Szayowozy.Net
Forum po?wi?cone szayowozom, buggy, szayowozom, rurakom, rurowcom, piranhia, barracuda

Elektryka - Problem z odpaleniem Honda CB 750

sewix - Czw Paź 13, 2011 14:37
Temat postu: Problem z odpaleniem Honda CB 750
Witam, robie buggy, i kupilem caly motor Honda CB 750 Seven Fifty z roku 98 z ktorego wezne silnik i okablowanie do Mojego buggy, tylko mam problem bo ten motor byl bez zegarow i Mi nie odpala, sprawdzilem i nie dochodzi prad do przycisku startera rozrucznika, i wziolem kabel jeden oniec podlaczylem do pluca w akumulatorze a drugi koniec kabla do przycisku startera i Mi odpalil, jak rozwiazac ten problem?? czy ma na to jakis wplyw brak zegarow?? aa i jeszcze nie ma on bezpiecznikow ale te bezpieczniki sa do swiatel i do poziomu oleju,neutral. prosze o pomoc :) z gory dzieki :)
macin - Czw Paź 13, 2011 15:06

do startera też bezpiecznik jest, a więc jeśli bezpieczników brak to i prądu brak

dodatkowo czujnik stopki, czujnik neutralnego i do tego bezpieczniki, jak to wszystko będzie to i prąd będzie

w cbr 600 miałem tak że bez stopki nie zapalał, w vtr mam tak że bez stopki odpala ale po zapieciu biegu gaśnie, sprawdź te rzeczy i powinno być ok

sewix - Czw Paź 13, 2011 15:13

Bezpiecznik rozrucznika mam, tylko tych drugich nie mam, a jesli chodzi o czujnik stopki to sprawdze :) a co zrobiles zeby Ci odpalal bez czujnika stopki?? :) Dzieki
jajek - Czw Paź 13, 2011 18:07

Powiem tak, nie powinno być połączenia takiego ze jest akumulator-przełącznik- odbiornik <żarówka, klakson zapłon itd...> ponieważ jak będzie gdzieś zwarcie to Ci popali kable....
każdy odbiornik powinien przechodzić przez jakiś bezpiecznik, może być tak ze kilka odbiorników ma jeden bezpiecznik... np żarówki postojowe i stopu albo kierunkowskazu, albo co kol-wiek by miało podobną moc a więc najlepiej prowadzić kable odnowa.
starter rozrusznika podłącza się po włączniku zapłonu poprzedzony bezpiecznikiem, zegary nic do tego nie maja, moduł zapłonowy bezpośrednio po włączniku zapłonu... nie wiem jak jest w motocyklach ale logika powinna być taka sama jak w autach.

sewix - Czw Paź 13, 2011 23:10

Jajek ale po co ja mam robic sobie robote i prowadzic od nowa kable jak ja juz mam wszystko orginalnie, tylko ze brakuje bezpiecznikow od oswietlenia, neutralnego i poziomu oleju, po za tym wszystko mam nic Mi nie brakuje z elektryki... zobacze z ta nozka i powkladam bezpieczniki i zobacze czy wtedy mi odpali mam nadzieje ze tak, a jesli ktos bedzie mial jeszcze jakis inny pomysl to prosze o pomoc :)
macin - Pią Paź 14, 2011 00:33

bez sensu jest pisać mi drugi raz to samo, ale może jednak przeczytasz ze zrozumieniem... bez czujnika neutralnego nie zapali !
BKK - Pią Paź 14, 2011 12:06
Temat postu: Re: Problem z odpaleniem Honda CB 750
sewix napisał/a:
jeden oniec podlaczylem do pluca w akumulatorze

Nie wiem, co to jest "oniec" i gdzie akumulator ma płuca. A czy do lewego, czy prawego płuca podłączyłeś? Z twojej wypowiedzi wynika, że nic nie będziesz przerabiał, bo "wszystkie przewody już masz". Czyli mam rozumieć, że ich długości idealnie ci pasują do nowego pojazdu? To tylko pogratulować. Podłączanie elektryki bez zabezpieczeń, zwłaszcza, że widać, iż nie masz w tym praktyki ani szczególnej wiedzy, to mocne nieporozumienie. Podstawę do prac z elektryką, czyli SCHEMAT oczywiście masz i potrafisz go odczytać?

sewix - Pią Paź 14, 2011 15:43

Mam schemat i potrafje odczytac:) a jesli chodzi o dlugosc to przedluzyc beda przedluzane ale nic wiecej :)
BKK - Pią Paź 14, 2011 21:55

To skoro masz schemat, to ogranicz go TYLKO do układu zapłonowego i ładowania, a z reszty zrezygnuj. Przecież i tak nie będziesz stosować oryginalnych przełączników i oświetlenia. A łączenie przewodów w takim pojeździe, to nonsens, zwłaszcza, że położenie nowych i w jednym kawałku nie stanowi najmniejszego problemu i niewiele kosztuje.
Wklej schemat.

same222 - Sob Paź 15, 2011 00:07

kable od czujnika stópki musisz zmostkować, czyli będzie Ci cały czas wykrywać, że stópka jest złożona

nie wiem czy coś mam powalone z elektryką czy tak jest w TL, ale ja mogę na biegu odpalać buggy, jak wcisnę sprzęgło to odpali jak nie wcisnę, to buggy jedzie na rozruszniku

BKK - Sob Paź 15, 2011 00:27

Powinien odpalać tylko na luzie, albo przy wciśniętym sprzęgle.
Dlatego, by uniknąć kombinacji i problemów radzę zrezygnować z większości oryginalnej elektryki.

same222 - Czw Paź 20, 2011 19:00

Jak się ktoś za dobrze nie zna na tych wszystkich kabelkach i nie ogarnia setki metrów oryginalnej wiązki tak jak na przykład ja na początku nie ogarniałem, to najlepszym rozwiązaniem będzie przedłużyć po prostu każdy kabelek po kolei który jest za krótki i z głowy. Też chciałem brać się za odchudzanie z migaczy i świateł, po 5 min i odcięciu kilku kabli nie miałem pojęcia co z czym i nic nie działało, musiałem kupić nową wiązkę idącą do liczników i przełączników. Szybciej będzie przeciągnąć 5 czy 10 kabli więcej niż dochodzić godzinami czy aby na pewno tą mogę wywalić, albo robić całość od nowa. Jak się ma 10 kabli do silnika i 5 od świateł to ok można robić, ale nie 50 do silnika i 50 do reszty układu połączonych ze sobą nawet nie wiadomo gdzie. :P
BKK - Czw Paź 20, 2011 22:39

Bzdura. Jak zaopatrzysz się w schemat i nauczysz rozpoznawać kolory, to nie ma większych problemów. Oczywiście schemat trzeba umieć czytać. A akurat te do japońskich motocykli są całkiem przyjemne. Sztukowanie przewodów i zostawianie ich więcej niż trzeba, to bzdurne komplikowanie układu i dorabianie sobie problemów. Instalacja ma być jak najprostsza, a przy tym gwarantować bezawaryjne użytkowanie.
Sebusk - Sob Paź 22, 2011 11:06

BKK, z jednej strony masz rację ja swoją instalację od cbr XX w 30 min odchudziłem do zapłonu reszta poszła wek. Choć same222, ma trochę racji niektórzy ludzie nie potrafią czytać, albo nie chce im się po prostu uczyć czytać schematu. Można to rozwiązać przedłużając każdy kabel tylko to trzeba zrobić porządnie czyli: lutownica, kalafonia, cyna, rurki termokurczliwe, zapałki/opalarka, odpowiednie przewody do przedłużenia (jeżeli leci kabelek 0,75 mm2 to po co przedłużać kablem 1,5mm2 ?) i cierpliwość. Spokojnie powoli i można zrobić i zawsze potem masz możliwość podłączenia świateł i innych pierdółek :)
same222 - Sob Paź 22, 2011 19:32

robiąc tak jak pisze Sebusk, zrobienie instalacji zajęło mi z 6-8 godzin, wsadziłem 120m kabla
BKK - Wto Paź 25, 2011 13:14

120 metrów przewodów do buggy? :roll: To co? Ono jest rozmiarów lotniska? Bo skoro przedłużałeś instalację, to chyba owijając całość kilka razy...
Sebusk - sewix chce pozostawić w zasadzie tylko niezbędne do życia pojazdu obwody. Wiem i zostało to ustalone, że:
- rezygnuje ze stacyjki na rzecz głównego wyłącznika prądu,
- pozostawia obwód zapłonu i ładowania, rozrusznik,
- światła będą załączane jednoobwodowo - światła przednie do jazdy i tył pozycja,
- pozostanie stop,
- nie będzie kierunkowskazów.
- pozostanie kontrolka luzu i oleju, obrotomierz.
Lampy doradzam LEDowe ze względy na spore drgania pojazdu.
W takiej sytuacji, nie ma sensu pozostawianie starej instalacji, zwłaszcza że z oryginalnej pozostanie niewiele, a nową można wykonać konkretnie pod wymiar i porządnie zabezpieczyć.
Sewix może wkleić ustalenia z PW, jakie prowadziliśmy.
Przyszło mi jeszcze do głowy, że można zrobić prostą blokadę rozrusznika, uniemożliwiającą uruchomienie go przy pracującym silniku.

macin - Wto Paź 25, 2011 13:40

ja na samo przedłużenie zużyłem 30 metrów

120 metrów na nową instalację to chyba porządny wynik

a przedłużałem... bo miałem parcie na jazdę :) po malowaniu zrobi się tak jak naczelny inżynier Seba nakazuje ;)

BKK, jeśli pojazd ma około 2.3 - 3 metry, to kabelek (kontrolka luzu) będzie musiał mieć około 4 metrów, bo środkiem klatki go nie puścisz?, czyli 8 metrów na jedną kontrolkę
do tego stop, światła przednie x 2, tylne x2, olej, obrotomierz, to najdłuższe kabelki, to już mi 64 metry wychodzi, do tego rozrusznik musi być zasilany czymś grubszym, tak samo regulator napięcia ...

BKK - Wto Paź 25, 2011 17:17

W motoryzacji stosuje się z reguły instalacje jednoprzewodowe, czyli takie, gdzie drugim biegunem jest masa pojazdu. Jeśli jednak, co w tym przypadku rozsądne i bezpieczniejsze, zdecydowałeś się robić instalację dwuprzewodową, to nie trzeba do każdego czujnika, lampki i innego podzespołu ciągnąć osobnych przewodów masowych/zasilających. Robi się magistralę, punkty wspólne masy i zasilania, i instalacja nabiera przejrzystości i prostoty.
Tak przykładowo: kontrolka ciśnienia oleju i kontrolka luzu, zwyczajowo obie zwierane do masy poprzez blok silnika/skrzyni biegów, to DWA przewody idące od czujników do zegarów, a w nich JEDNO zasilanie po stacyjce, wspólne dodatkowo z kontrolką ładowania. Itd, itp... I unika się wtedy niepotrzebnego dublowania przewodów. Wystarczy znać kilka wzorów, mieć kilka tabeli do wglądu, znać zasady konstruowania instalacji, mieć praktykę i wszystko jest proste. I jestem gotów się założyć, że wykonałbym tą instalację zużywając dużo mniej.

Sebusk - Sro Paź 26, 2011 09:44

macin, coś ty kłamiesz ja mam po jednym przewodzie na każdy czujnik. z silnika idzie ode mnie w sumie 6 kabli. I to jest tak jak pisze BKK, drugim biegunem jest masa pojazdu.
macin - Sro Paź 26, 2011 09:54

Sebusk, czujnik w bloku ok, ale do chłodnicy mam dwa, do temperatury płynu chłodzącego dwa, do regulatora napięcia i do zegarów :P
Sebusk - Sro Paź 26, 2011 09:59

macin, aa no tak ja mam alternator więc z niego tylko jeden do ładowania i drugi wzbudzenie. 2 szt do modułu i 1 szt do luzu i jeden grubszy rozrusznik tyle do silnika :P
same222 - Nie Lis 06, 2011 15:26

u mnie z silnika, wtrysków, air-boxa wychodzi z 20 kabli, kilka wtyczek i oryginalnie żaden z tych kabli nie był przymocowany do masy na silniku, tak więc możemy stwierdzić, że inżynierowie w SUZUKI robiąc wiązkę elektryczną byli kretynami i nie znali się na elektryce jak BKK, ?

załóżmy, że mamy po 2m kabla do silnika x20 sztuk to już jest 40m, do liczników kolejne 20 sztuk plus z 3 do przełączników i 2 nie potrzebne do kierunkowskazów, razy 3m= 75m. Czyli podpięcie licznika przełączników i silnika = w moim przypadku 115m kabla.

Nie porównujcie instalacji z moto z 1980r na gaźniku, w której oryginalnie było 10 kabli z instalacją z 2004r na wtrysku z komputerami regulatorami mnóstwem czujników itp w której jest 110 kabli, bo to całkiem inna bajka.

pulsarus - Nie Lis 06, 2011 18:11

Eeeee, malucha na jednym kablu można złożyć ;) . Diesla bez kabli :P
BKK - Nie Lis 06, 2011 20:34

I oczywiście same222, każdy z przewodów sygnałowych/zasilających/sterujących, ma swój odpowiednik w przewodzie masowym. Poza tym liczysz chyba trochę z przesadą. Bo choćby przedni reflektor to jest jeden przewód masowy do trzech źródeł światła. Czasem czterech. Jasne, że nowoczesne silniki mają zdecydowanie więcej okablowania od starszych konstrukcji. Tym bardziej w przypadku porządnego zabierania się za instalację jej sztukowanie może się skończyć unieruchomieniem pojazdu.
pulsarus, grzechotniki tak, ale te nowe, to już też jest masakra ;)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group