Wysłany: Nie Paź 24, 2010 22:00 sr 2 na silniku 126p
Co myślicie o buggy na ramie sr2 i silniku 126p?.oczywiscie rama odpowiednio zmodyfikowana pod ten silnik.podoba mi się ta konstrukcja,a tak się składa ze mam podzespoły,i silnik A grupowy.
_________________ kiedyś nauczę malucha latać,na razie szybko jeździ
Pomógł: 50 razy Dołączył: 06 Sty 2010 Posty: 3312 Skąd: Sławno k. Opoczna
Wysłany: Nie Paź 24, 2010 22:26
cóż google kłamią, pokazałem z grubsza... ja tam nie wiem bo mnie nie interesuje ta firma <z edge przerzuciłem sie na badland> a tak to był mógł mnie poprawić i wstawić odpowiednie. Cóż niektórzy nie są świadomi że tunik 126 tyle samo kosztuje co silnik większej mocy samochodowy.
Ludzie choć tego project'u nie oszpecajcie silnikiem 126p lub innym samochodowym.... Mało już pseudo "Piranii" i "Barakud" na allegro?
Z taką ramą powinno nam się kojarzyć buggy na 126p
Z tym prawdziwa Piranha EDGE
A z tym Baracuda
I nikt mi nie powie że to co pojawia się na allegro z silnikami 126p jest odbiciem lustrzanym tych projektów...... Serce sie po prostu kraja....
Taka pirania z silnikiem 126p tylko ładnie wygląda ale osiągi są bardzo marne. Nawet dla szpanu taki pojazd nie zamiesza porządnie kółkami na pełnym gazie. Do tego marna skrzynia maluchowska, która krótko podziała na tak szerokich oponach terenowych.
Lepiej już wsadzać do ramy piranii lub barakudy "zamiennik" silnika motocyklowego czyli samochodowy ale jak najlżejszy, nie za duży i żeby był mocowo blisko mocy silnika ze ścigacza.
ja nie chce tego wystawiać na allegro,chce mieć buggy na fajnym zawiasie,dwuosobowe,pseudo pirania dwuosobowa nie wygląda,chce to do jazdy w ciezkim terenie,chciałem zaspawać układ różnicowy,dobre oponki i cheja,zwykła szaya na zawiasie malucha sie nie będzie nadawać:).a silnik z malucha też nie będzie na zawsze:P,tym bardziej ten zmodzony(jebnie),później może jakiś bokser z subaru.chodzi mi o to aby buggy było zabudowane z przodu i boki,jak st4,właśnie st4 też może być:P,nie ma być to wierna kopia bo to słabo wykonalne.ale cos tak wyglądającego,z takim zawiasem.
[ Dodano: Pon Paź 25, 2010 19:37 ]
a silnika sciga nie chce.brak wstecznego,myślę że samochodowy wytrzyma więcej(nie znam się,może mnie zaskoczycie)i nie będę ukrywał że mnie nie stać,z fury poprostu będzie tańszy w zakupie i w eksploatacji.
_________________ kiedyś nauczę malucha latać,na razie szybko jeździ
Witam!!
Ja się tam też nie znam .... ale motocyklami ( ścigami ) latam już jakiś czas i wiem że silniki są tam BARDZO delikatne ... i o ile w motocyklu daje to radę to zakładać taki silnik do pojazdu który pracuje w tak ciężkim ZAPYLENIU to dla mnie pomyłka ... Piasek w cylindrach to śmierć a nikt na to nie zwraca uwagi! Stożki są montowane na porządku dziennym, wloty powietrza nisko itd ... w silniku z auta też jest podobnie .. ale jednak stopnie sprężania i obroty i sama konstrukcja jest sporo inna .. pożre deko oleju ale będzie szedł do przodu a motocyklowy zdechnie .. a to nie zapali jak zimny a to jak gorący. Nikt nie zwraca uwagi że te silniki od ścigaczy NIE SĄ przystosowane do pracy w MROZACH i dużej wilgoci itd .. itp ... !!! .. i więcej srania z tym niż jazdy ..
Oświeć Boże jak jest V-ka.. obroty mniejsze i max moment obr. na dole a nie przy 10.000 obr. ..
No ale to takie moje małe przemyślenia którymi kierowałem się szukając Buggiego i nie żałuję bo .. i na torze i na błocie jest super ... no może deko rozkład mas robi swoje i do niestabilności na asfalcie trzeba przywyknąć ( albo przód rozbieżny deko ) .... ale za to na winklach MIODZIO .... strzał na 2 biegu i idzie bokiem jak po sznurku ... niejedna rajdówka ma problem nadążyć a ja dopiero zaczynam jazdę więc jak się podszkolę to będzie masakra ;-) ....
Na błoto duże a cieńkie felgi z jodełką ... 2 litry pojemności ( ile by tam koni nie zdechło jak pisał Poldek ) to i tak pod butem w każdej chwili jest moc która nigdy nie zdycha na 1 czy 2 biegu niezależnie od obrotów a z tym różnie bywa w ferworze walki .. nigdy nie czekasz na reakcję w połowie podjazdu .. pedał w dół i wyrywa do przodu .. no ale dość tego poematu .. ja polecam samochodowy 1.5 do 2.0 ... więcej to myślę w pojeździe i do toru i asfaltu to przerost formy nad treścią ... i wolnossący nie żadne trubo czy kompresor bo ( no chyba że Disel) ... bo to znowu kłopoty .. turbodziury, rozgrzewanie i chłodzenie turbiny .. strzały mocy jak zaczyna pompować co zrywa przyczepność przy podjazdach .... a początkujący nie zawsze pamięta o tych 3000+ na obrotomierzu ...
_________________ Jeden.... i łogień >>> :-) ...
Rover 2.0i
136KM
Pomógł: 29 razy Wiek: 37 Dołączył: 06 Sty 2010 Posty: 2773 Skąd: Sępolno Wielkie
Wysłany: Pon Paź 25, 2010 22:14
A.S., Po prostu nie masz porównania dlatego tak piszesz.
A.S. napisał/a:
strzał na 2 biegu i idzie bokiem jak po sznurku ... niejedna rajdówka ma problem nadążyć a ja dopiero zaczynam jazdę więc jak się podszkolę to będzie masakra ;-)
taa no to chyba nie widziałeś co moto potrafi.
A.S. napisał/a:
BARDZO delikatne
nie powiedział bym (patrz rage buggy).
A.S. napisał/a:
ZAPYLENIU to dla mnie pomyłka ... Piasek w cylindrach to śmierć a nikt na to nie zwraca uwagi!
a niby po co są filtry??
Masakra zero doświadczenia... jedno buggy masz i myślisz że jest ze złota...
Witam!!
Heheh .. ze złota nie jest ... ale połknie każde jedno na silniku z motocykla ...
ILE chcesz kilometrów zrobić na silniku motocyklowym ?? Moja KAWA waży 175 kg .. plus ok 85 ja ... ile waży Buggy z silnikiem litrowym ze ściga ??
Filtry ?? Heheh ... No tak ... to załatwia sprawę ... jeśli za każdym razem po jeździe wymieniasz filtr lub myjesz ( K&N czy inny) to git ..
Zresztą .. już w niejednym temacie poczuć idzie że są tu ludzie co wiedzą wszystko a reszta to ciemnota z jednym Buggym .... mnie tam ryba żyjta se w swoim świecie
_________________ Jeden.... i łogień >>> :-) ...
Rover 2.0i
136KM
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum