej jak buggy, ale w ciężkim terenie może być całkiem zaradny
 
 
 
Natanoj 



Dołączył: 06 Sty 2010
Posty: 34
Skąd: Małopolskie
Wysłany: Pon Cze 09, 2008 21:10   

Ja jestem z tych ludzi, którym frajdę sprawia samo budowanie czegoś ciekawego. Niekoniecznie musi to jeździć. Od maleńkości lubiłem majsterkować, a teraz już wszystko co do zrobienia w domu to moja działka. Teraz chciałbym trochę popracować z metalem. A jak już to będzie jeździć, co pewnie szybko nie nastąpi, zawsze jakieś miejsce się znajdzie, zresztą takie to małe że nawet do bagażnika można wrzucić. Jak pisałem, chodzi o frajdę z budowy i doskonalenie umiejętności. Temu też wykorzystuję części z odzysku, jakbym chciał zrobić coś prawdziwie jeżdżącego to nie główkowałbym tak, byle wydać najmniej ;) . Co do postu Pulsarusa, oj nie wiem czy coś ciekawego z tego wyjdzie, ale przynajmniej będę miął pewność, że nie tędy droga, ale zamierzam to męczyć dość długo. Wtedy może zastanowię się nad jakąś miniaturką buggy.



Z jednej strony zawieszenia trzeba odciąć jeden płaskownik i zamontować kółeczka, temu teraz tak śmiesznie wygląda. Z tyłu położyłem kółko napinające. Na niektórych zdjęciach rama stoi na półce, dokładnie na takiej wysokości będzie w rzeczywistości. Tylko nie pytajcie o wymiary... Rama z profili kwadratowych 25x25x2 z ławek szkolnych. Zdjęcia robione telefonem.



http://img234.imageshack....ojekt001of6.jpghttp://img299.imageshack....ojekt002jy1.jpghttp://img225.imageshack....ojekt003tl3.jpghttp://img99.imageshack.u...ojekt004sf4.jpg

http://img75.imageshack.u...ojekt006em6.jpghttp://img76.imageshack.u...ojekt007aq7.jpghttp://img137.imageshack....ojekt008ph1.jpghttp://img225.imageshack....ojekt005ek9.jpg





Powoli się muszę zastanawiać nad napędem. Niezależny napęd na każdą gąsienicę, tak by można było jedną zatrzymać i skręcać. Myślałem o jednym silniku od komarka czy motorynki i ewentualnie jakoś do niego dołączyć 2 skrzynie, po jednej na gąsienicę. Dało by się to jakoś zmontować? Ile pali taki silnik? Znacie jakieś mniejsze spalinówki, w przystępnej cenie i nadające się do takich zastosowąń?
 
 
mlody975



Dołączył: 06 Sty 2010
Posty: 87
Skąd: myszków
Wysłany: Pon Cze 09, 2008 21:45   

silnik w pile lancuchowej jest o wiele mniejszy niz w komarku (ale o wiele drozszy) i nie ma skrzyni biegów... pisales cos o dwoch skrzyniach... ciezko bedzie dostac taką malutką skrzynke chyba ze sobie cos sam wymyslisz i wykonasz
 
 
 
Natanoj 



Dołączył: 06 Sty 2010
Posty: 34
Skąd: Małopolskie
Wysłany: Wto Cze 10, 2008 14:36   

mlody975 napisał:
silnik w pile lancuchowej jest o wiele mniejszy niz w komarku (ale o wiele drozszy)




No właśnie... Ze skrzynią biegów to nie problem, od biedy można by nawet dać przerzutki rowerowe, na taką masę to nie problem. Spróbuję coś pojeździć po złomach, może uda mi się jakiś w miarę dobry i mały wypatrzyć, czasem właśnie od takich narzędzi można znaleźć, ewentualnie jakaś kosiarka czy podkaszarka.
 
 
Maurycy 
Uzależniony



Wiek: 35
Dołączył: 06 Sty 2010
Posty: 1217
Skąd: Dębica/RDE
Wysłany: Wto Cze 10, 2008 16:20   

ja znalazłem swego czasu silnik od kosiarki Honda na złomie tylko wał był ugiety :P

Gdybys wczesniej dał znać to bym ci załatwił silnik od skuterka 50cm ... Poszedł na złom :)
 
 
 
Natanoj 



Dołączył: 06 Sty 2010
Posty: 34
Skąd: Małopolskie
Wysłany: Nie Cze 15, 2008 14:47   

Trochę jeszcze obowiązków, a czasu mało, ale przecież uprzedzałem, że budowa weekendowa. Coś tam sobie majstruje, na razie tylko troszkę detali. Odciąłem największy płaskownik, poszerzyłem otwór i zamontowałem kółeczka od wrotek, wyciąłem mocowanie na kółka napinające. Chyba jednak zastosuje nieco mniejsze, też plastikowe.



http://img84.imageshack.u...dsc00131mh0.jpghttp://img76.imageshack.u...dsc00132jd6.jpghttp://img98.imageshack.u...dsc00133qh3.jpghttp://img76.imageshack.u...dsc00134du0.jpg

http://img99.imageshack.u...dsc00135mn0.jpghttp://img98.imageshack.u...dsc00136ca2.jpghttp://img142.imageshack....dsc00137va4.jpghttp://img225.imageshack....dsc00138ei9.jpg



Jeszcze mam takie pytanko, w sumie to drobiazg, ale jakoś nie mogę się zdecydować. W tych zawiasach od wersalki jest jeszcze jeden płaskownik po środku, docelowo nawet myślałem, żeby go użyć, zamiast tego u dołu. Jednak wybór padł na ten u dołu, to on zawiera w sobie nit. I teraz pytanie co zrobić z tym środkowym, zdjąć się nie da. Można by go odciąć zaraz za nitem, zyskał bym trochę na wadze, ale tak jakoś nie bardzo chce mi się go pozbywać. Jakby jednak pierwotne mocowanie nie spisywało się za dobrze to wtedy można by go użyć jako głównego wachacza, a jeden z wygiętych płaskowników odciąć. Druga opcja to przykręcenie go do górnego lub dolnego. Z tego pierwsza opcja na pewno nie, bo otwory by nie pasowały. Z tymi u dołu jest już lepiej, jednak trzeba by było jeszcze go jakoś odgiąć, by były dokładnie. Ważyło by więcej ale było by też bardziej solidne. Możecie coś poradzić?



http://img218.imageshack....e=srodekrv4.jpg



A może zupełnie inne rozwiązania?

http://img66.imageshack.u...ieszenievz3.jpg
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Style created by PiotreQ9 from www.HeavyMusic.org
Strona wygenerowana w 0,05 sekundy. Zapytań do SQL: 16


Partnerzy

MadMax