Szayowozy.Net
Forum po?wi?cone szayowozom, buggy, szayowozom, rurakom, rurowcom, piranhia, barracuda

Pytania inne - Budowa wysokouterenowionego pojazdu 4x4 - porady, opinie

pulsarus - Sro Maj 14, 2008 13:34
Temat postu: Budowa wysokouterenowionego pojazdu 4x4 - porady, opinie
Powoli przymierzam sie do zbudowania takiego łazika. Założenia jakie mam są następujące:



Napęd 4x4

Koła balony jodełki na 13 felgach

Silnik diesel ewentualnie benzyna

Reduktor

Niska waga

Wysoki prześwit

Raczej stała szpera na tył, przód luźny

Niskie prędkości ale moc na kołach



Założenia już są teraz jak to sobie wyobrażam:



2 mosty od fiaciora lub poloneza, tylni most ze stałą szperą, przedni bez szpery, przedni most przerobiony tak by szło wrzucić jakieś zwrotnice, Teraz mosty napędzane wałkami które schodzą się w jakąś przekładnię z której wychodzi wałek pędny, jeszcze po drodze 2 skrzynie biegów z których jedna pełni rolę reduktora. To wszystko opasać jakąś ramą i w trasę.



Ale z chęcią poczytam wasze pomysły i opinie na ten temat. I pamiętajcie trzymać się założeń w wypowiedziach. Cena też gra rolę bo taniej jest kupić te graty osobno niż chociażby jakiegoś gazika nie mówiąc o terenówce 4x4, no i to ma być rurowiec nie samochód ;)



PS. pisząc o niskiej wadze mam na myśli max 800-900 kilo ;) - za lekki tez nie może być

dard arranixon - Sro Maj 14, 2008 14:08

a na ile osób chcesz tego łazika zrobic??
pulsarus - Sro Maj 14, 2008 15:06

No autobusem to nie będzie, max 2 osoby ale to jest na początku najmniej istotne, przede wszystkim rozwiązanie napędów
Mart - Sro Maj 14, 2008 16:56

a do jakiej jazdy to ma być?
pulsarus - Sro Maj 14, 2008 17:07

Do najcięższej jaką można sobie wyobrazić, błota, bagniska, koleiny na pół metra, rowy, grzaskie piaski, górki i doliny



Ogólnie ciężki teren, żadne szaleństwa z szybkościami i ostrymi wirażami

Mart - Sro Maj 14, 2008 17:43

no to tak czy inaczej takiej furce potrzeba niezłego kopa- z doświadczenia Ci powiem że maksymalne spowalnianie poprzez reduktory i zwolnice to ma sens tylko w ciagnikach. Reduktor to oczywiście fajna sprawa, ale to kolejne urządzonko co waży i pożera moc z napędu- jeśli to ma być zwinny rurak to ja bym wziął mocny silnik od jakiegoś przednionapędowca, przekręcił go o 90 stopni, tak żeby jedna półośka szła do przodu a druga do tyłu, wtedy tylko podłączasz półośki do mostów i gotowe. Ewentualnie jakbyś chciał sobie ułatwić robote to kup jakieś Subaru 4x4, najlepiej Leone z turbiną i weź z niej wszystkie podzespoły zamontuj w ramie.



p.s. bo skrzyni rozdzielczej (reduktora) ze zwykłej skrzyni łatwo nie zrobisz, musiałbyś wykorzystać red od jakiejś terenówki

dard arranixon - Sro Maj 14, 2008 18:53

Mart napisał:
p.s. bo skrzyni rozdzielczej (reduktora) ze zwykłej skrzyni łatwo nie zrobisz, musiałbyś wykorzystać red od jakiejś terenówki
no kolega tu dal dobry pomysł albo mozesz dac całe zawieszenie i silnik od jakiegos 4x4
Maurycy - Sro Maj 14, 2008 19:11

koledzy ale koszty !! :) pulsarus gdyby kupił terenówke to by nie robił łazika...
Mart - Sro Maj 14, 2008 21:20

no to właśnie najlepiej zamotać żeby ten silnik obrócić o 90 stopni, oszczędzi się na patentach z reduktorem, no i na masie-
KrzysztofSS - Sro Maj 14, 2008 22:47

Chwila a silnik gdzie ma być? Z tyłu czy z przodu, środek ciężkości bardziej w tył czy w przód, jak chcesz z mostu od poloneza zrobić skrętne półosie? Jak obróci silnik o 90" to będzie mu kręciło koła raz przód raz tył zależy gdzie będzie miało ciężej, musi zaspawać satelitki na pierwszej skrzyni.
pulsarus - Sro Maj 14, 2008 23:04

Jako że wszystko miało by być budowane od zera więc nie ograniczajmy się do standardowych rozwiązań znanych z samochodów.



Silnik bardziej z tyłu ale nie na tylniej osi. Mniej więcej na 1/3 długości licząc od tyłu.



Reduktor po to by pędzić 2 osie na raz i żeby jeździć wolniej, nie zależy mi na tym żeby śmigać 100 na godzinę, wolę większy moment na kołach, wolniej a mocniej.



Terenówka 4x4 odpada z racji kosztów



Biorąc na przykład 2 mosty od polorakiety, tylni zostaje jak jest a przedni kastruje do samego mechanizmu różnicowego z którego wychodziły by wolne półosie i do tego powiedzmy zwrotnice od golfa z przegubami. 2 jednakowe mosty dadzą mi jednakowe prędkości na kołach przód a tył

Maurycy - Sro Maj 14, 2008 23:07

Zeszperuje mechanizm róznicowy i bedzie :) Mosty najlepiej byloby od jakiegos terenowca 4x4 . pojezdzij po szrotach czesto mozna spotkac fajne autko 4x4 po dzwonie :) i niedrogo kupisz flaki i wrzucisz w swoją rame :)
Mart - Czw Maj 15, 2008 00:46

no właśnie dyfer między osiowy można zblokować, ale wiele samochodów 4x4 na takim jeździ i nie ma problemu- co do mostów, to przeróbka tego od poloneza to ciekawy patent, trzeba tylko przeliczyć, czy nie taniej wyjdzie kupić gotowe (żeby masa była mała) od nivy albo samuraia
polko - Czw Maj 15, 2008 16:07

hmm musisz od razu na początku się określić jaki masz budżet , budowę czegoś takiego jak planujesz mniej więcej mam za sobą , ale szczerze powiedziawszy drugi raz będę budował coś na 100% orginalnym dawcy , i wszystko będzie z tego samego samochodu ,



roboty było multum , nie pasowało do siebie bez przeróbek prawie nic , po drugie , udało mi się zejść po kosztach , bo wszystko było wykonane własnoręcznie , tokarkę mam więc nikomu nie dawałem zarobić , a uwierz mi roboty dla tokarki było ,



szczerze polecam całego kompletnego dawce ,

pulsarus - Czw Maj 15, 2008 17:45

Wiem że najlepszym rozwiązaniem będzie kupno zdezelowanej terenówki, problem dotyczy tylko ceny, za 1000 zł nie dostane nic ciekawego chyba że się natrafi naprawde mega okazja
Mart - Nie Maj 18, 2008 12:07

prace już ruszyły czy koncepcja nadal jest w fazie planowania?? 8)
pulsarus - Nie Maj 18, 2008 12:38

Na razie wszystko jest w fazie planowania, czy prace ruszą to zależy od budżetu jaki zgromadze i od okazji na jakie trafie
Mart - Nie Maj 18, 2008 13:26

mnie korciłoby żeby zrobić właśnie sprzęta z "obróconym silnikiem", żeby ograniczyć ilość patentów i jakichś pośrednich skrzynek, no i żeby miało porządnego kopa,

a do grzebaniny w bagnie to lepiej poczekaj na okazje, bo się trafiają, zjeździsz okolice i może coś akurat ustrzelisz- ja u siebie wylukałem kompletnego muscela w dość dobrym stanie za 600zł, a z ogłoszenia w necie wyrwałem mase części (silnik MB300d, rame, mosty, reduktory i wiele innego gractwa) za 800, połowe gratów sprzedałem i inwestycja zwróciła się z nawiązką :P

przeglądaj giełdę na http://www.rajdy4x4.pl , czasami coś się trafia, albo najlepiej daj tam ogłoszenie jak już jakiś budżecik odłożysz



p.s. u mnie niestety jest za płaski teren żeby w extrem się bawić :?

pulsarus - Nie Maj 18, 2008 13:40

Płaski tez może być extreem jeśli jest wystarczająco mokro i miękko, Jak na razie mam na oku mitsubishi pajero I z zarżniętym silnikiem ale to trochę potrwa jeszcze czy będzie do wziecia czy nie
Mart - Nie Maj 18, 2008 14:46

płaski teren szybko się znudzi, jeśli samochód ma duże możliwości terenowe, jak wiadomo apetyt rośnie w miarę jeżdzenia :P

no proszę, pajero to nie byle co :D

pulsarus - Nie Maj 18, 2008 15:15

Jak się płaski teren znudzi i koleiny zrobią sie tak duże ze nie przejedzie to mam w pobliżu piaskownie i kilka wykopalisk, tak ze trochę górek by się znalazło
Natanoj - Pon Sie 25, 2008 20:14

Myślę, że pulsarus się nie obrazi jak mu troszkę zaśmiecę temat ;) .



Przeszukując nieskończone zasoby wiedzy z "Młodego Technika" z lat 80-tych natknąłem się na coś bardzo ciekawego:

http://www.mlodytechnik.p...&ar=nw&art=2282



Z tego co udało mi się wyczytać to zapowiada się interesująco, chociaż wygląda bardziej jak mini ciągnik, niż jak terenowy buggy. Nie znam się na tym więc pozostawiam ocenę pojazdu bardziej doświadczonym. Zapraszam do komentowania.

pulsarus - Wto Wrz 09, 2008 21:31

Siedziałem ostatnio i myślałem i wymyśliłem takie rozwiązanie napędu:







I teraz kolejno jak to widzę:



Silnik i skrzynia biegów umieszczona wzdłużnie względem całego pojazdu czyli sumarycznie standardowo. Kolejny etap to przygotowanie dwóch dyferencjałów wyciętych ze skrzyń malucha. Trzeba je odpowiednio oddzielić od skrzyni biegów tak by stało się to skrzynką którą można przykręcić do ramy. Teraz tak przygotowane dyferencjały sprzęgamy z obciętymi półosiamy od skrzyni która napędza silnik, te półosie napędzają atak w naszych spreparowanych dyferencjałach. W nich zaspawujemy jedną półoś do obudowy (blokujemy ją) a druga idzie już do tylnego / przedniego mostu napędzając go. Mosty buduje podobnie jak te dyfry pośrednie z tym że tam już wychodza normalnie po dwie półosie.



Sumarum:

Takie coś sobie wymyśliłem i po za tym że trzeba na przeniesienie napędu zurzyć 4 skrzynie biegów nie liczac tej gółwnej przy silniku można zbudować fajny średniej wielkości łazik wysokouterenowiony.



Zanim bedziecie odpowiadac przeczytajcie dokładnie opis.

grzes12 - Wto Wrz 09, 2008 21:56

Pomysl dobry ale z wykonaniem bedzie trudniej.
Maurycy - Wto Wrz 09, 2008 22:00

Dyferencjłały w tym miejscu to nienajlepszy pomysł ... obudowy dyferencjałów nie będą wystarczająco szczelne i wytrrzymałe,,,



Ja bym zamonstował silnik w poprzek pojazdu zaraz za sprzeglem zrobic pzrelozenie na paskach klinowych do skrzyni na wałek spzregłowy ,

Mechanizm róznicowy zeszperowac czyli zaspawac satelitki wówczas oba mosty krecily by sie jednakowo ...

grzes12 - Wto Wrz 09, 2008 22:20

Pulsarus a myslales nad zwolnicami??moze to nie 4x4 ale dzieki nim uzyskuje sie duzy przeswit i sile z nieduzymi modyfikacjami.
pulsarus - Wto Wrz 09, 2008 22:56

Myślałem ale bardziej mnie interesuje 4x4 niż zwolnice. Co 4 kółka to nie dwa ;)
grzes12 - Sro Wrz 10, 2008 15:21

[img]http://img54.imageshack.u...beztytuuwi6.png[/img][/img] trzeba by bylo takze pomyslec z biegami tak aby byly podlaczone pod jeden lewarek nie wydaje sie to skomplikowane.mozna by bylo jakas przekladnie dozucic miedzy wal a slilnik czyli na lancych. A to druga wersja troche zmieniona[img]http://img504.imageshack....eztytuu3jz9.png[/img]
pulsarus - Czw Wrz 11, 2008 22:38

A więc co nieco naszkicowałem sobie ostatnimi czasy i mam już pewną wizję małego pojazdu 4x4, na razie wrzucam tylko prototyp może coś podpowiecie jeszcze.







Widok z boku







Widok od tyłu







Rozłożenie napędu

Maurycy - Czw Wrz 11, 2008 22:49

dlaczego kombinujesz ze skrzyniami z malucha , wiesz ze są one awaryjne ... zrób na mechanizmach róznicowych z mercedesa tak jak zesmy mówili to jest najlepsze wyjscie ... główna skrzynie tez bym zastapil inną skrzynia z przednionapedowca
pulsarus - Czw Wrz 11, 2008 23:24

Znaczy gwoli scisłości mosty na pewno nie ze skrzyń malucha to już mi sie odwidziało ;) , będe szukał dwóch jednakowych mostów, a od czego to będzie zależne od okazji ;) . A krzynia biegów to jaką proponujesz żeby w miarę pasowała pod silnik z malucha ? Idealnie było by bez dorabiania flanszy ale jak trzeba będzie to się i z tym pokombinuje. No i jak skrzynia z przednionapędowca z wzdłużnym rozłożeniem napędu to i jest szansa na położenie silnika wzdłuż pojazdu a nie w poprzek ;) . (Ale to preferuje tylko ze względów estetycznych)
grzes12 - Czw Wrz 11, 2008 23:51

flansze to bedziesz musial dawac. Czemu akurat silnik z malacza lepiej cos mocniejszego.
Mart - Pią Wrz 12, 2008 10:26

wg mnie w pierwszym patencie ( z dostawianymi dyframi po bokach skrzyni) jest za dużo ' do popsucia się, co za tym idzie masa pojazdu też wzrasta. No i na podsumowanie, to przełożenie będzie zbyt niskie, będzie miał moc, ale coś mi się wydaje że tak wolno to byś nie chciał jeździć :?



Drugi patent wydaje się być dużo bardziej trwały, tylko z kolei tam będzie problem z niedoborem przełożeń i mocy.



Chcesz robić konkretnie na silniku i skrzyni malucha?

Bo jeśli nie, to może warto by było dorwać silnik od Justy, albo nawet samą skrzynie- one wprawdzie mają 4x4, ale np mógłbyś wykorzystać tylko skrzynie- (bo z niej wychodzą półośki na przód), bez tylnej osi, a resztę napędu zrobić tak jak zaplanowałeś. W niektórych wersjach skrzyń jest reduktor, no i silnik byłby żwawszy;]

pozdr

Maurycy - Pią Wrz 12, 2008 11:54

pulsarus ... skrzynia z pzrzednionapedowca podejdzie do malucha ale po odpowiednich przeróbkach ... Mysle ze lepiej było by poszukac silnika Diesla (wiem ze o takim marzy łes) np z golfa 1,8 ... wówczas caly silnik ze skrzynią ładujesz wzłuznie półoski laczysz z walem a nastepnie wał z mostem :) pomysl nad taki mrozwiazaniem , bo naprawde silnik malucha jet juz mocno przereklamowany i do napedu 4x4 zdecydowanie za słaby ...
piotrek350 - Sob Lis 15, 2008 11:45

Ostatnio wpadł mi do głowy pomysł zbudowania buggy 4x4

Silnik z Bmw e36 2.0 kumpel ma anglika za silnik skrzynie z osprzetem wał most woła 800zl

do tego reduktro jeszcze nie wiem od czego ale za 300zł mozna zdobyc cos

i przedni most tez mozna dostac za 400zl

i jagby to wszystko połaczyc mogło by wyjcs cos ciekawego

Tylko jest jedno ale mosty musza bys takie same tzn zeby ciagły ta sama predkoscia ?

Kluczownik - Sob Lis 15, 2008 18:28

no tak mosty muszą mieć takie same przełożenie..

np poldek ma 1:40 ale jeśli BMW ma też 1:40 to można kombinować

pulsarus - Sob Lis 15, 2008 20:21

Co do mostów to raczej wymagane dwa te same i reduktor z terenówki który będzie kręcił tak samo na przód i tył, ja kombinuje taki prototyp że tylni most bym dał z mercedesa i przedni też i z przodu tne półosie i łącze z półosiami z przednio napędowca (żeby to mogło skręcać i zarazem pracować góra - dół). Mozna też kombinować z mostami od uaza ale są sztywne i prześwit będzie zależny od kół jakie damy.
Maurycy - Sob Lis 15, 2008 20:44

Moją wizje juz znasz :)

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group