Powiedzcie łopatologicznie, co i jak zrobić, żeby palił najmniej. Teraz mam mały problemik (chyba pływak za nisko) bo jak przegazuję i puszczę to strzał z wydechu, fajnie w nocy wygląda, ale spalanie trochu gorzej bo teraz na litrze robię jakieś 10-15km. Kopa ogromnego mieć nie musi, żeby jechał bo na 1 wszędzie wjedzie Co i jak ustawić, oraz jaką ma mieć wysokość ten pływak? Pozdro
KrzysztofSS [Usunięty]
Wysłany: Pon Sie 27, 2007 15:23
Pogmerałem w środku, ale coś poszło nie tak, przyspieszyłem zapło o jakieś 3" znów ma kopa, obniżyłem pływak według książki do napraw maluszka. Efekt jest taki, że już nie gaśnie jak mu nagle przygazuję ale jak tak pogazuję, jak puszczę to gaśnie, jadę na biegu, gaz w dechę i jak puszczam, daję sprzęgło to gaśnie. Jaką dać wysokość pływaka. Pozdro i czekam na odp.
KrzysztofSS [Usunięty]
Wysłany: Pon Sie 27, 2007 15:24
Brakuje mu paliwa po zejściu na niskie obroty
polko [Usunięty]
Wysłany: Pon Sie 27, 2007 17:04
ja z pływakiem nigdy nic nie kombinowałem bo pływak ustala ci tylko dawke w gażniku, przeczyść dysze, ustaw stosunek powietrza z gażnikem i pokręć pożniej zapłonem na włączonym silniku , jak masz gażnik ' to być moze ze własnie ta eletrokońcówka pitoli sprawe
a co jest na wolnych obrotach ???
KrzysztofSS [Usunięty]
Wysłany: Pon Sie 27, 2007 20:56
Już załatwiłem sprawę trochę. Wygotowałem cały gaźnik w wodzie z octem, przeczyściłem wszystkie dysze (dmuchnąłem kompresorem) Przepustnica mi się deczko przycina bo nie może zejść na sam dół i silnik ciągle ma ok 1000obr/min daję gazu to zbiera się od razu. Przesunąłem ten zapłon i ma kopa okrutnego, spala jakieś 1,5l/20km i na drugim biegu pali gumę bez problemu, aż się boję o osie żeby nie padły. Co tutaj zrobić, postaram się zmienić tą przepustnicę. Gaźnik mam zwykły, manualny dysze paliwa 115 a powietrza 190 czy jakoś tak, rurka emulsyjna F5 90. Żre paliwka okrutnie, zawsze miałem ten problem Łańcuszek będę musiał wymienić za niedługo bo już się troszkę naciągnął. Poradźcie co i jak mam zrobić, żeby palił jak najmniej, na mocy może stracić, ale żeby tyle nie palił. Jakie dysze są najmniejsze do gaźnika??
KrzysztofSS [Usunięty]
Wysłany: Wto Sie 28, 2007 15:29
Mam możliwość załatwienia rurki emulsyjnej F2, ma bardzo mało dziurek, słyszeliście kiedyś o takiej rurce?? Co to za sprzęt??
w gazniku wazne jest ustawienie pływaka bo albo będzie zalewało silnik albo będzie mial za mało wachy .. najmniejsza dysza paliwa to 115 najwiekszą mzoesz rozwiercic na 140 ... dysza powietrza 190 min... ale z nia sie nie baw ... jezeli ci gasnie jak zejdzie z obrotów... to mozliwe ze ciągnie lewe powietrze..,. sprawdz wszystkie uszczelki ( gazik , podkładka , głowica) to musi byc szczelne .... dysza biegu jałowego !! i regulacje składem mieszanki zapłon ustaw na znaki wtedy ci będzie mało palił ewentualnie niewiele na słuch... Pozdrawiam
No nie wiem jak mu kładziesz ale mój od eleganta seryjny z nogą w podlodze to 10 spokojnie łyka
KrzysztofSS [Usunięty]
Wysłany: Czw Gru 27, 2007 14:08
Witam, ruraka sprzedałem już parę miesięcy temu, ale pod koniec wyregulowałem go idealnie: Przeczyściłem świece, zapłon wyprzedziłem o jakieś 3" wyczyściłem układ zapłonowy, wygotowałem gaźnik w wodzie z octem, wyregulowałem zawory i dokręciłem głowicę kluczem dynamometrycznym. Ruak po tych modyfikacjach i ustawieniu gaźnika wedle moich potrzeb spalał 3-4 litry jak jeździłem bardzo spokojnie po równej drodze, gdy wjechałem na górki i błota, palenie gumy i popisywanie się przed kolegami zrywnością maszyny to max 6litrów. Można zejść mniej ale wtedy będzie mułowaty. Maluszek musi spalić żeby jechać
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum