Szayowozy.Net
Forum po?wi?cone szayowozom, buggy, szayowozom, rurakom, rurowcom, piranhia, barracuda

Junior Buggy - mój pierwszy buggy!!

knucklehead77 - Pią Maj 05, 2017 21:11
Temat postu: mój pierwszy buggy!!
Witam wszystkich serdecznie, postanowiłem zbudować swoj pierwszy szayowóz, zastanawiam się jaki silnik wybrać, od razu powiem że ma to być serducho od samochodu, będę jeździł raczej po lekkim terenie (jakieś szutry, łąki itp.) więc raczej benzynka. W sumie nie wiem ile mocy w takim pojeździe zważywszy na jego wagę to dużo, ale wydaje mi się że sto kucyków to minimum. Zależy mi żeby ten silnik był w miarę prosty w budowie oraz żeby sam proces adaptowania go do nowej ramy nie niósł za sobą niepotrzebnych komplikacji. chciałbym również żeby silnik ten nie psuł się zbyt często a części do niego nie były kosmicznie drogie i trudne do zdobycia. Myślałem o piecu z passata b3 2.0 i hondy civic 1.5, co o tym myślicie? czekam na rady ekspertów :) Dodam, że będzie to raczej dwuosobowy buggy.
Mam jeszcze kilka innych pytań:
1. Wyczytałem że popularne jest stosowanie maglownic z fiatów cc i sc, a w tych samochodach żeby osiągnąć pełny skręt trzeba się trochę namachać. Czy istnieją więc inne sprawdzone i w miarę ekonomiczne sposoby na ukł. kierowniczy w którym nie trza tyle kręcić aby osiągnąć pełny skręt?
2. Zastanawiam się jak wygląda sprawa ''zmniejszania v-maxa na rzecz większej mocy'' w takich pojazdach na silnikach samochodowych, bo w moto to wiadomo, po prostu z przełożeniami pokombinować, a w aucie? jak to jest? no chyba że nie są wogóle potrzebne takie zabiegi i piszę głupoty :D
3. Co sądzicie żeby zawieszenie wmontować z lady nivy? Amorki od tego wozu są strasznie tanie więc można by się pokusić nawet o nówki
proszę o pomoc

pozdrawiam

Dzki74 - Pią Maj 05, 2017 21:30

2. Z tego co widze to chlopaki zakladaja opony z quadow, wiec na serii tez powinno pchac. Wiekszy moment uzyskujesz przez zmiane przelozen w dyfrze, albo przez dodatkowe przelozenie ( np. w reduktorze).
3. Zalezy od wagi, skoku jaki uzyskasz, one maja maly skok jakies 20cm.

Piona ma 2.0 150km z VW silnik i z tego co widac na filmach to robi niezle.

jajek - Pią Maj 05, 2017 21:47

1- miedzy maglownice a kolumnę kierowniczą daję się przekłądnie np 1:2 nazywany quicker
2- między skrzynie a piastę koła daję się przekładnie nazywaną zwolnicą, można myśleć nad zmianą skrzyni o innym przełożeniu głównym
3- a od którego teraz nie są tanie???
klasyczny bełkot, zacznij od przeczytania FAQ

knucklehead77 - Sob Maj 06, 2017 18:41

ok, już biorę się za lekturę
ale jeszcze czy moglibyście mi coś doradzić co do silnika. Jakie polecacie i co sądzicie o tych co podałem?

herobrine - Sob Maj 06, 2017 23:59

Co do przełożeń w skrzyniach samochodowych to sprawdzasz sobie jakie przełożenie ma skrzynia z danym kodem i taką kupujesz. W audi np jest wiele wersji przełożeń do różnych silników i ten sam dzwon, przynajmniej w starych silnikach. Co do silnika to możliwości jest wiele ;) Na początek weź sobie coś z łatwą elektryką, żebyś doszedł z tym jakoś do ładu. Nie wiem jaki masz budżet ale przy większych silnikach np V6 najlepiej jest kupić całe auto, żeby nie męczyć się potem jak ja. Cenowo wychodzi lepiej niż sam silnik i kompletowanie osprzętu. Hondy są niezajebywalne ale też piją olej i pewnie ciężko będzie Ci znaleźć zdrowy silnik. Moim zdaniem najlepiej jakbyś wziął sobie coś starego, np c20ne 115 km od opla, żebyś potem nie miał problemu z dostępem do części na pobliskim szrocie. Ogólnie to najpierw koncepcja jaką chcesz mieć ramę i czy montujesz skrzynię wzdłużną czy boczną. Bo do ST4 skrzynia wdłużna będzie pasować idealnie a do ST3 czy jakiejś barracudy już nie. Po tym szukasz już najlepiej całego silnika z skrzynią.
mlody90 - Nie Maj 07, 2017 19:05

herobrine napisał/a:
Bo do ST4 skrzynia wdłużna będzie pasować idealnie a do ST3 czy jakiejś barracudy już nie. Po tym szukasz już najlepiej całego silnika z skrzynią.
Akurat do Cudy wzdłużna by była ok, choć lepsze moto. A najlepiej całego dawcy żeby nie było że czegoś brakuje lub nie chodzi jak trzeba...
PatrykSi - Nie Maj 07, 2017 19:14

W cudzie jest bardzo mało miejsca, jakiś od SC lub Tico może byś zmieścił, ale co to za silnik. Tam to od moto tylko pchac, bo są lekkie i duża moc
knucklehead77 - Nie Maj 07, 2017 19:47

ok, a ile mocy powinien mieć taki silnik żeby dało się trochę poszaleć, te 115KM wystarczy czy celować bardziej coś koło 150-170KM? Nie planuję raczej kolejnych projektów dlatego chciałbym żeby mój pierwszy buggy miał wystarczającego kopa i nie znudził mi się za szybko.
PatrykSi - Nie Maj 07, 2017 19:55

Ja mam gsxr 750 k3 145km jest fajnie, 100 to takie minimum żeby w ogóle był sens robić
Tomala - Nie Maj 07, 2017 20:09

knucklehead77, na dłuższą metę to od 170KM. Te 115/128KM patrzac po sobie i znajomych po 2 miesiącach brakuje.
Łukaszs - Nie Maj 07, 2017 20:57

PatrykSi napisał/a:
W cudzie jest bardzo mało miejsca, jakiś od SC lub Tico może byś zmieścił, ale co to za silnik. Tam to od moto tylko pchac, bo są lekkie i duża moc

Ja wtłoczyłem 1,2 16V fiata tylko trochę ciężki

knucklehead77 - Nie Maj 07, 2017 21:47

Łukaszs,i jak ci się jeździ na takim silniku, nie brakuje mocy?
Broki - Pon Maj 08, 2017 16:57

knucklehead77, z mojego doświadczenia jak planujesz silnik od samochodu to co najmniej 150km musi być, natomiast motocyklowa jednostka nie mniej jak 100km
jak bym robił jeszcze raz to w taką moc bym (mniej)więcej celował :D

knucklehead77 - Pon Maj 08, 2017 17:54

Dobra panowie, to co możecie mi polecić z dolną granicą mocy 150KM. Najbardziej zależy mi na prostej budowie, małej ilości elektryki, oraz na małej awaryjności. Myślę że najlepszą opcją będzie kupić całego dawcę. Na niego bądź ewentualnie na sam silnik mam maksymalnie jakieś 2k, także budżet też ograniczony
kazek_134 - Pon Maj 08, 2017 18:16

1.8t z a3, golf IV, seat leon
mm1234 - Pon Maj 08, 2017 18:35
Temat postu: Re: mój pierwszy buggy!!
knucklehead77 napisał/a:

2. Zastanawiam się jak wygląda sprawa ''zmniejszania v-maxa na rzecz większej mocy'' w takich pojazdach na silnikach samochodowych, bo w moto to wiadomo, po prostu z przełożeniami pokombinować, a w aucie? jak to jest? no chyba że nie są wogóle potrzebne takie zabiegi i piszę głupoty :D


pozdrawiam


najprościej aczkolwiek niekoniecznie najlepiej to szukać mniejszych kół , z tym że jak dasz np piec od tico który seryjnie ma 12 to pozostają ci quadowe 8 czy 9 cali które są śmiesznie małe i robią bardzo mały prześwit ....

zwracaj też uwagę na średnicę koła z oponą , ja kupiłem niby 12 i finalnie 12 quadowa na feldze od kaszla jest niebo większym kołem niż 13 rolnicza :]

Tomala - Pon Maj 08, 2017 18:55

mając już jakieś porównanie w teren skłaniałbym się chyba za jakimś V6, niż np. 1.8t. Przy turbinie trzeba chwilę poczekać nim się zrobi ciśnienie w dolocie, a V-ka jednak coś idzie od dołu. Może jakieś VR6 174KM VW
Łukaszs - Pon Maj 08, 2017 21:19

knucklehead77 napisał/a:
Łukaszs,i jak ci się jeździ na takim silniku, nie brakuje mocy?

Jak wjechałem w totalne bagno to na dwójce miał co robić mielił caly czas ale ogólnie dosyć przyjemnie
Gdy chcemy ekonomicznie to spokojnie sobie pyrkam na 3 lub 4 biegu
Jak chce konkretniej to dwójka i opór
Bardzo fajny silnik miałem montować do seicento ale jak zazwyczaj w życiu mi nie wyszło i silnik mi został

knucklehead77 - Czw Maj 11, 2017 19:19

czy 115 koni wystarczy żeby:
-orać pola na dwójce (oponki zapewne jakies terenowe na felgach od malucha)
-bez problemu latać bokiem po szutrowych odcinkach przy prędkości 60km/h
-kręcić bączki na asfalcie
-uzyskać vmax w okolicach 120km/h?

te większe silniki są chyba jednak nie na moją kieszeń... :sad:

dembi111 - Czw Maj 11, 2017 20:04

knucklehead77 napisał/a:
czy 115 koni wystarczy żeby:
-orać pola na dwójce (oponki zapewne jakies terenowe na felgach od malucha)
-bez problemu latać bokiem po szutrowych odcinkach przy prędkości 60km/h
-kręcić bączki na asfalcie
-uzyskać vmax w okolicach 120km/h?

te większe silniki są chyba jednak nie na moją kieszeń... :sad:


Nie jeździłem buggy z silnikiem powyżej 50 koni, ale autem jeździłem o podobnej mocy i powinno ci spokojnie starczyć tyle mocy na takie zabawy. 100 koni to już trochę jest.

herobrine - Pią Maj 12, 2017 01:11

Myślałeś nad nowszym o mocy 136 km? Ogólnie te 115 km powinno już nieźle robić także się tym nie przejmuj no ale te 136 km też nie zaszkodzi :) U mnie przy 174km i blokadzie silnik nawet się dobrze nie spoci przy oraniu pola, więc jak będziesz miał te 115 km to spokojnie da radę. Blokady raczej nie polecam. Najlepszym rozwiązaniem na dzisiaj moim zdaniem jest szpera cierna, coś typu phantom grip więc jeśli chcesz się pobawić to przydałoby się, żebyś sobie takową wykonał bo na otwartym dyfrze będzie średnio.
jajek - Pią Maj 12, 2017 01:23

herobrine napisał/a:
Myślałeś nad nowszym o mocy 136 km? Ogólnie te 115 km powinno już nieźle robić także się tym nie przejmuj no ale te 136 km też nie zaszkodzi :) U mnie przy 174km i blokadzie silnik nawet się dobrze nie spoci przy oraniu pola, więc jak będziesz miał te 115 km to spokojnie da radę. Blokady raczej nie polecam. Najlepszym rozwiązaniem na dzisiaj moim zdaniem jest szpera cierna, coś typu phantom grip więc jeśli chcesz się pobawić to przydałoby się, żebyś sobie takową wykonał bo na otwartym dyfrze będzie średnio.
do skrzyń audi albo torsen albo blokada z mostu tylniego...
herobrine - Pią Maj 12, 2017 09:51

Miałem na myśli pospawany dyfer jak u mnie. Wiadomo rozłączana blokada była by ok ale kwestia wpasowania tam tego. Szpera cierna daje jednak lepsze efekty od torsena bo spina przez cały czas, a torsen jednak musi się zblokować.
Mr_Piona - Pią Maj 12, 2017 10:00

torsen tez ma pewne spięcie wstępne
dawlo7 - Sob Maj 13, 2017 22:40

jeździłem trochę C20NE i dla mnie ten silnik to jest kosmos, ta jego elastyczność to coś niespotykanego, siedziałem za kółkiem ponad 50 samochodów o mocach do 220KM i żaden nie dał mi takiego banana jak pamiętna vectra z tym silnikiem :D
mariuszek95 - Nie Maj 14, 2017 21:39

Jest tu ktoś z opolskiego ??
swiatequ94 - Pon Maj 15, 2017 17:38

115 koni jak na takie lekkie buggy na początek wystarczy :D Ja robie z seicento 1.1 i myśle że te 50ps wystarczy później zrobi się nowe pozdrawiam ;)
Łukaszs - Pon Maj 15, 2017 17:42

swiatequ94 napisał/a:
115 koni jak na takie lekkie buggy na początek wystarczy :D Ja robie z seicento 1.1 i myśle że te 50ps wystarczy później zrobi się nowe pozdrawiam ;)

Zawsze możesz zrobić swap na 1,2 16V bo skrzynia pasuje

kazek_134 - Pon Maj 15, 2017 17:49

swiatequ94, radzę odrazu coś powyżej 100KM ;)
knucklehead77 - Wto Maj 16, 2017 11:25

chyba zdecyduje się na c20ne. możecie mi jeszcze powiedzieć w jakich samochodach wystepowały te silniki?
bartek280395 - Wto Maj 16, 2017 11:39

Calibra vectra a frontera
knucklehead77 - Pon Maj 22, 2017 17:50

Co myślicie żeby zwrotnice(polonez) i maglownice(cc/sc) kupić na szrocie?
Łukaszs - Pon Maj 22, 2017 17:58

Ja nie myślałem pojechałem i odpalili mi palnikiem
Za dwie zwrotnice z tarczami zaciskami i kawałkami wahacza zapłaciłem 50 zeta

PatrykSi - Pon Maj 22, 2017 19:10

knucklehead77, mam maglownice z cs, z zwrotnic od poloneza wyciąłem czop i wziąłem piasty, było bezproblemowo
knucklehead77 - Sro Maj 24, 2017 22:24

PatrykSi, ten magiel to na sprzedaż? Hamulce od poldka dadzą radę, czy czegoś innego szukać?
PatrykSi - Sro Maj 24, 2017 23:30

knucklehead77, no mój nie, bo to mój. Hamulce zależy, w FaQ masz ciekawy poradnik jak zrobic zwrotnice od poldka, zaciski do tico i i felgi 12"
knucklehead77 - Nie Cze 11, 2017 18:36

teraz pojawił się problem giętarki... myślałem nad czymś w tym stylu:
http://beachcruiser.pl/fo...43173ec40b2c483
Moje pytanie do was jest czy na giętarze tego typu da się wogóle ugiąć rurę w jednym miejscu z dużym kątem, bo na filmikach widziałem jedynie jak ludzie robili na takich łuki na całych długościach, albo na dłuższych odcinkach rur. Czy jest to wykonalne?

herobrine - Nie Cze 11, 2017 19:19

Ta giętarka nie nadaje się do buggy ;) Polecam albo budowę mechanicznej (dużo cięcia na laserze) albo zakup jakiejś zwykłej na allegro, nie są aż tak drogie. Jak masz jakiś siłownik hydrauliczny to mógłbyś się pobawić w samodzielną budowę no ale do tego trzeba mieć czas i samozaparcie.
jajek - Nie Cze 11, 2017 19:21

Taka giętarka do balustrad sie nadanie nie do buggy.
knucklehead77 - Nie Cze 11, 2017 19:56

A co z allegro polecacie?
jajek - Nie Cze 11, 2017 21:20

każda inna hydrauliczna.... Zaraz ktoś wyjedzie ze spłaszcza... owszem, ale temu można zaradzić, a informacji na ten temat było...
knucklehead77 - Czw Cze 15, 2017 23:17

A co powiecie o takiej?
https://www.youtube.com/w...mmxAw7w&index=3

Edd - Czw Cze 15, 2017 23:30

Robi robotę, był o takiej temat na forum. JD2? Najlepsza jest taka, która rurę "nawija" na kamień, ale jak ktoś chce i się przyłoży to na chińskiej hydraulicznej zrobi równie dobrze. Pooglądaj sobie na youtube pod hasłem "fabrication workshop" i popatrz na jakich sprzętach robią za oceanem. Dużo robi na takiej jak pokazałeś w linku, ale są również tacy, którzy ramoklatki fabrykują na takich chińskich i dobrze im to idzie.
Michauu95 - Sro Sie 02, 2017 14:47
Temat postu: Ja też chcę mieć buggy
Sytuacja wygląda tak, jeżeli macie coś do sprzedania to chcę kupić (cena do 2500 złotych).
Najlepiej 2 osobowy ale też ze sportowym charakterkiem. Żeby był w miarę długi (nie lubię kloców).
A tak wgl to samoróbka (te z fabryki są droższe i niby mogę im ufać ale wolę raczej ufać innym fanom buggy z własnych powodów). A więc priorytety to: Cena 2500zł 2 siedzenia i w miarę możliwości to sportowy kształt i oczywiście najważniejsze to sprawność. Dziękuję
:P

jajek - Sro Sie 02, 2017 17:26

2,5kzł x3 by mieć co chcesz... za 2500zł to niepomalowaną rame kupisz...
dawlo7 - Sro Sie 02, 2017 20:22

Giętarkę za te pieniądze :)
mm1234 - Sro Sie 02, 2017 22:24

ja ulepa z piecem uno kupiłem za 500 zł :D

musisz lukać olx , jakiś czas temu był fajny z tico za 2700 ....

ogólnie za 2kpln kupisz coś całkiem fajnego z piecem kaszla tylko tyle że to słabe :P

sony22 - Sro Sie 02, 2017 23:06

Na forum są osoby które kupiły buggy za 2-2,5k dosyć często piszą z zapytaniem jak to naprawić,bo się urwało, popsuło. Za taką kwotę raczej szykuj się że będziesz więcej naprawiał niż jeździł
PatrykSi - Sro Sie 02, 2017 23:22

Za tą kwotę to można już jakiegoś quada chinola w jeżdzącym stanie kupić.
mm1234 - Pią Sie 04, 2017 14:36

Cytat:
Na forum są osoby które kupiły buggy za 2-2,5k dosyć często piszą z zapytaniem jak to naprawić,bo się urwało, popsuło. Za taką kwotę raczej szykuj się że będziesz więcej naprawiał niż jeździł


ja wiem czy za wyższą kwotę jest dużo lepiej ? na majówce miałem odmienne wrażenie :D
słabe konstrukcje się sypią bo są gówniane jakościowo , budowane z totalnego złomu , często źle zaprojektowane i ekstremalnie zajechane....

a mocne rozwala moc i też się sypią że bez wozu serwisowego strach się dalej samemu wypuścić :D

to jest chyba taka zajawka , że stosunek przejechanych kilometrów do ilości napraw zawsze będzie 1:50 :P



Cytat:
Za tą kwotę to można już jakiegoś quada chinola w jeżdzącym stanie kupić.


tylko że chiński quad za tą kasę wcale nie będzie bezawaryjny, plus taki że częsci tanie i łatwodostępne a w buggy homemade nieraz jak coś się urwie to trzeba latać po tokarzach i magikach od obróbki stali bo takiej części nie da się kupić , więc ja bym wybierał czym się lepiej jeździ a to już kwestia gustu :)

jedyny względnie bezawaryjny sprzęt offroad jaki można kupić za 3kpln to jakiś motocykl.......


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group