Download Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Album Statystyki Twoja Galeria
Strona główna Rejestracja Zaloguj

Uzytkownik:     Haslo:     Zaloguj automatycznie:   


Zapomnialem hasla
Nie masz konta? Zarejestruj sie Tutaj

Poprzedni temat «» Następny temat
Żużel w spawach
Autor Wiadomość
Sebusk 
Flinston



Pomógł: 29 razy
Wiek: 37
Dołączył: 06 Sty 2010
Posty: 2773
Skąd: Sępolno Wielkie
Wysłany: Sob Paź 23, 2010 20:15   

kwasiu napisał/a:
same222, a przeczytałęś to co napisał klimax, bo jeśli tak to bez zrozumienia :P
Chodzi o to, że spoina po rutylowych jest właśnie bardzo mocna i twarda i powinna przenosić obciążenia stałem a w buggym takich nie uświadczysz.


Jak to nie?? a jak stoi w garażu to co :P hehe
_________________
SR 2 CBR 1100 XX
Piranha RF 900 RR
 
 
 
same222 
Śmiechu



Pomógł: 14 razy
Wiek: 30
Dołączył: 06 Sty 2010
Posty: 1081
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Pią Paź 29, 2010 16:23   

kwasiu, a przeczytałeś co napisałem?? zgodziłem się z tym, że jest to prawda, że spoina powinna przenosić obciążenia stałe i że jest bardzo twarda więc zrozumiałem co mówił ale zadałem pytanie czy w naszych buggy na maluchach i co niektórzy trochę większych silniczkach jak np. Sebusk, :] jest sens kupować specjalnie inne elektrody jeśli na rutylowych się trzyma wszystko ?? no chyba, że się napotka jakąś przeszkodę na drodze ;D

a Ty kwasiu czym spawasz? po spawaniu zawozisz ramę do odpuszczenia w celu pozbycia się naprężeń powstałych podczas spawania?? można jeszcze ją zahartować by wzmocnić całą konstrukcję i zastosować odpuszczanie w celu pozbycia się naprężeń w strukturze materiału związanych z hartowaniem w zasadzie to było by to wskazane więc dlaczego praktycznie nikt tak nie robi??

bo po prostu jest to nieopłacalne i było by to wydanie niepotrzebnych pieniędzy, gdyż na ramę nie działają siły o takiej wartości by było to konieczne i bez tych wszystkich zabiegów wszystko trzyma się kupy i jedzie
 
 
 
kwasiu


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 22 Lip 2010
Posty: 248
Skąd: Częstochowa
Wysłany: Pią Paź 29, 2010 19:03   

same222, odprężnaie i wszystkie zabiegi zmniejszające napreżeń to jedno, a kupno po prostu innej elektrody to drugie. Po co kupować elektrody i sapwać nimi cos do czego nie są przeznaczone?? To tak jakby posklejać buty na klej do papieru, będą się trzymać, ale nie lepiej było odrazu kupić klej do butów?? Uzyskamy mocniejszą konstrukcję mniejszym kosztem a podchodzenie do czegoś w sposób, ze może być bo się kupy trzyma jest troszkę śmieszne :)
 
 
 
klimax 


Dołączył: 23 Wrz 2010
Posty: 13
Skąd: Gryfino
Wysłany: Sob Paź 30, 2010 07:01   

Kolego same222, czy warto kupować inne elektrody niż rutylowe?? Moja odpowiedź jest prosta TAK.
Dlaczego?? Już tłumaczę, pomijając to, o czym już pisałem jeszcze jednym ważnym aspektem spawania elektrodami zasadowymi jest to, że pozbędziemy się postów typu „żużel w spoinie”, bo jeżeli ktoś potrafi zajarzyć łuk elektryczny w elektrodzie to niema bata żeby nie pospawał takiej ramy, no może się nią nakręci jak mała tokarka żeby wszystko spawać w poziomie, ale da radę. Pojawia się tylko jeden mały problem elektrody te potrzebują prądu stałego ( DC+/-) do spawania. Zwykłą spawareczką nie da rady. No i jeszcze jedna kwestia są ludzie znacznie mądrzejsi od nas i na pewno nie tak z nudów wymyślają nowe spoiwa i opracowują technologie spawania nimi, jak by to było zbędne i dało się pospawać wszystko jednym rodzajem drutu czy elektrod to nie było by takiej gamy materiałów spawalniczych. Co do odpuszczania ramy nie widzę potrzeby jej hartowania najpierw i raczej jest to bez celowe, no chyba, że chcemy sobie śmigło do samo lotu zrobić, jeżeli tak to proszę bardzo? Natomiast samo odpuszczenie takie ramy polega na wygrzaniu miejsc konstrukcji tuż przy spawach (500 / 700 stopni Celsjusza i masz dopuszczoną ramę. Oczywiście dajemy jej wystygnąć w sposób naturalny, nie chłodzimy raptownie w żaden sposób
 
 
 
same222 
Śmiechu



Pomógł: 14 razy
Wiek: 30
Dołączył: 06 Sty 2010
Posty: 1081
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Nie Paź 31, 2010 14:04   

gdyby nie kolega klimax, to mało kto na forum by wgl wiedział, że powinno się spawać zasadowymi, a nie rutylowymi konstrukcje typu buggy

kwasiu, moje podejście, że trzeba zrobić tak, że się trzyma chyba nie jest śmieszne bo o to głównie chodzi żeby się nie rozleciało. Jasne zawsze jeśli są możliwości lepiej zrobić jak powinno być tylko nie każdy dysponuje odpowiednimi narzędziami, albo nie każdego stać na kupno nowej odpowiedniej spawarki

jeśli Ty kwasiu, masz tyle siana, żeby inwestować to świetnie ja niestety nie więc korzystam z tych narzędzi jakie mam
 
 
 
M-Zender 


Wiek: 38
Dołączył: 03 Lut 2010
Posty: 164
Skąd: Śląsk
Wysłany: Czw Gru 09, 2010 14:01   

Dobranie materiału jest bardzo ważne ,co prawda nie spawam elektrodą ani Magiem czy migomagiem tylko tigiem od kilku lat i wiem że jeśli spawa sie nieodpowiednim drutem to spaw może trzymać ale jak sie mocniej uderzy to peka jak szkło najłatwiej to sprawdzić spwając grubą stal drutem nierdzewnym. Chociaż teraz dostałem troche drtu nierdzewnego uniwersalnego czyli niby wszytsko można posawać.
Słyszałem też od starszych spawaczy że materiał nigdy nie pęknie na spawie tylko zawsze obok ,sam tak miałem w buggy jak zaj...em wahaczem tylnim w skibe i mialem dachowanie ,skreciło gruby profil i wyrwało materiał zaraz za spawem.

A co do szlaki w spawie to można jeśli jest wielka szpara napawać krawędzie i potem wiekszym prądem połączyć to ,przynajmniej ja tak robiłem jak w pracy mi sie nudziło i spawałem kobyłki z odpadów :)
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Style created by PiotreQ9 from www.HeavyMusic.org
Strona wygenerowana w 0,04 sekundy. Zapytań do SQL: 16


Partnerzy

MadMax