Szayowozy.Net
Forum po?wi?cone szayowozom, buggy, szayowozom, rurakom, rurowcom, piranhia, barracuda

Pytania Techniczne, Mechaniczne. - budowa zawieszenia(amortyzatory,sprężyny, wahacze...) EDIT

ipower - Wto Lip 01, 2008 12:07
Temat postu: budowa zawieszenia(amortyzatory,sprężyny, wahacze...) EDIT
zaczynam spawać klatkędo mojego buggy;d ale mam problem jak zrobić tylne zawieszenie:

http://www.buggy.zafriko....a/2po_malowaniu - to był mój wzór ale ja naniosłem pare zmian od siebie m.in.: szerokość po kołach 2m tył,1,7m przud i wysokośc ok 60cm przód z przodem niema problemu mała modyfikacja przedniego zawieszenia od malucha i bedzie ok , ale jak zrobić tył??? standardowe tylne wahacze od małego fiata nie nadają sie. z tyłu planuje założyć amortyzatory od golfa2 tylko nie wiem jak wykonać wahacze(dodam że pół oś bedzie łamana) i do czego je mocowac bo tylna belka nie wiem do końca czy bedzie potrzebna. macie jaieś pomysły??

Maurycy - Wto Lip 01, 2008 16:01

zrób wachacze takie jak w piranha i zamocujesz je do wczesniej wyspawanych sanek ...

podeprzesz mc personem

piotrek350 - Wto Lip 01, 2008 17:47

zrób takie jak ma krolik144 w buggy mk1 w jaki sposub chcesz przerobic półosie?
pulsarus - Wto Lip 01, 2008 22:00

Jak koledzy wyżej pisaly, w rachubę wchodzi w zasadzie wielowachaczowe. Na pojedynczym wachaczy to kicha będzie, za słabe. Wielowachaczowe trzeba będzie wykonać dość solidnie i starannie.



2 metry szerokości to chyba trochę przesada. Będzie za szeroki. 180 od krańców kół to maks chyba. Więcej nie ma sensu.

piotrek350 - Wto Lip 01, 2008 22:21

jesli 2-osobowy to max moze byc 180cm jesli 1-osobowy to 160cm
ipower - Wto Lip 01, 2008 23:04

czyli zwężamy.... 180cm po kołach to i klatke troche zwęże bo fajnie sie prezentuje jak koła sa dalej od klatki. Półosie planuje zrobić z 2x wał napędowy od poldka z małymi modyfikacjami. a co do samych wahaczy to oczywiście beda podwójne tylko sie zastanawiam nad ich kształtem i mocowaniem no i trzeba to zrobić tak żeby półosie(wały napędowe od poldka) ładnie w nich chodziły po zmianie terenu i ich podniesieniu tp
piotrek350 - Wto Lip 01, 2008 23:31

http://www.szayowoz.fora..../buggy,173.html



http://obrazki.elektroda.net/1_1200226790.jpg

ipower - Pon Lip 07, 2008 17:07

doszłem do wniosku że jednak zostane przy seryjnych wahaczach malucha ale bedą troche niżej mocowane- co podniesie całą konstrukcje do góry. Zastanawiam sie czy budować tylną belke zawieszenia (może to drugie mocowanie wahaczy zrobić przy podłodze(obok tego pierwszego mocowania) tzn dospawać kawałek profila i dodatkowy wspierający go -niewiem czy dobrze zrozumiecie mój opis) czy jednak belka to najlepsze rozwiązanie(amortyzatory i sprężyny planuje założyć od golfa 2 także przy belce na pewno nie bedą mocowane a tak wogule to jaką mają długość te amorki ze sprężynami od golfa??



no a co do przedniego zawieszenia to wyczytałem gdzieś że resor(od malucha) nie jest najlepszym rozwiązaniem do buggy - co może go zastąpić??? pomyślałem o amortyzatorach od jakiegoś motocykla(np wsk) i podwójnych wahaczach (to akurat chyba nie problem dospawać drugie ramie wahacza trochę niżej w tych wahaczach od malca??)

piotrek350 - Pon Lip 07, 2008 20:13

było juz o tym na forum , amorki golfa maja 60cm
Maurycy - Pon Lip 07, 2008 20:41

wachacz malucha nie montuj nizej bo nie urobisz na przeguby ... półoski bedą pzrebiegały pod duzym kątem i przeguby będą obciązone
ipower - Pon Lip 07, 2008 21:18

półośki bedą łamane także nie powinno być większych problemów.

co myślicie o tym mocowaniu tylnych wahaczy tak jak wyżej to napisałem??

a co do przodu to jak to jest z tym resorem(planowałem 4 pióra) słyszałem że nie spisuje sie to najlepiej???czy lepiej za miast niego założyć amorki od motoru i podwójne wahacze ??

Maurycy - Pon Lip 07, 2008 23:23

niewiele ci da zamocowanie wachaczy nizej bo i tak to one najbardziej sie wieszają na podłozu ... Co do przedniego zawieszenia to zawieszenie malucha jest dobre na szutry albo asfalt , do jakiś wyczynowych jazd albo przełajów najlepiej zastosuj MC persony z samochodu , np, fiesta , golf , zastawa , kadet , polo , clio . z tym ze aby nie byl za twardy wytnij jeden zwój ze sprezyny . sprezyny od motoru będa za miekie i słabe ...
piotrek350 - Wto Lip 08, 2008 12:37

Ja bede robil w niedalekiej przyszłosci (jake bede mial rury) sanki na tył pod podwujne wahacze to zobaczysz jak to ma wygladac





http://img184.imageshack....ge=kyuukzt1.png

StMichel - Sob Lip 12, 2008 00:27

Wielowahaczowe to super prowadzenie a wykonanie nietrudne, trochę żałuję że u siebie nie zrobiłem takowego, ale jak urwę te co mam to zrobię sobie :P

Obowiązkowo tuleje metalowo gumowe muszą być, ewentualnie gałki na wahaczach poprzecznych - wahacze poprzeczne można zrobić z drążków kierowniczych.



http://www.fotosik.pl/sho...afe403ee4dfe4b3



Czerwone - wahacze wzdłużne

Zielone - poprzeczne

Niebieskie - półosie



Do wahaczy wzdłużnych montujemy bezpośrednio piasty, jeżeli coś nam szkodzi możemy wahacze wzdłużne puścić na skos od piasty do środka wozu.

Kolumny resorujące montujemy gdzieś przy piaście, nad piastą do wzdłużnego wahacza lub górnego wahacza poprzecznego.

Istotnym faktem by zawieszenie wielowahaczowe działało na zakrętach wahacze poprzeczne muszą być ugięte gdy są w spoczynku jak na rysunku.

Oczywiście wahacze poprzeczne regulowane na długość poprzez zrobienie ich z rurki nagwintowanej w środku i wkręcanej/wykręcanej śruby zakończonej tulejką met-gum/gałką.

Regulując długością wahaczy poprzecznych ustawiamy koła w pionie, a potem jednocześnie regulując oboma wahaczami poprzecznymi ustawiamy zbieżność kół (oddalając je lub zbliżając do ramy).



Jak działa takie zawieszenie?

Gdy nasz wóz wpada w zakręt uginają się nam zawsze sprężyny od kół po zewnętrznej a od wewnętrznej nam podnoszą wóz.

W przypadku wielowahaczowego przy ugięciu kół na zakręcie wahacze poprzeczne uginając się ściągają koło ku podłużnicom i powodują iż koło jest rozbieżne, zaś gdy po wewnętrznej dźwiga nam wóz wahacze poprzeczne idą w dół i oddalają od podłużnic koło i staje się ono zbieżne.

Co w związku z tym?

Tylna oś zachowuje się nam tak jakbyśmy mieli tylne koła skrętne, oprócz lepszego prowadzenia ugięcia kół na zakrętach będą się nam minimalizować, a mniejsze bujania na zakrętach to mniejsze ryzyko dachowania.

Warto popatrzeć na zawieszenie tylne w Mondeo mk3 czy też w Civic 5d VI generacji, dokładnie tak samo wygląda, a prowadzenie? Popytać właścicieli tych wozów jak połykają one zakręty :)



Edit:

Półosie łamane w połowie - będzie kicha, cały silnik ze skrzynią z malana wykręca się na boki i łożyska muszą być jakoś elastycznie zamocowane, kupa roboty ogólnie z tym...

Też mam szeroki rozstaw u siebie bo też 160cm a zrobię niełamane półosie, długość nie szkodzi, popatrzcie sobie na odkryte tyły i silniki ze skrzyniami w Koenigseggach czy SSC Ultimate Aero TT, są długie a niełamane a przecież te wozy potrafią śmigać 400km/h!



http://www.autogen.pl/cars/SSCUAeroTT/6.jpg

Tu ledwo na dole widać:

http://www.nobleforums.co...egg/engine1.jpg

ipower - Pon Lip 21, 2008 11:54

myślałem nad podwójnymi wahaczami z tyłu ale po prostu nie bede miał ich gdzie umocować;/ zostane przy standardowych od malucha. Co do półosi bedą one tylko wydłużone bo łamane rzeczywiście sie nie sprawdzą, przy takiej szerokości myśle że samo przedłużenie wystarczy.



Chce żeby to mniej wiecej tak wyglądało(czyli prawie jak w zwykłych szayowozach) z tyłu z tymże wyżej

http://www.fotosik.pl/sho...b4e3ca30c004af8



z tyłu jak już wcześniej wspominałem dam amory od golfa ale z przodu nie jestem pewien co bedzie lepsze(na podwójne wahacze) mcpersony tak jak proponowaliście wyżej czy 2x amortyzator od malucha na jeden wahacz???


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group