Szayowozy.Net
Forum po?wi?cone szayowozom, buggy, szayowozom, rurakom, rurowcom, piranhia, barracuda

Awarie - Silnik zero reakcji oprucz krecenia rozrrusznika

jajek - Sob Paź 04, 2008 17:12
Temat postu: Silnik zero reakcji oprucz krecenia rozrrusznika
Witam, mam problem związany z silnikiem a dokładnie z jego ruszeniem, znaczy sie rozebrałem silnik no i go trochę ponaprawiałem, parę rzeczy wymieniłem rozrząd, uszczelki, itp... jednak jak złożyłem to już nie chce sie ruszyć, silnik jest suchy, tzn nie ma oleju, ale to chyba nie powód by nie chciał ruszyć, próbowałem ręka sam silnik za koło zamachowe ruszyć, było ciężko, potem jak założyłem skrzynie i skręciłem to nie da rady ruszyć przez koło paskowe, ani rozrusznik, jak na to zaradzić.
luki - Sob Paź 04, 2008 17:34

zle złozyles cos a raczej na pewno dawales nowe pierscienie ? dobrales je pod cylinder czy na siłe ?
Maurycy - Sob Paź 04, 2008 19:14

moze źle poskładałęs rozrząd tzn. koła zębate, ustawiłeś na znaki ?

wyciagałeś wał ?dobrze załozyłeś pokrywe rozrządu ?

jajek - Sob Paź 04, 2008 20:25

powiem tak, jesli chodzi o pierścienie, to praktycznie zostawiłem stare, tylko tem na samym dole olejowy, wymieniłem, bo poprzednie przypadek zepsułem, jak sprawdzałem, to było ok, rozrzad był nowy, i ten nowy maił praktycznie zerowe luzy, ale i tak sie kreciło, pokrywa tez jest ok, tylko jak to wszystko złożyłem do kupy, to juz nie było ok
luki - Sob Paź 04, 2008 20:53

moze ci jakas sruba wpadła do srodka ?
StMichel - Sob Paź 04, 2008 23:30

Ale to że obracało się ciężko, hmm coś mi tu nie pasuje, to tak skonstruowany silnik że z piaskiem w oleju będzie działał. ściągnij ten dekiel po którym pojawił się problem a może się znajdzie rozwiązanie.
jajek - Nie Paź 05, 2008 11:43

jak zakładałem rozrzad nowy, to łancuch był bardzo napiety

i troszke ciezko sie korba kierciła, moze to był jeden z pierwszych podowdó, ale ja tego nie rozumie to co zrobic, bo nie był tak bardzo napiety, ale jak jest nowy to chyba piwinien byc tak napiety

Maurycy - Nie Paź 05, 2008 13:56

A jesdzcze jedna istotna sprawa ... Którą stroną załozyłeś łańcuszek ? bo on ma zapadki jesli załozyleś odwrotnie to zblkokuje ... sciąg pokrywe i sprawdz to ...
jajek - Sob Paź 11, 2008 00:15

Heh, wrescie udalo sie ruszyc silnik, zaloze sie nie nie bedziecie wiedzieli jaki pwód... bardzo zalosne, aczkolwiek, docisk sprzegła od cc900 nie miesci sie orgilanej skrzyni, musiałem piłowac, jak z dyfrem , i teraz nie zawadzajak zakładałem to tego wogóle nie wiadc. Dzieki za wspare, i przepraszam, za mała głupote
Maurycy - Sob Paź 11, 2008 09:54

No od 900 raczej nie załozyles docisku bo jest duzo wiekszy i ma calkiem inne otwory mocowania ... Chyba masz docisk z CC 700 i dlatego ci sie nie miesci ...Gdys napisal na poczatku to by bylo prosciej :)
jajek - Sob Paź 11, 2008 17:22

Naprawde mam od 900, sam go demontowałem od cinkusa, jak byłem w robocie, jest ok 1cm wyższy i ma wieksza srednice od malucha, zmiescił sie jak dobrze spiłowałem Flaszke skrzyni, i wcześniej stoczyłem kołozamochowe, bo metalowaczesc tarczy nie wchodziła http://obrazki.elektroda.net/40_1223734607.jpg

daje reke ze to od 900

Maurycy - Sob Paź 11, 2008 19:56

żeczywiście masz racje 900 ... Tego sprzęgła nie spalisz ... :)
jajek - Sro Paź 22, 2008 01:11

I tutaj kolejna awaria, juz silnik sie nie blokuje przez sprzęgło, rozrusznik leciutko kreci, jak powinien, rozebrałem gaźnik poczyściłem i tutaj problem silnik wogole nie pali, nowa pompa paliwa, wymieniłem na inny gaźnik, to samo zero reakcji, zapłon ustawiona ok iska w świecach jest, wiec juz tego nie kapuje ;( , rozrząd tez był dobrze ustawiony
Maurycy - Sro Paź 22, 2008 11:28

pompa jak wysoko bije ??
luki - Sro Paź 22, 2008 12:57

idzie wogole paliwo do gaznika ?? bo jak nie to wyciag podkladki papierowe od pompki paliwa
jajek - Sro Paź 22, 2008 19:57

mówiłem ze wymieniłem na nowe teraz pompuje, wystrzeda na ok40cm no nie wiem, czy to wina papieru, jak zdiołem kolanko nad gaźnikiem to co jakis czas strzela z tego...

http://pl.youtube.com/watch?v=1SxUoicVeb8

Maurycy - Sro Paź 22, 2008 20:36

Cewke masz dobrze podpiętą ??



To strzelanie to albo źle ustawiony zapłonm albo rozrząd

jajek - Sro Paź 22, 2008 20:50

napewno cewka jest ok

zapłon napewno, tylko nie wiem jak z rożadem zrobiłem tak by te znaki na zebatkach były naprzeciwko siebie

Maurycy - Czw Paź 23, 2008 12:59

Będą napzreciwko siebie a mimo to nie bedą sie zgadzały względem środka kół zębatych ...



Linia przechodząca przez środki kół zębatych , musi sie pokrywać takze ze znakami , czyli wszystko musi sie znaleść w jednej osi ...



http://imageshack.us

http://g.imageshack.us/img224/kollabc8.png/1/

jajek - Czw Paź 23, 2008 19:10

o bo tak jest ;(
Maurycy - Czw Paź 23, 2008 20:54

yyy a ustawiłeś zawory kolego ?? ;>



Rozpiłowywałeś otwory na kole zębatym a zeby przestawić fazy ropzrządu ??

jajek - Czw Paź 23, 2008 21:13

Maurycy126p napisał:
yyy a ustawiłeś zawory kolego ?? ;>



Rozpiłowywałeś otwory na kole zębatym a zeby przestawić fazy ropzrządu ??
nic nie piłowałem, luzy zaworów nie pamietam dokąłdnie ale ok ponizej 1mm, kolega ustawiał, zgodnie z tym co pisało w "renegeruje i naprawiam 126p" nadal sie zastanawiam, co to mogło być a moze pływak, ale wątpie, jak odkrece pokrywe to zbiorniczek jest w połowie zapełniony, czy to dużoczy to mało, dysze wszystkie dobrze dokreciłem
Maurycy - Czw Paź 23, 2008 21:30

Zawory mają byc 0.15mm ssące i 0.25 wydech



Zbiorniczek powinien tak byc zapełniony własnie...



A sprubuj nalać benzyny do cylindrów i zapal ...

pulsarus - Czw Paź 23, 2008 21:37

tylko nie przelej bo marchewe walnie :P
jajek - Czw Paź 23, 2008 22:00

Maurycy126p napisał:
Zawory mają byc 0.15mm ssące i 0.25 wydech



Zbiorniczek powinien tak byc zapełniony własnie...



A sprubuj nalać benzyny do cylindrów i zapal ...




ale ile szczykawke przes dzóry od świec

Maurycy - Czw Paź 23, 2008 22:05

mozesz przez otwory swiec ... Albo lepiej prtzez góre gaźnika
jajek - Pią Paź 24, 2008 20:46

rozkreciłem pokrywe rozrzadu,ijest on dobrze zalozony;(

http://obrazki.elektroda.net/19_1224870040.jpg

luki - Pią Paź 24, 2008 23:23

a swiece sa mokre czy suche jak je wykrecisz z glowicy ??
jajek - Pią Paź 24, 2008 23:43

Mokre i smierdza bezyną, czyli dawka paliwa jest
pulsarus - Pią Paź 24, 2008 23:50

A przeczyściłeś świece po wykręceniu ?



Analizując, paliwo idzie do cylindrów i przy wykręconej świecy jest iskra to albo coś z rozrządem albo zalane świece

Maurycy - Pią Paź 24, 2008 23:58

Wiec nalezy szukać winy w układzie zapłonowym



Spróbuj obkręcic wałem o 360stopni , i wtedy ustawiaj zapłon , wówczas zawór ssacy pierwszego cylindra (od strony rozrządu) ma byc otwarty

bo wałek rozrządu kreci sie połowe wolniej niz wał korbowy , mozliwe ze ustawił sie akurat w zlej pozycji

piotrek350 - Sob Paź 25, 2008 10:48

Miałem ten sam problem z odpaleniem pisałem o tym chyba na forum
Maurycy - Sob Paź 25, 2008 11:11

Bo sie zarzekacie ze zapłon jest poprawnie ustawiony a jest inaczej :)
piotrek350 - Sob Paź 25, 2008 13:57

wszystko był ok zapłon dobry walczyłem z tym 2 tygodnie i nie odpalił
marek04 - Nie Paź 26, 2008 10:22

zrób tak ktoś niech kręci rozrusznikiem a ty popuść mocowanie aparatu zapłonowego ubierz gróbą rękawiczke aby cie przypadkiem prąd nie kopał i przekręcaj aparat zapłonowy wtedy gdy rozrusznik pracuje w końcu trafisz na odpowiedni moment
luki - Nie Paź 26, 2008 18:44

poco ma popuszczac ?? zaplon mozna ustawic bez takich kombinacji.
marek04 - Pon Paź 27, 2008 15:56

żeby moć swobodnie przekręcać calym aparatem zaplonowym w chwili gdy ktoś bedzie kręcił rozrusznikiem
Maurycy - Pon Paź 27, 2008 19:33

Marek wiem o co ci chodzi ale to bez sensu ... Gdy w silniku jest wszystko ok to ustawiasz na znaki i pali , gdy odpali to ewentualnie dostawiasz na słuch
jajek - Wto Paź 28, 2008 16:55

marek04 napisał:
zrób tak ktoś niech kręci rozrusznikiem a ty popuść mocowanie aparatu zapłonowego ubierz gróbą rękawiczke aby cie przypadkiem prąd nie kopał i przekręcaj aparat zapłonowy wtedy gdy rozrusznik pracuje w końcu trafisz na odpowiedni moment


ja tak zrbiłem, jak krecił rozrusznik o przestawiłem to pusniej strzelił z tłumnika, to byl znak ze jestem na doprej drodze.... puźnij okazało sie ze żle ustawiłem zapłon ... zarówka podłączona zamiast cewki powinna gasnąć, a nie zapalać,... i wrescie odpalił... tylko mnie martwi jedna rzecz... jak sie ustawia aparat ze słuchu tzn tak by silnik chodził najlepiej i miał najwyzsze obroty tylko ze potem jak dokrece aparat i ponownie dpale silnik to juz nie odpala, i musze ustawic do poprzedniego ustawienia to wdedy ładnie odpala, tylko lipnie chodzi... jak to pogodzić?

cycu-x - Pon Wrz 14, 2009 20:43
Temat postu: pompka
a pompka jak daje
Szuler17 - Pon Wrz 14, 2009 21:28

Widziałeś datę ostatniego postu? Niemalże rok temu został napisany.
luki - Pon Wrz 14, 2009 21:43

dokladnie... zamykam coby sie nastepn geniusze nie znalezli ..

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group