Wysłany: Nie Lip 08, 2007 05:26 Silnik dwusuwowy czy czterosuwowy?
do szayowozu najczesciej (najtaniej...) uzywac silnika od malucha lub od starych motocykli.lub ewentualnie roznorodnych innych silnikow....co kto ma;P
kazdy silnik jezeli jest zadbany i konserwowany dziala dobrze i jest bezawaryjny.tzn ni epsuje sie czesto...bo wszystko sie psuje.ale na pewno zadbany silnik 2T bedzie mniej awaryjny niz jakikolwiek 4T katowany przez kierowce
na przyklad silnik CZ ma 24 KM lub 26 KM,juz nie pamietam.
wiec porownywalnie do malucha.
maluch jest czestym dawca czesci.ale jego silnik pozostawia wiele do zyczenia.silniki od motocykli sa mocnijesza przy jednoczesnej mniejszej masie.silniki motocyklow,tych starych dostepnym na naszym rynku za grosze,sa zazwyczaj dwusuwowe.silnik malucha czterosuwowy.ale to nie jedyna roznica miedzy nimi....
na przyklad silnik JAWY CZ 350 ma 24 KM lub 26 KM(juz nie pamietam).
wiec porownywalnie do malucha.silnik ten posiada wiele plusow...:
+mniejsza mase
+mniejsze spalanie
+na niskich biegach zrywniejszy
+mniejszy problem z przelozeniem napedu
+nie drzy tak jak silnik maluch
ale i minusow ;/
-slaba skrzynia w porownaniu do malucha...wystarczy spojrzec na wielkosc
-gorsze chlodzenie jezeli zamontujemy go na tylnej osi.
problem z wydechem,bo silniki 2T maja odpowiednio dobrane tlumiki,ktore zazwyczaj sa dluuugie ;]odleglosc i ksztalt kolanka miedzy cylindrem a tlumikiem tez jest wazna.przez to utrudnia nam zamontowanie tlumikow.
tyle obecnie kojarze i pamietam..nie mam sily myslec jak znacie jeszcze jakies roznice miedzy silnikiem 2T a silnikiem 4T to piszcie
od razu napisze zeby nei bylo mam na mysli silnik 2T pochadzacy z motocykla.a silnik 4T z samochodu.zeby nie bylo postow o trabantach itd ;>
KrzysztofSS [Usunięty]
Wysłany: Sob Sie 25, 2007 23:23
Kurcze, a ja myślałem o silniku cbr 600, na kołach 14" potrafi ostro rzucić ziemią na zakrętach, z drugiego biegu staje dęba. Skrzynka nawet wytrzymuje takie zabawy. Silnik nawet nie jest tak drogi, bo na allegro widziałem po 1200zł bez gaźników (gaźniki ok 200-300zł) czyli za ok 1500zł mamy sprawną kompletną jednostę napędową, napęd łańcucgowy na zębatkę z tyłu, 2 wałki na przegubach i sprzęt nie do zdarcia do tego rurki, dobre koła, jakiś fotel kiera, hamulce i w 4000zł można się zmieścić i mieć sprzęt kilka razy lepszy niż maluchowskie wynalazki. Doceniam szayowozy na maluszku bo sam mam takiego, ale jak ktoś ma kaskę to moż eksperymenować. powodzenia
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum